pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku posiadania przedmiotów przeznaczonych do obezwładnienia osób za pomocą energii elektrycznej o średniej wartości prądu w obwodzie nieprzekraczającej 10 mA.
źródłonawet osoba ze zdrowym sercem może nie przeżyć spotkania z paralizatorem, ponieważ urządzenia może powodować zmianę rytmu bicia serca. – Serce bije 200-300 razy na minutę, nie może pompować krwi, i osoba traci przytomność po 5-10 sekundach, a w ciągu dziesięciu minut umiera(....)
Większe ryzyko arytmii serca w takich przypadkach występuje u osób z chorobami serca i osób szczupłych.
privace napisał(a):Ja wiem, że granice obrany koniecznej są trudne do ustalenia, a nikt nie broni się zakładając, że chce zabić. Ale mimo wszystko miałabym obawy przed użyciem paralizatora, efekty mogą być takie same jak przed użyciem broni palnej, czy noża.
cre[a]tive napisał(a):Ja od miesiąca noszę ze sobą gaz łzawiący. Paralizator raczej też sobie kupię, wolę w razie czego mieć jakiekolwiek szanse na obronę.
Nervous napisał(a):znalazłem zapis w prawiepozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku posiadania przedmiotów przeznaczonych do obezwładnienia osób za pomocą energii elektrycznej o średniej wartości prądu w obwodzie nieprzekraczającej 10 mA.
Czyli taki zwykły sklepowy paralizator można kupić bez zezwolenia
pawlicki napisał(a):a co Cię skłoniło do zakupu paralizatora? zła dzielnica, złe doświadczenia, strach ?
cre[a]tive napisał(a):paralizator raczej też sobie kupię, wolę w razie czego mieć jakiekolwiek szanse na obronę.
cre[a]tive napisał(a):pawlicki napisał(a):a co Cię skłoniło do zakupu paralizatora? zła dzielnica, złe doświadczenia, strach ?
Mieszkam na spokojnym osiedlu nowych bloków. Jednak często wracam z pubu lub od znajomych późnym wieczorem tudzież w nocy i chociaż zawsze taksówką, to jednak jeszcze od taksówki trzeba dojść do klatki, otworzyć i wejść. Nie widzę powodu, by ryzykować, skoro można się zabezpieczyć. Normalne, że jako kobieta nie mam szans na pięści z facetem, a jednak nie chciałabym stracić torebki, a w niej drogiego telefonu, portfela i dokumentów.
pawlicki napisał(a):wg mnie lepsza opcja dla normalnych ludzi to zwykly paralizator dzialajacy na dotyk
jednak strzelajacy czyli teaser, to kwestia celnosci, i obrony na odleglosc,
a jak sie zachowasz jak bedzie bezposredni atak
Synoise napisał(a):Dobra a co zrobić jak strzele w kogoś i poraże prądem. Jak wyciągne te haczyki z niego? Przecież nie podejde do kogoś kto chciał mnie napaśc.
ridz napisał(a):Synoise napisał(a):Dobra a co zrobić jak strzele w kogoś i poraże prądem. Jak wyciągne te haczyki z niego? Przecież nie podejde do kogoś kto chciał mnie napaśc.
Wzywasz pomoc i czekasz w bezpiecznej odległości
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 207 gości