Wojsko

Jeżeli byłeś świadkiem oburzających scen w życiu codziennym lub jeżeli ktoś lub coś podniosło Ci ciśnienie - pisz, może adrenalina nieco opadnie...

Wojsko

Postprzez Lary » 2007-02-20, 00:11:37

_tnij_


Nie wiem ile masz lat, ale tak to już jest, że wiele rzeczy w życiu trzeba czasem robić wbrew woli, aby w ostatecznym rozrachunku coś zyskać. Po mundurkach szkolnych przychodzą mundury wojskowe (dla chłopaków) "mundurki" firmowe (spójrz na pracowników firm w rodzaju KFC, stacje paliw, czy jakiejkolwiek dużej fabryki - tam nawet kierownicy i pracownicy biurowi mają ubrania firmowe) - i to też jest niesprawiedliwe oraz krzywdzące, ale za zgodę na to uzyskuje się n.p. możliwość utrzymania rodziny.


Sprawa jest zasadniczo rozna, bo wojsko to niewolnictwo, a mundur wojskowy nosisz bo musisz, jestes do tego zmuszony przez jakze kochajace i dbajace o Twoje dobro panstwo :* Ze szkola w gruncie rzeczy nie jest inaczej... tylko, ze na mniejsza skale :*

KFC czy inne uniformy firmowe to postanowienia umowy podpisanej z dana firma. My godzimy sie na jedno, podejmujemy sie pracowac, robic to i tamto, oni zobowiazuja sie nam za to placic. Umowa jest dobrowolna, przymusu generalnie nie ma.
Ostatnio edytowano 2007-02-20, 18:03:01 przez Lary, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
LaryNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 713
Dołączył(a): 2006-12-20, 18:56:25
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-20, 00:46:28

Lary napisał(a):Kochany socjal :*


Dyskutowaliśmy już na ten temat Lary. Dla ciebie państwo powinno być skrzyżowaniem praw buszu z anarchią i myślę, że nasze wizje są tak różne, że nie przekonamy się nawzajem :) natomiast w sprawie wojska napisałeś

Lary napisał(a):Sprawa jest zasadniczo rozna, bo wojsko to niewolnictwo, a mundur wojskowy nosisz bo musisz,



Chciałbym abyś trafił do pewnej jednostki jako poborowy. Pokazałbym ci wtedy w praktyce różnicę pomiędzy równą i sprawiedliwą organizacją społeczną, a prawem buszu i anarchią pojedyńczych jednostek ;)
Być może wtedy nabrałbyś szacunku do niektórych aspektów prawa i organizacji na poziomie społecznym.

Pozdrawiam .
Twarz wroga przeraża mnie dlatego, że jest tak bardzo podobna do mojej.
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Lary » 2007-02-20, 16:43:46

Anarchiczny moze i tak, nie przeczy, z tym, ze zamiast prawa buszu wcawil bym raczej naczelne prawo czlowieka do wolnosci, z ktorego to wywodzi sie kilka innych podstawowych praw. Anarchie polaczyl bym z prawem wolnego runku i swobodnej konkurencji, bo ta najlepiej wypelnia to prawo do wolnosci.

No niestety... czas ten mam juz za soba, przydzielono mi kategorie D, ktora podoba mi sie na tyle, ze nie bede sie od tej decyzji odwolywac :]
Pokazałbym ci wtedy w praktyce różnicę pomiędzy równą i sprawiedliwą organizacją społeczną, a prawem buszu i anarchią pojedyńczych jednostek


Do rownosci i sprawiedliwosci zapomniales jeszcze dodac wolnosci, bo to rzekomo tez nam panstwo zapewnia ;) Chociaz dwa pierwsze wymienione przez Ciebie sa juz dostatecznie sprzeczne, jesli ma sie nimi zajmowac panstwo, bo wtedy sprawiedliwosc oznacza "sprawiedliwosc spoleczna" :|

Swoja droga... zastanawia mnie na czym polega rzekoma rownosc i sprawiedliwosc w wojsku...? Szczegolnei zastanawiajaca jest ta "rownosc" ktora jak rozumiem zapewnia sie wprowadzajac stopnie wojskowe.

Hmm... skoro panstwo zapewnia nam wszystkim, uzytkownikom tego forum, mnie i Tobie bezpieczenstwo zewnetrzne, to zastanawia mnie czemu to Ty musisz trzymac w rece bron i narazac zycie w wypadku konfliktu zbrojnego hmm...

Poza tym... nikt nie mowi o anarchii pojedynczych jednostek, a o dobrowolnych relacjach miedzy jednostkami, jesli organizuja sie razem z własnej nieprzymuszonej woli, bez ingerencji aparatu państwowego :]

Co to za prawo, ktore zamiast mnie i moja wolnosc bronic, ogranicza :| Organizacje spoleczne... tak! ale wara od nich z brudnymi i skorumpowanymi lapami urzednikow i politykow :]
Avatar użytkownika
LaryNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 713
Dołączył(a): 2006-12-20, 18:56:25
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-20, 17:44:43

No i znowu zrobimy OT :(

Lary napisał(a):Swoja droga... zastanawia mnie na czym polega rzekoma rownosc i sprawiedliwosc w wojsku...? Szczegolnei zastanawiajaca jest ta "rownosc" ktora jak rozumiem zapewnia sie wprowadzajac stopnie wojskowe.


Równość w wojsku polega na regulaminie: równości dla poszczególnych stopni. O ile nie istnieje coś takiego jak równość w pionie organizacji (są podwładni i przełożeni) o tyle istnieje równość regulaminowa w poziomie na danym szczeblu. Czyli w teorii -trzymając się regulaminu - nie może istnieć fala, bo np. każdy szeregowy ma prawo do jednakowego odpoczynku niezależnie od cyfry :) (i tylko nie mów , że to mało, bo w armii to dużo) jednak w ramach tego co mieści się w :

Lary napisał(a):dobrowolnych relacjach miedzy jednostkami, jesli organizuja sie razem z własnej nieprzymuszonej woli, bez ingerencji aparatu państwowego


powstaje zjawisko fali w którym młodzi są kotami. To od dbałości o stosowanie regulaminów przez przełożonych zależy czy młody będzie spał osiem, czy dzięki "dziadkom" dwie godziny. :)

To właśnie miałem na myśli (falę ) mówiąc że:

Być może wtedy nabrałbyś szacunku do niektórych aspektów prawa i organizacji na poziomie społecznym.

Oczywiście był to z mojej strony żart za który mam nadzieję się nie obraziłeś. Ja tak naprawdę należę do tych "regulaminowych".

Lary napisał(a):Hmm... skoro panstwo zapewnia nam wszystkim, uzytkownikom tego forum, mnie i Tobie bezpieczenstwo zewnetrzne, to zastanawia mnie czemu to Ty musisz trzymac w rece bron i narazac zycie w wypadku konfliktu zbrojnego hmm...


Bo armia jest narzędziem , które służy do zapewnienia zewnętrznego bezpieczeństwa, i bez którego cywile mogliby tylko pomarzyć o istnieniu państwa. Ty jednak chyba nie lubisz słowa państwo i założę się, że nie masz nawet flagi w domu ;) Mówię ci, różnimy się bardzo :)



A żeby zachować coś z tematu i nie narazić się modowi , chciałem powiedzieć , że mundurki szkolne bardzo mi się podobają, szczególnie na dziewczynach w wieku powyżej 18 lat ;)
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Lary » 2007-02-21, 14:52:38

Ta... niesamowita ta równosć, nie dosć, że mnie zniewalają to jeszcze sie musze podporządkowac :| I mam sie niby cieszyć, ze jest jakiś tam regulamin ^^

Ta... w ramach dobrowolnych relacji powstaje fala, natomiast wszystko co zapewnia kochane państwo jest absolutnie pozbawione jakichkolwiek wypaczeń i sprzeniewierzeń :]

Bo armia jest narzędziem , które służy do zapewnienia zewnętrznego bezpieczeństwa, i bez którego cywile mogliby tylko pomarzyć o istnieniu państwa. Ty jednak chyba nie lubisz słowa państwo i założę się, że nie masz nawet flagi w domu ;) Mówię ci, różnimy się bardzo :)


Chroni cywilow... jak rozumiem masz na mysli kobiety i dzieci, bo o ile nie czuje sie wojskowym, to jednak jestem zmuszany stawic sie na poborze, a w razie czego w jednostce :| To co ze mnie za cywil? Jak sam musze w tym uczestniczyc :| Jesli ktos jest przez wojsko broniony to wlasnei panstwo... aparat przymusu i wyzysku obywateli, broniony zreszta przez tych obywateli zaciaganych i niewolonych w wojsku, bosko :* Nie lubie panstwa, zwlaszcza w rozumieniu ełropejskim, bo libertarianskie panstwo (chociaz w gruncie rzeczy to oksymoron) bym zniósł. Ale nie... obowiazkowa sluzba wojskowa i pobor to fajna i dobra rzecz nie? Nie ma to jak kilka meisiecy wyjete z zycia :D

Nie wiem co ma posiadanie flagi do rzeczy...? Nie mam w domu, zadnej flagi, ani zadnej zespolu muzycznego, ani pilkarskiej, ani polskiej. Po co mi...? Zeby moc sie popisac przed sasiadami, ze wywiesilem jedna za okno? Przy okazji zaslania mi slonce.

Jeszcze co do tego fragmentu...

i bez którego cywile mogliby tylko pomarzyć o istnieniu państwa.


Dobrze wiedziec od czego trzeba by zaczac, zeby ten syf wreszcie sie skonczyl :]
"A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have." by Thomas Jefferson
Avatar użytkownika
LaryNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 713
Dołączył(a): 2006-12-20, 18:56:25
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-21, 15:32:33

Lary napisał(a):Ta... niesamowita ta równosć, nie dosć, że mnie zniewalają to jeszcze sie musze podporządkowac I mam sie niby cieszyć, ze jest jakiś tam regulamin ^^

Ta... w ramach dobrowolnych relacji powstaje fala, natomiast wszystko co zapewnia kochane państwo jest absolutnie pozbawione jakichkolwiek wypaczeń i sprzeniewierzeń


Może w to nie uwierzysz, ale tak - fala jest czymś, co powstało i trwa z zupełnie oddolnej inicjatywy. To nie wymysł kadry, ale wynik zaniedbań regulaminu - w czym niestety swego czasu kadra miała swój udział.

Nie twierdzę, że to co zapewnia państwo jest idealne. Idealny ustrój, idealna armia i idealne prawo nie istnieją , tak jak nie istnieje idealna miłość ;) Natomiast organizm państwowy ( w bardziej jeszcze autorytarnym wydaniu) oraz armię wymyślono trochę przed rządami Piasta bo okazało się, że kolegialne rządy gmin kmieci nie są w stanie powstrzymać ekspansji sasów, którzy posiadali już silniejszą państwowość niż dzikie plemiona słowian. Organizacja na poziomie państwa daje przewagę bo pozwala planować - choćby rozwój armii w skali globalnej dla państwa oraz obronę i ekspansję w tej samej skali.

Ja rozumiem twoją niechęć do armijnego zniewolenia i dlatego powiem ci że co do fragmentu twojego posta:


Lary napisał(a):Chroni cywilow... jak rozumiem masz na mysli kobiety i dzieci, bo o ile nie czuje sie wojskowym, to jednak jestem zmuszany stawic sie na poborze, a w razie czego w jednostce To co ze mnie za cywil? Jak sam musze w tym uczestniczyc Jesli ktos jest przez wojsko broniony to wlasnei panstwo... aparat przymusu i wyzysku obywateli, broniony zreszta przez tych obywateli zaciaganych i niewolonych w wojsku, bosko :* Nie lubie panstwa, zwlaszcza w rozumieniu ełropejskim, bo libertarianskie panstwo (chociaz w gruncie rzeczy to oksymoron) bym zniósł. Ale nie... obowiazkowa sluzba wojskowa i pobor to fajna i dobra rzecz nie? Nie ma to jak kilka meisiecy wyjete z zycia


jestem zwolennikiem tworzenia w czasie pokoju armii w 100 % zawodowej, złożonej z ludzi którzy uważają swoją służbę za powinność i zawód. Wszystkie bogate państwa dążą do tego modelu armii, ale znów kłania się problem finansów. Aby taką armię wyposażyć potrzeba duzo więcej niż do przeszkolenia szkolenia cywilów. Idealny model to taki jaki posiada USA. Tam główny trzon armii stanowią wspaniale wyszkoleni zawodowcy, a tylko w wypadku rzeczywistej wojny, kiedy zaczyna brakować (wybacz określenie) materiału ludzkiego, sięga się po pobór .

W polskim wydaniu, model armii określa zasobność społeczeństwa. Mamy taką armię, na jaką nas stać. Stąd właśnie skoro społeczeństwa nie stać na jej opłacenie, musi ją tworzyć.

Lary napisał(a):Nie wiem co ma posiadanie flagi do rzeczy...? Nie mam w domu, zadnej flagi, ani zadnej zespolu muzycznego, ani pilkarskiej, ani polskiej. Po co mi...? Zeby moc sie popisac przed sasiadami, ze wywiesilem jedna za okno? Przy okazji zaslania mi slonce.


Celowo zadałem ci pytanie o flagę aby udowodnić ci jak bardzo się różnimy. :) Dla ciebie flaga jest kawałkiem szmaty który zasłania ci słońce - dla nie symbolem za który ginęły całe pokolenia Polaków, abyśmy mogli zachować swoją państwowość którą ty uważasz za zupełny anachronizm i przeżytek. Dla mnie ułomności naszego państwa nie przekreślają go jako całości, bo wiem, że dzięki niemu mogę teraz pisać i mówić po polsku, i chciałbym, poprawiać je a nie przekreślać sens jego istnienia w imię teoretycznych idei bezpaństwowości czym jest w swej istocie libertarianskie panstwo.
Ja już kiedyś do 90 roku żyłem w państwie stworzonym na podstawie teoretycznych rozważań wielkich filozofów i ekonomistów i nie chciałbym powtarzać tego typu eksperymentów. Historia pokazuje, że o przeżyciu i przetrwaniu grup narodowych decyduje zdolność do wytworzenia silnej struktury państwowej wyłaniającej rządzące jednostki. Państwa słabe organizacyjnie już dawno zniknęły z kart historii.
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Lary » 2007-02-22, 16:28:06

Idealny ustrój, idealna armia i idealne prawo nie istnieją


... dlatego nie należy próbować ich nikomu narzucac, ale pozwolic ludziom stworzyć najlepszy dla nich system.

"planowanie" - jak ja uwielbim to słowo :D Planowanie generalnei zawsze aparatowi panstwowemu wychodzi zle, nie jest mozliwe dobre planowanie.

No wlaśnie... przez lata gineli za ta "panstwowosc"... ile istnień ludzkich mozna by ocalic, gdyby tego syfu nie było :|

Generalnei nie chce mi się pisać, bo musiałbym nasrkobać cale wypracowanie an temat wojen i ich przyczyn, na temat roli panstwa i armii... a tak jak mowie... nie chce mi sie tyle pisac :P
"A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have." by Thomas Jefferson
Avatar użytkownika
LaryNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 713
Dołączył(a): 2006-12-20, 18:56:25
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-22, 18:23:55

Lary napisał(a):dlatego nie należy próbować ich nikomu narzucac, ale pozwolic ludziom stworzyć najlepszy dla nich system.


Tylko... jakby to powiedzieć... jak miałoby wyglądać owo pozwolić ludziom. Już sobie wyobrażam jaka wyniknęłaby anarchia, gdyby każdy chciał ów system przerobić na swoją modłę i domagał się aby inni do tego się stosowali.

Ja wtedy na przykład skrzyknąłbym grupę wesołych uśmiechniętych chłopaków z bronią i założyłbym C.K.K.D. czyli Centralne Księstwo Księcia Demonidesa i kto by mi zabronił ? ;)

Lary napisał(a):No wlaśnie... przez lata gineli za ta "panstwowosc"... ile istnień ludzkich mozna by ocalic, gdyby tego syfu nie było


Ten , jak to określiłłeś "syf" byłby dalej. To słabość państwa przed zaborami doprowadziła do upadku Polski (między innymi właśnie nadmiar swobody wśród szlachty która starała się realizować państwowośc na własną rękę i w swoim stylu). Jeśli chcesz przykładu jak wygląda upadek systemu państwowego i do jakich zachowań to prowadzi prześledź choćby historię konfliktów w Afryce ale skoro piszesz:

Lary napisał(a):Generalnei nie chce mi się pisać, bo musiałbym nasrkobać cale wypracowanie an temat wojen i ich przyczyn, na temat roli panstwa i armii... a tak jak mowie... nie chce mi sie tyle pisac


To myślę, że wiesz o tym wszystkim i dlatego starasz się nie brać pod uwagę tego modelu rozwoju sytuacji.
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez privace » 2007-02-24, 00:48:02

A propos wojska to ja dziekuje za TAKA ARMIE :dobani:
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-24, 01:21:07

Chętnie bym obejrzał, ale wyświetliło:

Nie masz uprawnień do oglądania tej strony
Możesz nie mieć uprawnień, aby przeglądać ten katalog lub tę stronę przy użyciu podanych poświadczeń.

--------------------------------------------------------------------------------

To musi być jakiś bardzo utajniony link Privace ;)
Twarz wroga przeraża mnie dlatego, że jest tak bardzo podobna do mojej.
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez privace » 2007-02-24, 01:47:35

Hmmm... sorry, zaraz lookne...
http://dzikiepsisko.wrzuta.pl/obraz/eNd ... a_w_wojsku
z tego linka powinno wyswietlac, trzeba oczywiscie potwierdzic pelnoletnosc.
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-24, 02:12:14

Szkoda, że nie ma tam bliższych danych o jednostce.

No cóż, wzorcowy przykład tego co dzieje się w przypadku złej organizacji i nadzoru. Podstawową rzeczą w zwalczaniu fali jest tworzenie jednostek w których kolejne pobory są oddzielane od siebie i nie mają kontaktu poza szkoleniem. Mnie też się to nie podoba, ale tak jak mówiłem, wcześniej. Takie rzeczy są organizowane przez "młodzież" samorzutnie, a co najdziwniejsze, tego typu zachowania zaczynają się nie w wojsku, ale już w szkolnych internatach.
Twarz wroga przeraża mnie dlatego, że jest tak bardzo podobna do mojej.
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Lary » 2007-02-24, 19:31:26

Tylko... jakby to powiedzieć... jak miałoby wyglądać owo pozwolić ludziom. Już sobie wyobrażam jaka wyniknęłaby anarchia, gdyby każdy chciał ów system przerobić na swoją modłę i domagał się aby inni do tego się stosowali.

Ja wtedy na przykład skrzyknąłbym grupę wesołych uśmiechniętych chłopaków z bronią i założyłbym C.K.K.D. czyli Centralne Księstwo Księcia Demonidesa i kto by mi zabronił ?


Pozwolić ludziom, ale uwzgledniajac zasade... Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się moja. Nie ma przyzwolenia na to, żeby narzucac swoja wolę innym, ponieważ kazdy decyduje za siebie.

Jeśli znalazł byc odpowiednio dużo osob, to moglibyście sobie tak funkcjonować, ale jeśli zaczałbyć przekraczać granice, to pamietaj, ze ktos może przekroczyć ją w stosunku do Ciebie.

a swoja droga... taka sytuacje jaka opisujesz mamy przeciez dzis... w koncu... "aparat rzadowy domagał się aby inni do tego się stosowali" a w przypadku kiedy pojawia sie "bunt" to "zwołuje sie grupę wesołych uśmiechniętych chłopaków z bronią (policja, wojsko), wiec o co chodzi :D

Ten , jak to określiłłeś "syf" byłby dalej. To słabość państwa przed zaborami doprowadziła do upadku Polski (między innymi właśnie nadmiar swobody wśród szlachty która starała się realizować państwowośc na własną rękę i w swoim stylu). Jeśli chcesz przykładu jak wygląda upadek systemu państwowego i do jakich zachowań to prowadzi prześledź choćby historię konfliktów w Afryce ale skoro piszesz:


Chyba mnie nie zrozumiałeś... ten "syf" trwa nadal, jest nim panstwo, za to panstwo gineli ludzie i gina nadal, gdyby go nie było wiele istnien ludzkich zostaloby ocalonych.
Poza tym nie mowimy o upadku systemu panstwowego, a o odejsciu od tego systemu poprzez stopniowe zmiany, nie mniej jednak celem ostatecznym powinno byc maksymalne ograniczenie wladzy centralnej. Nie mówimy o afryce, a o troszke bardziej cywilizowanej Europie i Ameryce.
"A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have." by Thomas Jefferson
Avatar użytkownika
LaryNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 713
Dołączył(a): 2006-12-20, 18:56:25
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-25, 01:23:04

Lary napisał(a):Pozwolić ludziom, ale uwzgledniajac zasade... Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się moja. Nie ma przyzwolenia na to, żeby narzucac swoja wolę innym, ponieważ kazdy decyduje za siebie.


O.K. Tylko , że jeśli ja będę silniejszy to moje granice będą bardziej obowiązujące, a ja mogę sobie ustalić je tam gdzie zechcę. Bo kto mi zabroni, jak będę silny ?

Lary napisał(a):Jeśli znalazł byc odpowiednio dużo osob, to moglibyście sobie tak funkcjonować, ale jeśli zaczałbyć przekraczać granice, to pamietaj, ze ktos może przekroczyć ją w stosunku do Ciebie.


Oczywiście i dlatego mamy tak wiele wojen na świecie, bo jest zbyt wielu ludzi ktorzy chcą postawić na swoim i jesli im dasz pełną wolność, to właśnie zrobią i raczej ideę poszanowania cudzej wolności będą mieli nisko - tam gdzie ich plecy tracą swą szlachetną nazwę ;)

Lary napisał(a):Nie mówimy o afryce, a o troszke bardziej cywilizowanej Europie i Ameryce.


A propos cywilizowanej Ameryki. W Nowym Orleanie wystarczyła powódź, aby rozpadły się wszelkie formy organizacji społecznej i państwowej jakoś ludzie nie zorganizowali społeczeństwa idealnego, tylko stworzyli minipaństwo gangów.

polecam:
http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34254,3906005.html
Twarz wroga przeraża mnie dlatego, że jest tak bardzo podobna do mojej.
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Lary » 2007-02-25, 10:26:24

Pamietaj, ze zawsze znajdzie sie ktos silniejszy i jesli bedziesz chcial naruszyc jego wolnosc, to wladuje Ci kulke :] Przed takimi jak Ty bedzie ich bronila prywatna firma policyjna.

Oczywiscie, zer to ludzie wywuluja wojny... zastanowmy sie tylko kto ma wieksza sile razenia i czyje wojny wywoluja wiecej strat...? Czy wojny "prywatne", kiedy pojedynczy czlowiek czy grupa osob wszczyna konflikt i walczy z podobnymi do siebie. Czy moze wojny miedzy panstwami, pod kontrola aparatu panstwowego? Wojny w ktorych mobilizuje sie dziesiatki tysiecy ludzi (z przymusowego poboru zreszta), wydaje miliardy na bron, zeby w koncu zrzucic bombę atomowa? Sredniowieczne wojny byly zdecydowanie bardziej prywatne, wladcy walczyli za swoje pieniadze, wynajmowali armie najemne, a wiesniacy zazwyczaj pelnili role widowni i ogladali staczane bitwy.

Policja, prokuratura i sądy zamiast współpracować wzajemnie się oskarżają.


No wlasnie... te trzy służby z tego co mi wiadomo sa panstwowe. To nei nowosc, ze nie daja sobie rady. Zapewne obywatele staraja sie na swoj rachunek zapewnic sobie bezpieczenstwo.
"A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have." by Thomas Jefferson
Avatar użytkownika
LaryNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 713
Dołączył(a): 2006-12-20, 18:56:25
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-25, 16:20:02

Lary napisał(a):Pamietaj, ze zawsze znajdzie sie ktos silniejszy i jesli bedziesz chcial naruszyc jego wolnosc, to wladuje Ci kulke Przed takimi jak Ty bedzie ich bronila prywatna firma policyjna.


A z tą prywatną policją, będzie mogła walczyć inna prywatna policja, a jak toś będzie miał wiecej pieniędzy to jego policja bedzie miała jeszcze lekko opancerzone transportery i t.d. - czy tak wygląda spokój społeczeństwa? Mam wrażenie, że niewiele osób miałoby ochotę żyć w miejscu w którym wciąż i niepokojowo ścierają się interesy wpływowych watażków. Bo nie sądzę, żeby ta prywatna policja chroniła szarą i bezwolną społeczną masę pomnażających bogactwo nowowyłonionych elit.

Lary napisał(a):Sredniowieczne wojny byly zdecydowanie bardziej prywatne, wladcy walczyli za swoje pieniadze, wynajmowali armie najemne,


Pieniądze pochodzące było nie było z różnorakich form opodatkowania ludności ( sam dwór był wysoce niedochodowy), a ich mniejszy rozmiar był był spowodowany problemami logistyczno finansowymi ówczesnych czasów. Armia stacjonując w jednym miejscu po prostu grabiła wioski z żywności i często brak żywności w rabowanych wioskach powodował przerwanie oblężenia miast.

