przez Margaret » 2011-10-01, 13:18:14
Z tego co wiem, to ksiądz Piotr Natanek został już suspendowany przez kard. Stanisława Dziwisza. No cóż... W swoim nauczaniu, ewangelizacji posunął się trochę za daleko. W Kościele obowiązują pewne granice, za które duchownym wyjść nie można. Pokora i posłuszeństwo to podstawowe cechy, które powinny ich charakteryzować. Szkoda mi jest tylko tego, że stał się pośmiewiskiem świata. To, że przekroczył pewne bariery, że w swojej posłudze się zagalopował, nie znaczy, że jest człowiekiem, którego trzeba potępiać. Jakby nie było nie jest "burakiem", a osobą, która zbyt mocno i gwałtownie przeżywa swoją duchowość.
"(...)Uśmiechnięci, wpółobjęci, spróbujemy szukać zgody, choć różnimy się od siebie, jak dwie krople czystej wody.'' - W. Szymborska