przez KenWatanabe » 2012-04-21, 16:52:56
Ja bym powiedział, że ma jakieś właściwości.
Producent upiera się na opakowaniu, że ma mnóstwo antyoksydantów co jak wiemy przyczynia się do opóźniania procesu utleniania w organizmie, taki substytut diety. Ponadto w internecie czytamy:
Zawiera polifenole dzięki czemu chroni przed atakami wolnych rodników, które są odpowiedzialne za proces starzenia się. Ma ich dwukrotnie tyle co herbata zielona i dwunastokrotnie co sok pomarańczowy dlatego biała herbata jest nazywana eliksirem młodości.
Poza tym ma też witaminę C i kofeinę.
Mimo to ja jakoś nie czuje zmiany od picia tej herbaty. Tak samo jednak nie czułem zmiany od picia zielonej, ani od jakichkolwiek naparów. Melisa miała uspokajać, efekt miałem średni; mięta na żołądek działa minimalnie, a i to pewnie autosugestia. Żadne z popularnych ziół czy tym bardziej herbat specjalnie na mnie nie działało. Ostatecznie jakieś bardziej specjalistyczne zioła jak kozłek lekarski czy yerba która stawia na nogi.
Nie mniej wciąż wierzę w przekaz producenta. Coś w tych herbatach być musi. Natomiast pije się je głównie dla smaku.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe