tadelka napisał(a):To może zainwestuj w lepsze?
Ja mam niezawodny usypiacz - czytam coś, co mnie kompletnie nie interesuje, ale nie głupoty, tylko np. artykuły naukowe :-) U mnie działa zawsze, tylko jak wstaję zgasić światło, odechciewa mi się spać :-(
cre[a]tive napisał(a):Raz na miesiąc mam problem ze snem i jest to problem ekstremalny, gdyż spać nie mogę całą noc a zasypiam dopiero rano. Zapadam w sen około godziny 5, często nawet po 5, a wstać muszę o 6. Wstaję zatem z kołatającym i bolącym sercem i wlokę się pod prysznic. Cały dzień w pracy myślę o tym, by tylko przeżyć do końca dnia i nie zejść na zawał (co mi grozi, gdyż od pokoleń w mojej rodziny są poważne problemy z sercem). Na szczęście takie atrakcje mam rzadko, jak wspomniane wyżej raz na miesiąc bądź nawet rzadziej, więc idzie jakoś z tym żyć. Skąd to się bierze? Nie mam pojęcia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości