Gdy pracowałam w poprzednim miejscu pracy, moja znajoma dziwiła się, że można z taką przyjemnością rozmawiać o codziennych obowiązkach i być zadowoloną z tego, co się robi. Niestety, z czasem atmosfera w biurze zaczęła się kisić, a jak atmosfera jest do wiadomo czego, to nawet najfajniejsze zlecenia nie pomogą i zaczyna się chodzić do pracy jak za karę. Rzuciłam to, teraz znalazłam sobie inne zajęcie, robię to, co zawsze chciałam robić, atmosfera w pracy jest super, zadania fajne i choć pracuję w nowym miejscu dopiero od kilku tygodni, mogę już powiedzieć, że lubię swoją pracę