Jak sobie z tym radzicie? Generalnie problem mam tego typu, że szef uważa iż niewiele robię.
Prawda jest taka, że nie widać tego co robię. Jak wszystko działa jak należy to nikt tego nie zauważa, a moim zadaniem jest pilnowanie by wszystko działało.
Mam dwie możliwości:
a - będę wykonywał tylko te obowiązki, które mam wpisane w umowę o pracę... czyli bardzo niewiele i szybko się okaże, że jednak coś robię. Wtedy zdecydowanie wejdę w konflikt z szefostwem. Co prawda pokażę, że mam rację, ale co z tego?
b - będę przyjmował zlecenia różnych napraw w formie e-maili żeby mieć podkładkę, że pracuję. Będzie to bardzo upierdliwe dla moich współpracowników, bo do teraz wystarczyło zadzwonić.
Tulenie uszu po sobie i wysłuchiwanie nieprzyjemności nie leży w mojej naturze, ale walka z szefem chyba nic dobrego nikomu nie przyniosła