Grecy, protestujący przeciwko rządowym planom oszczędnościowym, rzucali koktajlami Mołotowa w siedzibę ministerstwa finansów na placu Syntagma (Konstytucji) w centrum Aten. Jak pisze agencja Reutera, przed głównym wejściem do ministerstwa widać ogień.
Wcześniej grecka policja użyła gazu łzawiącego, by rozpędzić ludzi, którzy w centrum Aten próbowali zablokować wejście do parlamentu. Uczestnicy demonstracji przeciwko rządowym planom oszczędnościowym rzucali w policję kamieniami
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/bitwa-w ... omosc.html
Kurcze pieczone w ogniu! Teraz nieciekawie w Grecji się dzieje.
Ciekawe czy będzie tak samo niebezpiecznie jak w Egipcie/Libii, czy grecy wystopują.