"Gazeta Krakowska": Wygląda niepozornie, niczym karta bankomatowa. Kosztuje niecałe 5 zł. Może jednak ochronić kobiety przed dramatycznymi przeżyciami. To pierwszy w Polsce drinktest czyli wykrywacz "tabletek gwałtu".
Niestety nie jest uniwersalny. Może służyć jedynie do wykrycia tabletek w napojach jasnych i klarownych jak woda, wódka, koniak czy piwo. Jest bezużyteczny w coli i kolorowym soku. Można go znaleźć w większych marketach i niektórych drogeriach.
http://wiadomosci.onet.pl/1576992,11,1,0,120,686,item.html