przez KenWatanabe » 2010-07-19, 22:57:08
Ja szczerze powiedziawszy nie jestem osobą wierzącą, a jakoś ten krzyż mi nie przeszkadza
Mało tego, paskudny ze mnie antyklerykał i jedyne co uznaje w naszej religii za wartościowe to tradycja na której wyrosła europejska kultura, włącznie z tą która opiera się o przeciwstawianie bogu i kościołowi
. I idąc tym śladem dyskusja nad krzyżem jest starsza niż chrześcijaństwo
Każdy sam sobie wybiera sposób w jaki chce uczcić tragiczne wydarzenie albo nie czci go w ogóle. Dopóki konstytucja gwarantuje mi tę wolność wyznania w której mogę iść i wystawić sobie obok tego krzyża święty klapek to jestem najzupełniej spokojny
O ile tolerancja w stosunku do niektórych rzeczy jest wielkim błędem to w sprawie religii sprawdza się całkowicie.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe