Zdecydowanie więcej czytam w okresie jesienno-zimowym. A że są to w większości podręczniki szkolne
Żartuję. Lubię czytać książki, zwłaszcza wieczorami, a jak wiadomo to w zimie są one najdłuższe. Generalnie jest tak jak u przedmówców - czytam, gdy mam czas; ale zgadzam się również z tym, że w lecie jest wiele bardziej interesujących zajęć, niż siedzenie w domu i czytanie i dlatego też suma sumarum to w zimie czytam więcej i chętniej.