cre[a]tive napisał(a):... Tak więc zmierzając już do sedna, jak moralnie oceniacie ściąganie?
unter - 18 wrz 2011 11:53 napisał(a):Nie oceniam. Mam poważne problemy w rozeznaniu się co kryje się za słowem moralność.
10/10 Cytat miesiącaKenWatanabe napisał(a):Nikt nie chciałby być operowany u chirurga który ściągał na egzaminach z anatomii.
dkm1941bismarck - 18 wrz 2011 20:38 napisał(a):Reasumując - w szkole to nie zło
cre[a]tive napisał(a):unter - 18 wrz 2011 11:53 napisał(a):Nie oceniam. Mam poważne problemy w rozeznaniu się co kryje się za słowem moralność.
To oceń nie moralnie. Z własnej perspektywy.
unter - 19 wrz 2011 19:11 napisał(a):Na uczelni jak w życiu, albo dasz sobie rade, albo nie. Pośredniego wyjścia nie ma.
cre[a]tive napisał(a):unter - 19 wrz 2011 19:11 napisał(a):Na uczelni jak w życiu, albo dasz sobie rade, albo nie. Pośredniego wyjścia nie ma.
Czyli usprawiedliwione jest wszystko, byleby przetrwać?
Margaret napisał(a): A jeśli chodzi o studia to jestem kategorycznie przeciwko ściąganiu. Osoba, która zdecydowała się na kierunek, chce wyszkolić się na fachowca nie może pozwalać sobie na takie oszustwa. Wszak później na jej braku wiedzy, kompetencji ucierpią inni, którym swą pracą, zawodem ów osoba będzie służyć.
KenWatanabe - 2011-09-20, 19:29:32 napisał(a):Nie uważasz, że rynek pracy niejako wyselekcjonuje najlepszych?
Margaret napisał(a):Można przymknąć, tak sądzę, oko na niedobory wiedzy z budowy komórek człowieka osoby, która swą przyszłość wiąże z matematyką, ale nie można nie reagować na braki z anatomii człowieka, który później ma leczyć innych ludzi.
cre[a]tive napisał(a):dkm1941bismarck - 18 wrz 2011 20:38 napisał(a):Reasumując - w szkole to nie zło
A na studiach? Gdy zamiast nauczyć się czegoś, co powinno się wiedzieć, człowiek spisuje to z małej karteczki i egzamin zdaje?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości