Nalewki

Wszystko co związanie z gotowaniem, pieczeniem, smażeniem i innymi czynnościami w kuchni.
Wasze sposoby przygotowywania potraw i tajniki kucharskie.

Nalewki

Postprzez różdżka » 2012-06-27, 22:20:08

jest temat o piwie, whisky więc może poruszę temat nalewek? Ktoś robi? Ja mam bardzo ambitny plan zapełnić swój barek własnej produkcji nalewkami :). Chciałam zrobić w pierwszej kolejności z truskawek, ale wyczytałam, że wychodzi dość kiepska - przechodzi tylko aromat a nie smak. A ktoś robił może z czereśni? Szukam jakiegoś przepisu, który mogłabym zrobić już w ciągu kilku dni.
Avatar użytkownika
różdżkaNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2011-12-06, 21:39:28
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez privace » 2012-06-28, 10:44:57

Dobra nalewka musi swoje odstać- kilka dni to nierealne!
Czyli to co zrobisz dziś do degustacji nadawać się będzie akurat na Boże Narodzenie- bo w przeciwieństwie do wina domowej roboty nalewka im dłużej stoi, tym lepsza.
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez różdżka » 2012-06-28, 21:24:51

źle się zrozumiałyśmy :) mam na myśli zrobić w kilka dni to zdecydować się na jakieś owoce w ciągu kilku dni. Jestem tak podekscytowana faktem tego, że zrobię coś sama, że chciałabym się wziąć za to jak najszybciej. Znam ogólne zasady. Są dość proste - owoce zasypujesz cukrem, odstawiasz, zalewasz alkoholem, odstawiasz, odcedzasz i czekasz. Ja szukam raczej inspiracji - z jakich owoców, jakie proporcje. No i spirytus!
Avatar użytkownika
różdżkaNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2011-12-06, 21:39:28
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Zilog » 2012-06-28, 21:52:44

Ja chciałem w zeszłym roku zrobić nalewkę z pigwy,lecz ostatecznie zrobiłem dżemy i sok :P Jednak w tym roku chyba się skuszę na naleweczkę,pigwy już rosną na krzaczkach :) Szczerze mówiąc to jeszcze żadnej nalewki domowej roboty nie piłem :zdziwko:

różdżka na początek może spróbuj z wiśni,cytryn lub śliwek. Możesz również poeksperymentować z innymi owocami lecz musisz się liczyć z tym że będzie się nadawała do wylania..
Ja jestem strasznie ciekaw jak by smakowała nalewka z arbuza :mrgreen:
Avatar użytkownika
ZilogMale
Moderator
Moderator
 
Posty: 2797
Dołączył(a): 2007-06-01, 19:48:57
Podziękował : 2 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy
Imię: Tomasz

Postprzez cre[a]tive » 2012-06-28, 22:09:28

Moja siostra robi z wiśni. Piłam, pyszne. Aczkolwiek szczegółów przepisu nie znam.
Caught in the nameless face of today's cold morning
I open my eyes and see the emptiness of existence
And this is the saddest thing you could ever show me
Avatar użytkownika
cre[a]tiveNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 8417
Dołączył(a): 2007-03-27, 19:58:46
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Postprzez privace » 2012-06-29, 10:47:16

Najlepsze jakie piłam to z wiśni, dzikiej róży i aronii ;)
Generalnie zasady są takie
1. owoce muszą być dojrzałe, ale żadnych zepsutych- trzeba je dokładnie obejrzeć
2. jeśli chce się naprawdę dobrą nalewkę to nie nadają się owoce "wymyślne" czyli żadne mandarynki, morele i inne importowane- najlepsze są "dziczki" czyli owocki ze starych, zaniedbanych, rachitycznych drzewek (wiśnia, jarzębina, śliwka, dzika róża)
3.owoce pestkowe drylujemy, choć dopuszczalne jest dorzucenie ok 20-30% owoców z pestkami (pestki nadają lekką goryczkę- poza tym pestki zawierają kwas pruski więc nadmiar niepolecany).
4. taki "myk" poprawiający smak i zapach nalewki z owoców cierpkich - do każdej nalewki można dodać sporą garść liści wiśni (aroniówka wychodzi dzięki temu niesamowicie pyszna!)

Przepisów w necie jest masę, więc naprawdę nie jest problemem zrobienie dobrego rozgrzewającego napitku- nalewkę bardzo trudno jest zrobić nieudaną ;)
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez mrumru » 2012-06-29, 20:57:20

A n ie lepiej porterówkę?


0.5 l spirytusu
1.5 butelki portera(piwo)
3 łyżki miodu
2 łyżki cukru
1 cukier waniliowy
3 łyżeczki kawy nesca (może też mielona kawa)
-----------------------------
Kawę zaparzyć w 0.5 szklanki wody(mieloną po zaparzeniu odcedzić).
Piwo porter zagrzać,dodać miód,cukier,cukier waniliowy.Do tego dodać wywar z kawy i ostudzić.Dodać spiryt.Odstawić na 12 godzin. Nie trzeba się głowić nad owocami. :D
Poszukam jeszcze przepisu na cytrynówkę.
http://mrumrando.blox.pl/html/1310721,3 ... lakobieta2
Avatar użytkownika
mrumruNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 835
Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Zilog » 2012-06-29, 23:05:56

Porterówka jest pyszna,pamiętam jak na 18-stkę wypiłem tego mnóstwo...na następny dzień było strasznie xD

Lecz skład był troszkę inny:
- piwo Porter
- cukier waniliowy
- cukier zwykły
- spirytus
Proporcji niestety nie pamiętam.
Avatar użytkownika
ZilogMale
Moderator
Moderator
 
Posty: 2797
Dołączył(a): 2007-06-01, 19:48:57
Podziękował : 2 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy
Imię: Tomasz

Re: Nalewki

Postprzez privace » 2012-06-29, 23:09:37

Nie mylcie pojęć! Takie coś co się miesza i podaje po 12 godzinach, hmmm... to co najwyżej odstały drink, "prawie jak nalewka" a prawie robi dużą różnicę :pudlo:
Nalewka to wyciąg alkoholowy, czyli z definicji musi stać, nabierać mocy i "wyciągać". Prawdziwą naleweczkę pije się w maciupkich kieliszeczkach delektując smakiem i aromatem, wiele z nich ma właściwości lecznicze. A nie "wypiłem tego mnóstwo".
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Zilog » 2012-06-29, 23:21:20

privace - 29 cze 2012, o 23:09 napisał(a):Nie mylcie pojęć! Takie coś co się miesza i podaje po 12 godzinach, hmmm... to co najwyżej odstały drink, "prawie jak nalewka" a prawie robi dużą różnicę

Mimo to porterówka należy do kategorii nalewek.
Avatar użytkownika
ZilogMale
Moderator
Moderator
 
Posty: 2797
Dołączył(a): 2007-06-01, 19:48:57
Podziękował : 2 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy
Imię: Tomasz

Re:

Postprzez privace » 2012-06-29, 23:55:25

Zilog napisał(a):Mimo to porterówka należy do kategorii nalewek.

Absolutnie NIE.
Nalewka to WYCIĄG z owoców, ziół. Napitek maceruje tygodniami, musi być cedzony kilkakrotnie, przelewany i leżakowany. Nazywana nie bez przyczyny kordiałem, była traktowana jako lekarstwo, nie jako napój alkoholowy. W porterówce nic z niczego się nie wyciąga, a jedynie miesza.
Chyba, ze chodzi ci o znaczenie nalewki, które znalazłam w słowniku slangu młodzieżowego czyli "czaszkojeb" "bełt" itd ;)
Więc nie piszcie błagam, że coś takiego jak piwo zmieszane ze spirytusem jest nalewką, bo nawet za moich studenckich czasów to się robiło w internacie- tylko nazwę miało "murzynek".
Jeśli temat jest o dobrych nalewkach owocowych, to nie mieszajcie tu jakiś wynalazków studenckich ("aby otrzymać znakomite wino owocowe wrzuć jedną truskawkę do wiadra z wódką") :pudlo:
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Kornel86 » 2012-06-30, 19:22:48

W moim domu robi się nalewki od zawsze i przyznaje, że prawdziwa nalewka wymaga cierpliwości i powinna być jedynie z owoców z ewentualnymi dodatkami w postaci ziół, przypraw. Samo przygotowanie nie jest trudne i skomplikowane, ważne jest aby zadbać o najlepsze, w pełni dojrzałe owoce. Oczywiście najlepiej jeśli są z naszego lub zaprzyjaźnionego ogródka ale jeśli nie ma takiej możliwości to te sklepowe też będą dobre :)
Avatar użytkownika
Kornel86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 7
Dołączył(a): 2012-06-30, 19:13:32
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez różdżka » 2012-07-02, 22:50:48

No i robienie nalewki przesunęło się w czasie, chore dziecko :(, no ale może dobrze bo wylądowałam u rodziców na wsi a tu tyle owocków prosto z drzewa :))) pytałam o czereśnie. Ktoś pił albo robił? Czekam jeszcze na wiśnie i chętnie zrobiłabym z pigwy, ale w okolicy chyba nikt nie hoduje. Na co dzień mieszkam w wa-wie i nawet nie wiem gdzie coś takiego zdobyć.

