przez Yenna » 2006-07-22, 00:21:14
Gdzieś podpatrzyłam taką zabawę...
Ja piszę jakąś liczbe<np 55> a następna osoba idzie o jeden w dół<czyli 54>...
i tak dalej...
myślę,że wszystko jasne...
No to zaczynamy...
1000
O jakże się w białości mojej bieli męczę-
chcę barwą być- a któż mnie rozbije na tęczę?
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska "Barwy"