O dotacjach czytałem
I masz rację.
Jestem programistą PHP i taką firmę chciałbym założyć. Świadczyłbym również moim klientom hosting na ich strony www. Byłaby to firma jednoosobowa. Ewentualne prace graficzne zlecałbym na umowę o dzieło niezależnym grafikom.
A jak (nie)będzie się interes kręcić to może także jakiś serwis komputerowy lub sklep z podzespołami.
Mam także wiele pytań towarzyszący obawom przed tym, abym po prostu nie dopłacał do tego
- Biznes plan - rozumiem, że on jest potrzebny tylko w momencie chęci ubiegania się o jakieś dotacje państwowe/UM/UE, lub w celu pozyskania inwestora? W procesie zakładania firmy jest on zbędny?
- Księgowość - jak to jest w związku z tym, że będzie to działalność jednoosobowa. Coś czytałem o jakiś księgach, itp które mogę sam prowadzić. Są do tego jakieś programy (najlepiej darmowe ). Czy może od razu lepiej zlecić to jakiemuś lokalnemu biurze? Jakie są koszty tego (prowadzenia tego na własną rekę i przy użyciu zewnętrznej firmy). Ogólnie na ten temat bardzo mało wiem... .
- Podatki - to już całkiem czarna magia. Z racji, że jest to moja pierwsza działalność gospodarcza to mam upust w podatkach przez 12-24 miesiące chyba. Ale ogólnie - jakie są koszty prowadzenia działalności gospodarczej?
- Lokal firmy - Czy muszę wynajmować biuro, czy mogę firmę zarejestrować w miejscu zamieszkania? Ta druga opcja chyba jakimiś dodatkowymi podatkami jest obłożona. Czy muszę mieć na to osobny pokój, czy może to być normalny pokój mieszkalny?
- Sprzętem komputerowym - osobny komputer firmowy, czy może to być wspólny rodzinny laptop? Mogę do firmy wnieść swój udział w sprzęcie, czy muszę kupić nowy? Co się bardziej opłaca?
- Telefon i fax - konieczny jest stacjonarny telefon, czy może to być komórka? Pre-paid, czy koniecznie abonament firmowy? Fax jest wymagany?
Najcięższe do zrozumienia i skalkulowania są dla mnie co miesięczne koszty prowadzenia firmy. Może się zdarzyć, że przez 2 miesiące nie będę mieć żadnych zleceń, więc nie chciałbym popłynąć i muszę odpowiednio zadysponować gotówka na ten ciężki okres.