przez Norgo » 2010-11-11, 20:56:37
Moje włosy również są bardzo grube i sztywne. Ułożyć z nich fryzurę to szczyt mistrzostwa. Szczególnie, że i tak niezależnie od czasu i środków poświęconych na stylizację, włosy po pewnym czasie buntowały się. Przez lata wszyscy fryzjerzy twierdzili, że z tym typem włosa można nosić wyłącznie bardzo krótkie fryzury. Wielokrotnie próbowałem zapuszczać i za każdym razem trafiałem na fryzjera, który nie potrafił nic innego niż (mimo moich krzyków) użyć maszynki;/ Później udało mi się zapuścić irokeza, którego stawiałem przy pomocy dużej ilości żelu do włosów a następnie obficie pryskałem lakierem. Oczywiście cała operacja odbywała się na zasadzie lutownicy czyli włosy utwardzałem przy pomocy gorącego powietrza z suszarki. Zajmowało mi to około 40 minut każdego dnia. Efekt utrzymywał się przez jakieś 4-5 godzin. Po tym czasie włosy zaczynały mi się rozjeżdżać. O stanie mojego owłosienia po tym okresie buntu chyba nie muszę mówić.... Teraz ponownie noszę długie włosy. Przecierpieć musiałem okres zapuszczania kiedy każdy włos sterczał w inną stronę. Radziłem sobie z tym przy pomocy czapki lub innego okrycia głowy. Gdy włosy były już na tyle długie żeby coś z nimi kombinować używałem środków wygładzających włosy i prostujących włosy. Potem dołączyłem do tego prostownice do włosów. Teraz włosy są na tyle długie, że spokojnie sobie wiszą. Nie są w stanie dłużej walczyć z grawitacją:)