Lary napisał(a): a wiesniacy zazwyczaj pelnili role widowni i ogladali staczane bitwy.



Czy średniowieczny model społeczeństwa okazał się optymalny ? Chłopi w późnym średniowieczu byli traktowani jak żywy inwentarz który nabywano wraz z prawami do kupowanej lub zdobytej wsi. Najczęściej w wypadku konfliktów przypadała im rola dużo mniej komfortowa niż widza. Przy oblężeniach miast (co było standardem w ówczesnym sposobie prowadzenia wojny) chłopi pełnili rolę tarczowników - trzymali pawęże osłaniające piechurów czy strzelczą piechotę. Zbierano ich w wielkie grupy i w misjach samobójczych biegli ze snopkami słomy pod mury miasta aby zasypać fosę owymi snopkami lub częściej własnymi ciałami, jeśli ostrzał z murów był wystarczająco celny. Przy kopaniu podkopów pod mury miast to oni wykonywali najniebezpieczniejsze prace w tunelach, co często kończyło się zasypaniem ich żywcem. Casem używano ich jako zaimprowizowanej falangi, aby zmniejszyć impet uderzenia ciężkozbrojnej kawalerii przed właściwą walką rycerstwa.
Życie chłopa dalekie było od spokojnej sielanki, bo jego życie nic nie znaczyło. Ważne były zyski - i to one mają stać się motywem przewodnim nowego sprawiedliwego społeczeństwa postdemokratycznego ? Mam wrażenie, że szybko odtworzylibyśmy średnowieczną strukturę władzy tylko w stechnicyzowanej formie.

Lary napisał(a):No wlasnie... te trzy służby z tego co mi wiadomo sa panstwowe. To nei nowosc, ze nie daja sobie rady. Zapewne obywatele staraja sie na swoj rachunek zapewnic sobie bezpieczenstwo.


I właśnie przez to Nowy Orlean stał się miastem nieopanowanego chaosu. Uważasz anarchię za najwyższą formę organizacji społecznej ?
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Lary » 2007-02-25, 23:09:01

A z tą prywatną policją, będzie mogła walczyć inna prywatna policja, a jak toś będzie miał wiecej pieniędzy to jego policja bedzie miała jeszcze lekko opancerzone transportery i t.d. - czy tak wygląda spokój społeczeństwa? Mam wrażenie, że niewiele osób miałoby ochotę żyć w miejscu w którym wciąż i niepokojowo ścierają się interesy wpływowych watażków. Bo nie sądzę, żeby ta prywatna policja chroniła szarą i bezwolną społeczną masę pomnażających bogactwo nowowyłonionych elit.



Wydaje CI sie ze dla agencji ochrony wazniejsza bedzie grupka bogatych ludzi i beda bronic ich interesow...? Blad :] O wiele wiecej zarobic mozna na masowym kliencie, duzo ludzi z normalnymi portfelami jest o wiele lepszym klientem niz kilku magnatów.

Poza tym... zakladasz jakeis dziwne rzeczy... mimo iż sam piszesz sluszne zdanie: "Mam wrażenie, że niewiele osób miałoby ochotę żyć w miejscu w którym wciąż i niepokojowo ścierają się". Policjantom tez nie bedzie na tym zalezalo! Nikt nie chce kazdego dnia bac sie czy nie zostanie zabity, czy wrog nie zaatakuje. Dlatego wlasnie agencje policyjne beda chronić obywateli, nie beda mialy zamiary byc żołnierzami do porachunków miedzy sąsiadami.

A swoaj droga... dzis policja w duzej mierze chroni interesów starych elit - panstwa, nie liczac sie z wolnością obywateli :]

Nowy Orlean wygląda jak wygląda, bo aparat państwowy sobie nie radzi. Nagle na skutek katastrofy posterunki sie "popsuly" i okazało się, ze policja/prokuratura/sady nie potrafia dostosować sie do nowej sytuacji. Normalnie ludzie najprawdopodobniej chronią sie nawzajem wprowadzając "straz sasiedzka" i podobne do tego metody. To zreszta nie nowosc. Takie cos... funkcjonowało tez czesto u nas. Slyszlaem o tym an przykladzie ulicy w Warszawie na wykladzie z socjologii. Np. w dzielnicach gdzie grasowaly grupki chuliganów tworzyli oni grupy zlozone z ochotnikow, zamieszkujących np. dana ulice/osiedle i pilnowały czy nikt nie bedzie wyrządzać szkod.

Mylisz pojecia. Ja stwierdzam jedynie, ze zbedny jest centralny rzad ze swoimi podatkami, policja i edukacja itp. Wiec tak... w tym wzgledzie opowiadam sie za anarchia. Ni jak nie przeklada sie to na rozerwanie wiezi spolecznych, nie oznacza to, ze kazdy obywatel na terenie swojego domu stworzy sobie swoje wlasne panstwo i bedzie tam rzadzc twarda reka. Nie zrobi tego bo umarlby z glodu, nie moze byc samowystarczalny. Na miejsce rzadu ludzie zapewne powolaja (z wlasnej nie przymuszonej woli) stowarzyszenia, organizacje itp. Tak jak istnieja one dzis w wielu sferach zzycia i realizuja cele zrzeszonych w nich ludzi, tak istniec beda pozniej. Ludzie jak widac dzis potrafia sobie radzic, w wielu, wiele dziedzinach sami, prywatnie o siebie dbaja, nie potrzeba im tam rzadu, ba! osiagaja lepsze wyniki niz organizacje rzadowe.

Ponownie odbiegacie od głównego tematu Prosze o wypowiedzi na temat wojska w przeciwnym wypadku temat bedzie nalezało kolejny raz podzielic

Revolt


Tak to juz jest... zycie jest skomplikowane i rozne watki sie przeplataja :P Wszystko jest ze soba powiazane :P Poza tym... co do samego wojska to temat sie chyba sam skonczył :P Niech sobie bedzie panstwowe, wazne, zeby bylo zawodowe, dla ochotnikow
Avatar użytkownika
LaryNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 713
Dołączył(a): 2006-12-20, 18:56:25
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-26, 02:19:09

Lary napisał(a):Niech sobie bedzie panstwowe, wazne, zeby bylo zawodowe, dla ochotnikow


Jeśli zostaniesz kiedyś ministrem obrony narodowej, doprowadź do pełnego uzawodowienia armii ;) Będę twoim fanem i powieszę sobie twoje zdjęcie nad łóżkiem ;) . Jak na razie od ponad piętnastu lat wciąż się tylko o tym mówi. :( Teraz kiedy z Afganistanu zaczną wracać trumny (obym był złym prorokiem) być może to poborowi trafią na pierwszą linię. Może wtedy zauważy jaka jest różnica pomiędzy poborowym, który ledwie nauczył się strzelać, a arabskim partyzantem, który walkę ma we krwi.
Ostatnio edytowano 2007-02-26, 14:11:10 przez Demonides, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Lary » 2007-02-26, 15:43:57

Ja sie tam nie znam na wojsku. Generalnie jednak przyzwolenia na niewolnictwo być nie może.Do Afganistanu...? To mozna tam wyslac takich noobkow? Przeciez, to skonczy sie tragicznie :|
"A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have." by Thomas Jefferson
Avatar użytkownika
LaryNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 713
Dołączył(a): 2006-12-20, 18:56:25
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Wojsko

Postprzez Demonides » 2007-02-26, 16:03:08

Lary napisał(a):Generalnie jednak przyzwolenia na niewolnictwo być nie może


Ja chciałem tylko zauważyć, że armia jest najstarszym i niezbędnym składnikiem cywilizacji. Jej początków można poszukiwać wtedy, kiedy pierwszy homo sapiens (dowódca)wpadł na pomysł, że jeśli dziesięciu samców (jego armia) z kamieniami w ręce (pierwsza broń) napadnie na inne stado, może zdobyć , lub obronić swoje terytorium (ojczyznę) i zapewni spokój samicom przy wychowywaniu potomstwa. ;)Armia jest podstawowym i niezbędnym składnikiem istnienia społeczeństw.
Twarz wroga przeraża mnie dlatego, że jest tak bardzo podobna do mojej.
Avatar użytkownika
DemonidesNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 528
Dołączył(a): 2006-12-09, 12:24:48
Lokalizacja: Z 9 roty
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Następna strona

  • Inne

Powrót do Kontrowersje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości

cron