privace widzę, że jesteś doświadczona. Mam więc jeszcze kilka pytań - o spirytus i sposób przechowywania owoców - zasypane cukrem powinny stać na słońcu czy np. w piwnicy? W cieple czy raczej chłodzie?
Avatar użytkownika
różdżkaNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2011-12-06, 21:39:28
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Nalewki

Postprzez privace » 2012-07-03, 11:54:32

Doświadczona owszem, ale raczej jako konsumentka, bo u mnie w rodzinie tradycyjnie od dziada-pradziada męska część zajmowała się pędzeniem wina i robieniem nalewek (właściwie dziwne, bo nalewki są raczej domeną damską )
Ale podpatruję i ogólne zasady znam, choć sama ręki nie przykładam ;)
Generalnie spirytus prosto ze sklepu się nie nadaje, bo jest za mocny. Wbrew powszechnej opinii nie chodzi o "moc" nalewki, ale za duża "procentowość" nie wyciągnie aromatu z owoców. 70% to górna granica. Najczęściej miesza się wódkę ze spirytusem pół na pół. Chociaż oczywiście można zakupić alkoholomierz i precyzyjnie dolewać wody do spirytusu ;)
Nalewka powinna "się robić" na słoneczku i w cieple, u nas nalewki sobie dochodzą na blacie w kuchni. Po zlaniu alkoholu nalewkę trzymamy najlepiej w ciemnych butelkach w zamkniętej szafce lub w piwniczce.

A jeszcze a propos "porterówki" to mój błąd- według definicji nie jest to drink lecz wódka porterówka, czyli spirytus rozcieńczony. Ale na wódce to ja się już absolutnie nie znam :oczami:
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Nalewki

Postprzez Kornel86 » 2012-07-03, 22:18:14

U mnie to też "męska robota" ale za to pigwówki lepszej od babcinej to i dziadek i wujek i mój ojciec nigdy nie zrobi :super:
Avatar użytkownika
Kornel86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 7
Dołączył(a): 2012-06-30, 19:13:32
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez różdżka » 2012-07-08, 21:38:05

Zasypałam wczoraj pierwsze dwa słoje! Jeden z malinami a drugi z czereśniami - czytałam różne opinie, ale jak sama nie spróbuję to się nie dowiem. :boks:
Avatar użytkownika
różdżkaNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2011-12-06, 21:39:28
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez dkm1941bismarck » 2012-07-10, 20:03:43

Nalewki ;( od kiedy wypiłem nalewkę z wiśni zalanych spirytem,a potem nie wiedziałem czy łapać serce bo chciało uciec po tych 70-85 % czy biec spotkać się z uchem wielkiego brata - ten temat dla mnie słabo istnieje :pudlo:
Obrazek
URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ !!
Avatar użytkownika
dkm1941bismarckNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 1462
Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez mrumru » 2012-07-10, 21:42:49

Rafciu :mur: Jednym słowem-zachlałeś~!!!!! Pamiętaj słowa -degustujemy, nie zachlewamy!!!!! Nawet, jeśli mamy spust jak Niagara xD
http://mrumrando.blox.pl/html/1310721,3 ... lakobieta2
Avatar użytkownika
mrumruNone specified
BOSSu
BOSSu
 
Posty: 835
Dołączył(a): 2009-09-24, 17:53:38
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Nalewki

Postprzez Kornel86 » 2012-07-10, 21:58:06

Widzisz źle podszedłeś do tematu. Nalewkę się smakuje, a nie pije kieliszek za kieliszkiem jak wódkę na weselu ;) Do tego nalewka powinna mieć na koniec ok.45-60%, powinna przyjemnie rozgrzewać od środka, a nie palić w przełyku. Nie zrażaj się, spróbuj lżejszej nalewki, a gwarantuje że je polubisz :)
Avatar użytkownika
Kornel86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 7
Dołączył(a): 2012-06-30, 19:13:32
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Nalewki

Postprzez dkm1941bismarck » 2012-07-11, 11:27:22

Tiaaa kiedy ja smakowałem, a że była naprawdę wyśmienita, skończyło się na pustej butelce :pudlo:
Niemniej jednak podziwiam ludzi, którzy nie boją się eksperymentów, mają warunki i wychodzi im świetny trunek.
Obrazek
URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ !!
Avatar użytkownika
dkm1941bismarckNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 1462
Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Następna strona

  • Inne

Powrót do Kulinaria

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 268 gości

cron