Czas trwania rozwodu

Miłość, zauroczenie, związki. Masz jakieś pytania, wątpliwości ? Pisz!

Czas trwania rozwodu

Postprzez flower86 » 2006-09-09, 21:00:51

Jestem związana z mężczyzną, który jest w trakcie rozwodu. Jego sprawa rozwodowa zaczęła się już sporo czasu przed moim pojawieniem się w jego życiu, więc nie chciałabym aby oskarżano mnie tu o rozpad małżeństwa.
Chodzi mi o to jak długo może trwać taka sprawa, gdy rozwodzi się dwoje ludzi po sześcioletnim starzu małżeństwa, z dwójka małoletnich dzieci i sporym majątkiem do podziału.
Bardzo proszę o odpowiedzi.
Avatar użytkownika
flower86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-09, 20:54:08
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez miki » 2006-09-09, 21:05:21

popracuj nad ortografią... co do pytania, spytaj się prawnika:)
[you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you]
Avatar użytkownika
mikiNone specified
Banned
Banned
 
Posty: 256
Dołączył(a): 2006-07-09, 11:44:13
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez flower86 » 2006-09-09, 21:23:43

No czasami się zdarza popełnić błedy ortograficzne, ale to chyba nie jest tak istotne, poza tym z orzeczniem o dyslekcji mogę być usprawiedliwiona, prawda?
Chętnie zwróciłabym się z moim problemem do prawnika gdybym tylko takiego znała...
Lecz niestety nie znam,dlatego szukam porad na forum :)
Avatar użytkownika
flower86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-09, 20:54:08
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez okrushek » 2006-09-09, 21:27:49

u moich rodzicow trwało to prawie 3 lata... to zalezy od nastawienia obydwu stron... czy chca sie rozstać jak ludzie.... czy wywalać brudy... :/
...soul of hip hop...
Avatar użytkownika
okrushekNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 2005-05-15, 18:58:27
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez flower86 » 2006-09-09, 21:30:16

oj...aż tyle... to przykre.
Dziękuję okrushku za odpowiedź
Avatar użytkownika
flower86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-09, 20:54:08
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez BlueMan » 2006-09-09, 21:33:28

Zależy w jakim stopniu jest już sprawa zaawansowana i jaki jest tok i wstępne orzeczenie.

Sprawa wygląda mniej więcej tak, że aby rozwód doszedł do końca to musi nastąpić całkowity rozpad małżeństwa i sąd musi mieć na to dowody.

Więc "stare małżeństwo" - jeśli mieszka nadal ze sobą, to musza już uzgodnić i wiedzieć z czyjej winy jest rozwód. Wtedy osoba winna musi szukać lokalu zastępczego. Jeśli nie wiedzą, kto jest winowajcą, to sąd o tym zadecyduje.
Musi nastąpić także podział majątku, oraz przedewszystkim "budżetu co miesięcznego". Tutaj najczęściej każdy swoją pensie bierze, a za czynsz, i media płacą każdy 50% (lub jak uzgodnia inaczej). Majątek - najczęściej między sobą to się dogaduję - ja biorę dom, Ty samochód.
Muszą także uzgodnić podział dzieci i kto ich utrzymuje.
Jeśli mieszkają w jednym lokalu, to musi nastapić podział żywności w lodówce, tj. gorna półka moja, dolna Twoja.

I właściwie po tym sąd już wyda wyrok. Jeżeli jeszcze strona wnosząca o rozwód poda materiał/dowody, które zebrała, bo jego druga połówka, go zdradzała, czy w inny sposób spowodowała rozpad małżeństwa, to sprawa jest wygrana!! Jeśli dzieci są niepełnoletnie, to sąd może zadecydować o przydziale dzieci do rodzica - tutaj na pewno weźmie to jakie wynagrodzenie miesieczne mają rodzice.

Całość dobrze zorganizowana nie powinna trwać dłużej, niż poł roku :(
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez Ahl-I-Batini » 2006-09-09, 21:34:23

Maksymalnie 12 lat ;p
Jeśli człowiek pracuje, zawsze pracuje na kogoś, a wtedy nie jest człowiekiem tylko niewolnikiem, a ja wszędzie i zawsze chciałem sam, chciałem być sam, żeby mieć wszystkich gdzieś, razem z ich smutkiem i beznadziejnym żalem.
Strugaccy
Avatar użytkownika
Ahl-I-BatiniNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1255
Dołączył(a): 2006-03-31, 18:51:54
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez okrushek » 2006-09-09, 21:46:31

BlueMan napisał(a):Więc "stare małżeństwo" - jeśli mieszka nadal ze sobą, to musza już uzgodnić i wiedzieć z czyjej winy jest rozwód. Wtedy osoba winna musi szukać lokalu zastępczego. Jeśli nie wiedzą, kto jest winowajcą, to sąd o tym zadecyduje.

to akurat nie wiem skąd wiesz ale tak nie ejst... dwoje ludzi chce sie rozwieźc i wcale nie musi byc 'winowajcy'.... moga rozwiezc sie podpisując obustronną wine i tyle ;)
AhI 12? :o
...soul of hip hop...
Avatar użytkownika
okrushekNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 2005-05-15, 18:58:27
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez flower86 » 2006-09-09, 21:46:48

BlueMan-bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź...wiele mi wyjasniła i uświadomiła. Czytałam już na ten temat dosyć literatury, ale język urzędowy pozostawia wiele domyślników...Cała sprawa trwa już rok.
Jakiś miesiąc temu wyglądało na to że wreszcie dobiega końca, lecz wszystko się zmieniło. Nasz związek przezył wówczas poważne załamanie, on nie chciał ranić mnie faktem,że jakby nie patrzeć zajmuję pozycję kochanki, a ja nie chciałam wiecznie czekać...
Lacz skończyło się na tym że bardzo nas do siebie ciągnie i to jest silniejsze od naszego rozsądku.
Nie chciałam nigdy zadawa zbyt wiele pytań by nie wyjść na uciążliwą, a ponadto nie byłam obeznana w temacie. Wolałam aby to on mówił, bez moich nalegań o jakiekolwiek wyjaśnienia. Lecz teraz poczułam ze musze się zapoznać z całą kwestią rozwodu i zacząć rozmawiać o tym z nim. Szczerość i zaufanie to przecież podstawa zwiazku...
Avatar użytkownika
flower86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-09, 20:54:08
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez BlueMan » 2006-09-09, 22:01:19

okrushek, mimo wszystko raczej jest winowajca, jeśli się jest z kimś jakiś czas w małżeństwie i się ma dzieci. Myślę, ze się z samo siebie chęć bycia wolnym nie pojawia... Wtedy się myśli (chyba) w kryteriach - co powiedzą dzieci w przyszłości, co ja im powiem, a co na to rodzina, no i ciężej jest się samemu utrzymać (+dzieci). Jeżeli nie ma miłości, to jest także duma i cheć utrzymania wizerunku przed innymi... Wtedy się jest trochę na bakier ze swoją drugą połówką i dzieci to wyczują w przyszłość, ale mimowszystko łatwiej jest razem, niż osobno.

Jeśli w jakiś sposób zraniłem Ciebie, to przepraszam. Nie chciałem. Wiem, że to jest trudny temat. Można powiedzieć, że jest mi bliski, więc wiem co mówię i jak to wyglądało z tego co ja widziałem, jak sprawy się toczą...

flower86, jeśli chcesz się zaangażować i żyć się z tym meżczyzna, to musisz go także poznać bardziej, i pomódz psychicznie w takich chwilach. Jest się z drugim człowiekiem nie tylko w chwilach radosnych, kiedy się jest szczęśliwym, ale także podczas załamania, kłótni, itp. Jest się z nim "na dobre i na złe" !!
flower86 napisał(a):Nie chciałam nigdy zadawa zbyt wiele pytań by nie wyjść na uciążliwą, a ponadto nie byłam obeznana w temacie. Wolałam aby to on mówił, bez moich nalegań o jakiekolwiek wyjaśnienia. Lecz teraz poczułam ze musze się zapoznać z całą kwestią rozwodu i zacząć rozmawiać o tym z nim. Szczerość i zaufanie to przecież podstawa zwiazku...
Faceci to też ludzie, więc tez potrafią się wygadać, powyżalać, itp ;)
Jeśli zapytasz go o takie sprawy, to zwróć baczną uwage jak on się zachowuje. Jeżeli szybko zakończy rozmowę, to widać, nie jest to dla niego miłe :(
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez flower86 » 2006-09-09, 22:27:21

Próbowałam zapytać raz...po chwili milczenia, usłyszałam od niego, że nie chce obciążać mnie dodatkowo... nie drązyłam więc. Ale teraz nie mam innego wyjścia. Czuję że go kocham, on twierdzi że pokochał mnie choć był ostrożny...miałam chwile zwątpienia, lecz teraz ich coraz mniej, pozostaje tylko obawa przed opinią społeczną. Narazie nie mozemy być ze sobą oficjalnie, dla sprawnego zakonczenia sprawy rozwodowej. Lecz potem myślę, że przez jakiś czas pozostanę w ukryciu, bo choć sama sobie nie mam niczego do zarzucenia, to boję się że ktoś mógłby mnie osądzić o rozwalenie rodziny, a z takim zarzutem byłoby mi bardzo cięzko...
Przyjazne to forum, wczesniej szukałam porady gdzie indziej i spotkałam się ze strasznym hamstwem. Dziękuję wam. :)
Avatar użytkownika
flower86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-09, 20:54:08
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez BlueMan » 2006-09-09, 23:28:18

flower86 napisał(a):usłyszałam od niego, że nie chce obciążać mnie dodatkowo... nie drązyłam więc
Pamiętaj, że mógł tak odpowiedzieć z grzeczności. To jest trudny dla niego (i Ciebie) temat i mimo wszystko się go unika, ale chyba w głebi duszy każdy chce się wypłakac komuś ;)

flower86 napisał(a):Przyjazne to forum, wczesniej szukałam porady gdzie indziej i spotkałam się ze strasznym hamstwem. Dziękuję wam. :)
Polecamy się :) forum tworzone przez ludzi i dla ludzi :] jak można być hamskim w takich sytuacjach, to nie wiem :znudzony:
Czytaj regulamin - unikniesz wielu problemów.
Korzystajcie z załączników na forum aby pliki nie ginęły w przyszłości w zewnętrznych serwisach.
Avatar użytkownika
BlueManMale
Administrator
Administrator
 
Posty: 19105
Dołączył(a): 2004-05-26, 17:34:59
Lokalizacja: Dabrowa Górn.
Podziękował : 6 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy
Imię: Szymon

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez Ahl-I-Batini » 2006-09-09, 23:29:10

okrushek napisał(a):AhI 12? :o

To jest ostateczny termin podpisania umowy rozwodowej od czasu rozpoczecia postepowania rozwodowego. Lepiej sie nastawic na najgorsza ewentualnosc ;]
Jeśli człowiek pracuje, zawsze pracuje na kogoś, a wtedy nie jest człowiekiem tylko niewolnikiem, a ja wszędzie i zawsze chciałem sam, chciałem być sam, żeby mieć wszystkich gdzieś, razem z ich smutkiem i beznadziejnym żalem.
Strugaccy
Avatar użytkownika
Ahl-I-BatiniNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1255
Dołączył(a): 2006-03-31, 18:51:54
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez okrushek » 2006-09-09, 23:32:12

przestan Bluś... nie uraziles mnie ;)
porpostu u mnei wygladalo to zupelnie inaczej... nie bylo zadnego potrzymywania wizerunku pieknej rodzinki... :/ moj tata niewiele o tym mowil ale zobaczyl ze durga strona robi wrecz odwrotnie wiec pozniej w sadzie była przedstawiana tylko strona drugiej strony...
jesli chodzi o utrzymanie się + dzieci, zawsze sa alimenty ;)
wiem co przeżywasz flower86... tez byłam 3cią osobą w całej tej sprawie... chce się jak najlepiej... a nic sie nie da zrobic... :/ ciezko... ale 3maj sie! :] my kobitki jstesmy silne... wiec wierze ze dasz rade :)
...soul of hip hop...
Avatar użytkownika
okrushekNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 2005-05-15, 18:58:27
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez miki » 2006-09-10, 01:28:09

BlueMan napisał(a):|jak można być hamskim w takich sytuacjach, to nie wiem :znudzony:

można być chamskim. Można np. napisać, aby nie wywalać brudów rodzinnych na forach, tylko pogadac z:
1) psychologiem
2) przyjaciółmi
3) prawnikiem
A jak już na prawdę szukasz pomocy to dziwne, że wchodzisz na fora ogólnotematyczne, a nie takie, które są w stanie odpowiedzieć ci na zadane pytanie.
Jak dla mnie troszkę naciągane to wszystko, nie wiem czy w nicku masz swój wiek, ale jak tak to wyluzuj trochę, bo możesz sobie nieźle [+++18+++] młodość takim związkiem.
[you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you] [you]
Avatar użytkownika
mikiNone specified
Banned
Banned
 
Posty: 256
Dołączył(a): 2006-07-09, 11:44:13
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez flower86 » 2006-09-10, 14:51:23

miki napisał(a):Jak dla mnie troszkę naciągane to wszystko


Co takiego jest naciagane wg. Ciebie?
Jeśli poddajesz w wątpliwość mój problem to najlepiej wcale sie nie wypowiadaj,bo nikomu takim działaniem nie pomożesz zwyczajnie.

Forum ogólnotematyczne-pod tą nazwą rozumiem ogół poruszanych tu spraw, dlatego nie widze niczego złego w tym że zamieściłam tu taki temat jakim jest rozwód.
3maj sie!


:] my kobitki jstesmy silne... wiec wierze ze dasz rade :)

Ja też w to wierze i bardzo dziękuję Tobie za wsparcie :)
Avatar użytkownika
flower86None specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 9
Dołączył(a): 2006-09-09, 20:54:08
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez Yenna » 2006-09-10, 16:02:32

miki... przestań już, bo robisz się pomału żałosny :/

flower86, nasze polskie sądownictwo nie jest zbyt genialne, więc radze Ci się uzbroić w cierpliwosc. :( sprawy rozwodowe lubia się długo ciągnąc... to zależy od poszczególnych przypadków.
Porozmawiaj ze swoim facetem i powiedz mu otwarcie, że chcesz wiedziec o tej sprawie coś wiecej. a jak nie bedzie chcial mowic to znaczy, ze cos jest chyba nie tak...
O jakże się w białości mojej bieli męczę-
chcę barwą być- a któż mnie rozbije na tęczę?

Maria Pawlikowska- Jasnorzewska "Barwy"
Avatar użytkownika
YennaNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 2006-07-21, 23:32:01
Lokalizacja: z krańca świata
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Andrzej76 » 2013-12-18, 12:35:22

tak jak inni powiedzieli, w większości zależy wszystko od nastawienia obu stron... Jeśli się szanują, mogliby przecież wziąć rozwód bez orzeczenia o winie, co poszłoby sprawniej, jedynie podział obowiązków nad dziećmi i majątkiem.

A wpisu mikiego lepiej nie komentować...
rozwód Warszawa
Avatar użytkownika
Andrzej76None specified
Nowy
 
Posty: 1
Dołączył(a): 2013-12-18, 12:32:52
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez lackyyy » 2015-03-10, 14:25:53

To zalezy czy rozwod bedzie za porozumieniem czy z orzeczeniem czyjes winy.
Avatar użytkownika
lackyyyNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 3
Dołączył(a): 2015-03-02, 12:55:21
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czas trwania rozwodu

Postprzez muniekk » 2015-03-12, 13:41:32

lackyyy napisał(a):To zalezy czy rozwod bedzie za porozumieniem czy z orzeczeniem czyjes winy.


Dokładnie, czas trwanie zależy od sytuacji. Jeśli za orzeczeniem winy, może nawet sprawa w sądzie trwać i ciągnąć się rok.
Avatar użytkownika
muniekkNone specified
Podglądacz
Podglądacz
 
Posty: 3
Dołączył(a): 2015-03-11, 15:38:06
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Następna strona

  • Inne

Powrót do Kobieta i Mężczyzna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 340 gości

cron