junior napisał(a):Co nazywasz jakością obsługi? sam leasing załatwia dealer, potem przysyłają tylko fakturki
thalasa napisał(a):junior
myślę,że wszyscy są mili jak chcą nam ,,coś sprzedać",czy są to usługi czy też sprzęt.
Ja bardziej obawiałabym się tego ,że jak się bierze w leasing np samochód to w OWUL jest tyle nie zrozumiałych słów,zwrotów ,że można się pogubić a jeszcze bardziej coś przeoczyć ,nie dopatrzeć czy też zamknąć sobie drogę przed odpisaniem niektórych ulg.Może się mylę.
junior napisał(a):Co nazywasz jakością obsługi? sam leasing załatwia dealer, potem przysyłają tylko fakturki
thalasa napisał(a):Trzeba dokładnie samemu określić co się chce.
Koleżanki mama dzieki leasingowi urządzała fitnes z siłownią.Trochę musiała czekac bo nie było całego sprzętu i na na koniec dostarczyli jej nie w tym kolorze co chciała.
Ważne jest by dokładnie określić swoje oczekiwania.
apritta napisał(a):pewnie u tej znajomej wkradl sie jakis blad w papierach.
w koncu to tylko ludzie to wszystko wypelniaja:)
junior napisał(a):w wielkich fabrykach większość sprzętu jest w leasingu, tylko w różnych formach są 3 rodzaje: finansowy, operacyjny i zwrotny
Kinga.only napisał(a):ale chyba tej kolezance pomogli z wszystkimi dokumentami? czy sama musiala sie z borykac z wypelnianiem od nowa?
apritta napisał(a):wiedzialam o operacyjnym i finansowy, o zwrotnym pierwsze slysze:]
ale jak sama nazwa wskazuje polega na tym, ze sprzet zwracamy pod koniec umowy. koszty amortyzacji sa tutaj ponoszone przez leasingobiorce?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości