KenWatanabe napisał(a):To tak jakby zajść w ciążę przez telefon... Bujda!
dkm1941bismarck - 18 gru 2011 17:27 napisał(a):Kamerka i różne "zabawy" wraz z wydawaniem różnych dziwnych odgłosów, zapewne zdradą nie jest - ale czy świadczy to o normalności takich osób ?
dkm1941bismarck - 18 gru 2011 17:27 napisał(a): w basenie można
cre[a]tive napisał(a):Pojęcie normalności jest bardzo względne, także na Twoim miejscu powstrzymałabym się przed dzieleniem ludzi na normalnych i nienormalnych.
cre[a]tive napisał(a):A to się uśmiałam. A jak to by się niby miało stać?
dkm1941bismarck - 18 gru 2011 19:20 napisał(a):Oj Marto - wchodzisz do basenu, kąpiesz się a po kilku miesiącach dowiadujesz się że ktoś przed Tobą robił w wodzie niegrzeczne ruchy rękoma
Swego czasu był przypadek że 14 latka z Polski zaszła w basenie w Egipcie
dkm1941bismarck - 18 gru 2011 19:20 napisał(a):Chyba nie sugerujesz że "zaspokajanie" się przez neta jest normalne
cre[a]tive napisał(a):A że tak zapytam, kim Ty jesteś by orzekać, co jest normalne a co nie? Dyplomowanym psychologiem o światowej reputacji z kilkoma książkami na koncie? I jak już pisałam, każdy kto ma choć blade pojęcie o psychologii nie użyje określenia "normalny" czy "nienormalny" wobec zachowań, które go osobiście dziwią. Pewne dysfunkcje nazywa się zaburzeniami, jeśli już. A to, że ktoś ma jedne zaburzenie nie czyni z niego osoby nienormalnej. Poza tym, jeśli Ty masturbację nazywasz nienormalnością, to po tej ziemi latają same świry.
mrumru napisał(a):A może "głodnemu chleb na myśli"?
mrumru napisał(a):Taaa mrumru - oć na czatowy flirt, pojęczymy sobie przez słuchaweczki do uszek zamiast dobranocki
Jaki masz nick?
mrumru napisał(a):Zauważ jedno-zaczynamy tu flirtować
Czyli nie zawsze musi być stękanie w słuchawkę,onanizowanie się przed kamerką-wystarczy błyskotliwa wymiana zdań dla zabawy.
mrumru napisał(a):Niewinny flirt poprawia nasze samopoczucie,tak?I już nie sprowadza nas do poziomu zdegenerowanego umysłu?
dkm1941bismarck - 18 gru 2011 20:07 napisał(a):Czy mam pisać przed i pod każdym postem: "powyższy post to tylko moje zdanie"
Dla mnie jest to nienormalne i tak zostanie i żadne przekonanie czy piętnowanie tego nie zmieni, może jestem inny ale pornografia też mnie obrzydza, nie czytam, nie oglądam i to też dla mnie jest nienormalne
KenWatanabe napisał(a):...Dobry flirt to też jest jakiś trening intelektualny u osób na podobnym poziomie. Do kobiet w realnym świecie także powinniśmy się odnosić tak żeby je sobą zainteresować, nie ważne czy ktoś jest zajęty czy nie. Żeby wyszukiwać specjalnie takich sytuacji w sieci, to już bym się zastanawiał. Ale tak czy inaczej przez internet też reprezentujemy siebie więc i znajomości się zdarzają i flirty.
cre[a]tive napisał(a):Ty jak najbardziej masz prawo pisać, iż dla Ciebie coś jest nienormalne, z tym że nie jesteś wyznacznikiem w kwestiach normalności i raczej jesteś w mniejszości (przynajmniej jeśli chodzi o mężczyzn), więc skoro 99 % widzi to kompletnie inaczej, to dla 99 % to właśnie Ty jesteś nienormalny Tak więc widzisz, z tą normalnością to jest takie zwodnicze.
unter napisał(a):No może poza wzmianką o granicy dzielącej flirt od zdrady. Jak niebezpiecznie cienka jest najlepiej widać na forach erotycznych, gdzie już z założenia użytkownicy dążą do wytworzenia dość swobodnej atmosfery sprzyjającej intymnym rozmowom. I wtedy rzeczywiście wiele osób się "zapomina".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości