Buty, każde się przydadzą, ważniejsze są chęci do uprawiania sportu, a o odpowiednich butach można pomyśleć w odpowiednim do tego czasie - już po kilku sesjach np. biegania.
To tak jak u mnie ja o buty się nie martwię tylko czekam na mobilizację, zbieram się do biegania drugi tydzień, i mam nadzieję, że już jutro mi się uda.
A dresik to tez była taka wymówka, cokolwiek wrzucić na siebie byleby wygodnego i już można ruszać, najlepiej nie samemu bo ciężej się zebrać, ale jeśli już jest taka konieczność to nie zbierajcie się do tego tyle ile ja, strata czasu
Życzę powodzenia wszystkim zainteresowanym!