hitman1986 napisał(a):Oho, będzie forumowa wojna płci
Właściwie nie taki miałem zamiar. To jest czysta ciekawość. I mam nadzieje że nie będzie dochodzić to do sporów.
A ja nie lubię w kobietach takiego dziecinnego słuchania koleżanek.
Podam tutaj swój przykład:
Chciałem zaprosić jedna taką na półmetek. Poświęciłem się i wydałem aż 3 złote (Przelicznik dla mężczyzn: 1 piwo) na róże. Szła wtedy z 2 koleżankami (Jedna z nich jest [nie/stety] moją kuzynką.). Zaprosiłem ładnie a ona odpowiedziała że nie może iść bo nie dawno umarł jej kolega i ma żałobę.
Pech chciał że później stała z koleżankami na przystanku na którym ja stałem z kumplami i kumpelami z mojej klasy. Rozmawiały a właściwe to się ze mnie naśmiewały (Ha trzeba było widzieć minę kolegi z klasy, który miał ochotę podejść tam i jej cytuje "Przyjeb*ać w ten kaczy r*j". Ale to tak nawiasem mówiąc). Z tą koleżanką mieszkaliśmy w jednym domu za gówniarza ale ona wolała posłuchać koleżanek.
Teraz mnie to osobiście już nie rusza (Ale kumpla muszę powstrzymywać dalej co by jej krzywdy nie robił) ale wiem od znajomego psychologa że spotkał się już wieloma takimi przypadkami gdy dziewczyna kogoś olewała a później narzekała że coś z nią nie tak bo nikt jej nie chce.
Ale to tylko przykład. I nie mówię że każda taka jest...
No ale jak tu nie kochać kobiet. Za ich urok wdzięk. A najbardziej pomocne są gdy portfel masz za gruby. Wierzcie lub nie ale wystarczy pięć minut w dobrej galerii handlowej a nadwaga portfela znika jak okiem mrugnął... czy jakoś tak się mówiło.