wp.pl napisał(a):Mieszkańcy Zimbabwe, kraju cierpiącego na najwyższą na świecie inflację, skreślili ze starych banknotów dziesięć zer. Odtąd 10 miliardów zimbabweńskich dolarów warte będzie jednego nowego dolara. Do obiegu wróciły też niewidziane od lat monety - podaje "Gazeta Wyborcza".
Decyzję o zastąpieniu starych pieniędzy nowymi ze skreślonymi dziesięcioma zerami podjął zdesperowany prezes banku centralnego Gideon Gono. Hiperinflacja sprawiła, że przestały działać bankomaty nieprzystosowane do wypłacania banknotów o tylu zerach. Zimbabweńczycy zaś nawet na codzienne drobne zakupy musieli nosić pieniądze w torbach.
Banknot o najwyższym nominale, 100-miliardowy, wystarczał ostatnio na kupno biletu do miejskiego autobusu, ale nie starczał już na bochenek chleba. Od piątku papierowa jednodolarówka będzie najmniejszym z nowych banknotów, najwyższy będzie miał nominał 500 dolarów. Stare, miliardowe pieniądze będą ważne do końca roku.
Aż mnie zszokowało, że taka hiperinflacja może mieć miejsce na świecie... Z ciekawości zerknąłem, jak wysoka jest tam inflacja, i wyszło, że... 26 470.8 %
Więcej pod dwoma linkami:
http://www.psz.pl/content/view/8604/
http://news.money.pl/artykul/inflacji;w ... 02134.html
-- edit --
psz.pl napisał(a):Sytuacja gospodarcza Zimbabwe pogarsza się w dramatycznym tempie. Jeszcze we wrześniu ubiegłego roku poziom inflacji wynosił bowiem 7 982.1 procent. Podane w czwartek informacje plasują Zimbabwe na niechlubnym pierwszym miejscu na świecie jeśli chodzi o poziom inflacji. Wielu uważa jednak, że to tylko wierzchołek góry lodowej, a realny poziom inflacji wynosi ok. 150 000 procent, na co mogą wskazywać zmiany w cenach żywności. Dla przykładu od stycznia 2007 r. ceny jajek wzrosły bowiem o 153 000 proc., cena kurczaka o 236 000 procent, a cena cukru o 64 000 proc.