cre[a]tive napisał(a):Szczególnie biorąc pod uwagę polskie prawo, które z reguły o wiele surowiej traktuje zrobienie komuś krzywdy w samoobronie niż celowo...
Synoise - 06 mar 2013 21:22 napisał(a):Jakiś 'special' gaz, czy pierwszy lepszy?
Synoise - 06 mar 2013 21:22 napisał(a):Chociaż raz na jakiś czas warto psiknąć do zlewu nawet - rzeczy nieużywane zanikają i się psują.
KenWatanabe - 2013-01-25, 15:34 napisał(a):Jak nas okradną i pobiją to przynajmniej pójdą siedzieć, być może. A jeśli nie daj boże, takiemu "napastnikowi" biednemu wyschnie śluzówka w nosie od gazu, to nas od razu policjant za rogiem zdyscyplinuje pałką i dodatkowo to my pójdziemy siedzieć. Więc tak czy siak dostajemy oklep, możemy tylko iść albo nie iść za to do więzienia, w zależności czy okażemy się dobrą ofiarą, tak jak chcą nas wychować.
cre[a]tive - 2013-03-03, 18:31 napisał(a):A ja sobie w końcu kupiłam gaz łzawiący. Mam nadzieję, że się nie przyda
Synoise napisał(a):No właśnie to jest ten minus paralizatora, że jest mało poręczny. Gaz łzawiący zdeycodwanie łatwiej schować w kieszeni. Chociaż taki paralizator w lasce dla staruszka to całkiem fajny motyw
http://www.militaria.pl/personal_securi ... p12133.xml
Nervous napisał(a):Ja widziałem coś takiego jak latarka z paralizatorem. Imo lepsze niż laska dla młodszych osób
Gracee89 napisał(a):Nie balibyście się tak kogoś porazić prądem? Wiem, że w samoobronie, ale mimo wszystko?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości