przez nakab » 2007-07-29, 19:00:25
Kesey Lot nad kukułczym gniazdem.
Dobrze się czyta, 300 str.
Rzecz dzieje się w domu wariatów, przyjeżdża tam jeden symulant.
Rzecz o zniewoleniu, obłędzie, poszukiwaniu azylu, inspirowaniu innych do działania.
Film węgierskiego reżysera tylko trochę gorszy od książki.
W Nabokov Lolita
Od tytułu tej książki pochodzi określenie małoletnich nimfomanek.
Parę dni temu szła w telewizorni druga ekranizacja tej powieści.
Humberta zagrał Jeremy Irons, Quilty'ego Frank Langella, zaś rola Lolity przypadła 15-letniej Dominique Swain. Jednak uczynienie z "Lolity" filmu o tym, o czym traktuje naprawdę - czyli o pedofilii z jednej strony, z drugiej zaś o tzw. syndromie Lolity, czyli młodzieńczej perfidii, z jaką molestowana na pozór nastolatka potrafi wykorzystać zafascynowanego nią dojrzałego mężczyznę - okazało się co najmniej wyzywające.
Po przeczytaniu książki i oglądnięciu filmu zadaję sobie pytanie: Kto tu kogo właściwie wykorzystywał?
Wydana po raz pierwszy w 1958 roku "Lolita" Vladimira Nabokova wywołała skandal. Nic dziwnego, rzadko bowiem w literaturze można trafić na równie przekonujący, choć zarazem subtelny, opis związku erotycznego między 12-letnią dziewczynką i mężczyzną 40-letnim.
Stanisław Grzesiuk
Grzesiuk urodził sie w 1922r w najbiedniejszej dzielnicy Warszawy - Czerniakowie (zmarł w 1963).
W tej dzielnicy biedoty obowiązywał swoisty kodeks honorowy, który najlepiej charakteryzuje tytuł jego pierwszej książki "Boso ale w ostrogach".
Jako osiemnastolatek trafił do hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz, potem do Gussen.
Przeżycia stamtąd opisał w "Pięć lat kacetu". Jest też trzecia książka jak na trylogię przystało: "Na marginesie życia".
Po wojnie Grzesiuk założył orkiestrę podwórkową i wydał kilka płyt winylowych z oryginalnymi warszawskimi piosenkami z przedmieść, majątku na tym nie zrobił.
Bardzo dobrze czyta się jego książki, miejscami (wg mnie) mocno podbarwione.
Książki te wytrzymują próbę powtórnego czytania.
Jacek Natanson Złote Brighton
Psychodeliczna powieść science - fiction, 180 stron
Za komuny, gdy wyjazdy za granicę były prawie niemożliwe, młody student jedzie na stypendium do Anglii.
I....... dostaje się w dziwny świat. Świat psychodelicznej gry, której reguły są tajne i ciągle się zmieniają. Zmienia się też czasoprzestrzeń, rzeczywistość się rozmywa.....przypomina to kopanie się z koniem we mgle.
Świat, który jest eksperymentem obcej cywilizacji
Egipcjanin Sinuhe
Mika Waltari 2 tomy 720 stron.
To już klasyka.
Po chwili potrzebnej do przystosowania się do oryginalnego stylu Waltari akcja toczy się szybko.
Rzecz jest o osobistym trepanatorze faraona.
Intrygi na dworze, wielkie namiętności, wojna i powstanie „ludowe”.
Walka lepszego z dobrym, lepsze wygrywa, jak zwykle i wyprowadza w maliny.
Autor wytrzymuje powtórne czytanie.
Sergiusz Piasecki
(1901 –1964) urodzony na Kresach Wschodnich. Do dwudziestego roku życia nie umiał mówić po polsku, rewolucję bolszewicką przeżył w Rosji. Pracował w polskim kontrwywiadzie wojskowym tzw "dwójce" miał rozwichrzoną naturę i kłopoty z władzami. Uprawiał przemyt, za napad z bronią w ręku został skazany na karę śmierci, zamieniona na długoletnie więzienie.
To w więzieniu napisał swoje pierwsze książki - zrobiły one furorę, dostał Nagrodę Literacką.
Dopiero za wstawiennictwem Melchiora Wańkowicza wyszedł z więzienia w latach 30tych XXw.
Opisał to w celnych i nostalgicznych książkach: "Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy" i "Bogom nocy równi".
Po II wojnie emigrował do Anglii. Napisał tam m in. Zapiski oficera Armii Czerwonej. Ostra satyra na sowiecką mentalność. Przerażające ale TAK BYŁO.
Satyrą również jest „Siedem pigułek Lucyfera” w tematyce zbliżone do „Folwarku zwierzęcego” George Orwella.
Napisał też "Dla honoru organizacji" , "Żywot człowieka rozbrojonego"
Polecam.
Narracja wciąga, książki skrzą sie błyskotliwą ironią, oddają nastrój, są zjadliwie antykomunistyczne.
A poza tym, to prawdziwa historia Polski w krzywym zwierciadle.