Czy mężczyźni wolą dziewice? ;)

[Lawenda]

Ludzie są różni Jacku, ty znasz takich - inni znają całkiem innych.Nie szufladkuj

[Jacek i Agatka]

Ja znam większość, ty znasz mniejszośc. Taka jest różnica.
Dla mnie i chyba wszystkich których znam 23 letni chłopiec jest ewenementem. I to fakt.
Ale chyba rozmawiamy o rzeczach o których jedno znas ma małe pojęcie.

[Lawenda]

Ja znam większość, ty znasz mniejszośc. Taka jest różnica.

nie mówiłam o sobie.Ludzie są różni, i naprawdę twierdzenie że się zna większość jest tylko oznaką jakże wielkiego zuchwalstwa i nadmiernej pewności siebie.

Dla mnie i chyba wszystkich których znam 23 letni chłopiec jest ewenementem

ale mimo wszystko ewenementy się zdarzają.

Ale chyba rozmawiamy o rzeczach o których jedno znas ma małe pojęcie.

nie Tobie oceniać moje pojęcie w tej kwestii ani mi Twoje

[hitman1986]

Ja znam większość, ty znasz mniejszośc. Taka jest różnica.

Mniejszość dla Lawendy może być większością dla Ciebie i odwrotnie. A prawda zawsze leży po środku, a oceny są subiektywne - reguły świata

Co do prawiczków w wieku 23 lat - różnie bywa. Czasem chłopak ma dziewczynę, i to właśnie dziewczyna chce jeszcze poczekać na ten moment. A sam wiesz, Jacku, że jak kobiecie wpadnie do głowy jakaś dziwota, to ciężko to wyplemić...

[Jacek i Agatka]

Z Lawenda, nie mogę dyskutowac, rozbraja mnie
A Tobie chłopie hitman1986, przyznaję rację, nic dodać nic ująć

Ale nie zamykaj tematu

[Lawenda]

Z Lawenda, nie mogę dyskutowac, rozbraja mnie

bo co? bo wierzę w ludzi i zakładam,że zdarzają się takie rzeczy co się nawet filozofom nie śniły?

[Jacek i Agatka]

Dokładnie tak jak napisałaś Lawenda, a mając lat 40 spotykając mnie na tym forum napiszesz, dziadku Jacku miałeś rację 20 lat temu, ale takie są prawa młodości Twojej i wszystkich nastolatków, że trudno przyjąć mądrość i doświadczenie starszych bo "wie się lepiej", ale jak będzie wpadka to mamo ratuj.
Life is brutal

[hitman1986]

zakładam,że zdarzają się takie rzeczy co się nawet filozofom nie śniły?

To tak, jakby wierzyć, że na dwóch różnych kuponach wygra się 6 w jednym losowaniu

Ale nie zamykaj tematu

Ale dlaczego miałbym to robić? Dyskusja sensowna, ciekawa to w ogóle mi to do głowy nie przychodzi

[Lawenda]

oj panowie panowie ja nawet słuchając codziennie tony bluzgów do słuchawki pracując jako telemarketerka wierzę że ludzie są dobrzy wychowani

To tak, jakby wierzyć, że na dwóch różnych kuponach wygra się 6 w jednym losowaniu

oj zdziwiłbyś się jakich ludzi się czasem spotyka jak tylko się jest w stanie uwierzyć i wysłuchać ich historii

mając lat 40 spotykając mnie na tym forum napiszesz, dziadku Jacku miałeś rację 20 lat temu, ale takie są prawa młodości Twojej i wszystkich nastolatków, że trudno przyjąć mądrość i doświadczenie starszych bo "wie się lepiej", ale jak będzie wpadka to mamo ratuj.

z tego to ja już raczej nie wyrosnę ja po prostu jak mówił Kieślowski "wyznaję rzadką dziś wiarę w ludzi"

[BlueMan]

Chłopiec, który w wieku lat 23 nie poznał zapachu kobiety, albo ma kłopoty emocjonalne albo fizyczne. Te drugie mogę zrozumieć. Pierwszych nie.

Żebyś się nie zdziwił z kim masz przyjemność rozmawiać i że takowy wypek conajmniej w liczbie 1 (słownie: jeden sztuk) jest na forum.

Dlatego podzielam zdanie Naszego kwiatuszka:

bez przesady,może chce zachować cnotę dla tej jednej jedynej ? /romantyczna,ckliwa i naiwna wersja aczkolwiek kto powiedział,że taka wersja jest wykluczona?/

W definicji Jacka mężczyzna powinien "pieprzyć" wszystko co się rusza. Bo jest mężczyzną i nie będzie się cackać i czekać na ten jeden jedyny swój typ. A przecież człowiek to istota myśląca, która powinna umieć zahamować swoje potrzeby.

[Madzias]

Blueman jesteś moim idolem. Poważnie. Uważam, że na pewne rzeczy warto czekać a wiek nie ma tu najmniejszego znaczenia.

Dla mnie i chyba wszystkich których znam 23 letni chłopiec jest ewenementem

A czy 23 letnia dziewczynka też jest ewenementem? Czy to dobrze czy źle?

[Jacek i Agatka]

BlueMan, no już rozumiem "odnośnik do innego postu"

Żebyś się nie zdziwił

Dziwię się nieraz gdy rozmawiam ze swoimi 23 letnimi znajomymi i rozprawiają nad tym, w jaki sposób.
Temat jest bardziej skomplikowany niż nam się wydaje, a ktoś, może wszyscy skupiają się na jednym. Mianowicie na dupie (to nie wulgaryzm ) .
Nigdzie nie napisałem, by się pieprzyc na prawo i lewo by stać się mężczyzną. rozumiem, miłość i fascynacje odkryte w sobie mając lat 15-17 i jak ten związek trwa nawet do 30 go roku życia, to myślę, że jak kimś kierują jakieś względy i mu to nie przeszkadza to nie można "zmuszać" nikogo do inicjacji. Ale kiedyś to nastąpi bo związek trwa.

Moje dywagacje na temat "23 letnich chłopców" dotyczyły raczej tych samotnych nie mających dziewczyn obecnie i nigdy.
Rozumiem co chciałeś mi powiedzieć BlueMan, i zgadzam się z Tobą w tej kwestii. Przecież trzymanie się za ręce to też sex i spojrzenie w oczy. Tylko trzeba mieć jeszcze komu patrzeć w oczy...

A w ogóle to kwestie te inaczej wyglądają gdy ma się lat 20 a inaczej gdy 40.
Dla mnie sex to jak zjedzenie śniadania, a dla nastolatka to tort. Taka to różnica.

[cre[a]tive]

Chłopiec, który w wieku lat 23 nie poznał zapachu kobiety, albo ma kłopoty emocjonalne albo fizyczne.

po dojrzałym Jacku nie spodziewałam się takich wywodów.

no tak 23-letni "prawiczkowie", słyszeliście? Jacek orzekł, że jeśli to nie kłopoty fizyczne sprawiły, że nie mieliście jeszcze kobiety to znaczy, że jesteś nienormalni!

Ale zapewne przed kolegami się chwali, że nie, że już jest rozprawiczony

co Ty możesz o tym wiedzieć. w wieku 23 lat już pewnie miałeś z 100 kobiet i na pewno nie problemy emocjonalne

nie ciepłą kluchą płaczącą nad tym, że mu nie staje albo wypada
Znam takich. Przegrywają na mecie.

tak tak Jacku, znasz życie. teraz widzę to wyraźnie

[hitman1986]

Nie chciałbym, żeby Jacek kiedyś był Prezydentem tego kraju...
Taka mała refleksja mi się nasunęła

[puszka]

A co z mężczyznami, którzy z powodu przekonań religijnych (chociażby) nie "znają smaku kobiety" np. do 28-30 roku życia?

[cre[a]tive]

A co z mężczyznami, którzy z powodu przekonań religijnych (chociażby) nie "znają smaku kobiety" np. do 28-30 roku życia?

puszka, no przecież widziałaś co Jacek napisał nienormalni

[Jacek i Agatka]

Nie chciałbym, żeby Jacek kiedyś był Prezydentem tego kraju.

Też bym nie chciał
A teraz do rzeczy

po dojrzałym Jacku nie spodziewałam się takich wywodów.

no tak 23-letni "prawiczkowie", słyszeliście? Jacek orzekł, że jeśli to nie kłopoty fizyczne sprawiły, że nie mieliście jeszcze kobiety to znaczy, że jesteś nienormalni!

Nie spodziewałaś się, bo albo nie zrozumiałaś albo nie chcesz zrozumieć.
Zarzucasz mi, że ubliżam komuś nienormalnośc. Wąsko myślisz.
Nieśmiałość też jest kłopotem emocjonalnym, a nie świadczy o nienormalności.
Mam wrażenie, że albo ja niewyraźnie piszę, albo ktoś niewyraźnie czyta.
hitman1986, kiedyś napisał, by się zaprzyjaźnić, to trzeba wiedzieć jak się nazywa, gdzie mieszka i jakie ma słabe i złe strony ( i słusznie, miał rację), ja do tego dodam, by jeszcze rozumieć się bez słów. Nie zaprzyjaźnimy się nie rozumiejąc co do siebie mówimy. Vide "konflikt pokoleń", odnoszę wrażenie, że ktoś chce mi udowodnić, że jednak jestem głupszy niż jestem.

co Ty możesz o tym wiedzieć. w wieku 23 lat już pewnie miałeś z 100 kobiet i na pewno nie problemy emocjonalne

To jest sarkazm. Ile ja tam kobitek miałem to moja słodka, albo gorzka tajemnica a co ja mogłem wiedzieć " o tym" mając 23 lata? Pewnie tyle co normalny dojrzały 23 latek. Byłem już żonaty, miałem dziecko i tworzyłem i utrzymywałem rodzinę i na pewno nie rozmyślałem całymi dniami o tym czy "mężczyźni wolą dziewice". Nota bene, ani pierwsza, ani druga nie była dziewicą.
Pierwsza miała 18 lat jak zaczęliśmy, druga 22. I chwała im za to. Były i są normalne.

tak tak Jacku, znasz życie.

Tak jak napisałem "Znam takich" nie wiem o czym tu dyskutować.
skoro znam, to i znam życie, bo Ci których znam są częścią mojego życia i Ty też także. Nie widzisz wyraźnie albo nie chcesz.

A co z mężczyznami, którzy z powodu przekonań religijnych (chociażby) nie "znają smaku kobiety" np. do 28-30 roku życia?

Napisałem w powyższych postach chyba. Moge powtórzyć.
Rozpoczynasz kolejny podwątek?
Możemy podyskutować.

[cre[a]tive]

oczywiście, Jacku swoim starym, dobrze już nam wszystkim znanym sposobem, zarzucisz mi teraz niezrozumienie. wcale się tego nie spodziewałam ;-)

nawet niech to będzie, że miałeś na myśli choćby "nieśmiałość", szkoda tylko że nie napisałeś tego od razu. ile to 23-letnich prawiczków, czytających może to forum, pomyśleć sobie mogło, że z nimi coś nie tak, bo przecież Jacek, a to dorosły i mądry facet przecież, tak mówi.
i gdyby nie moje pociągnięcie Cię za język, to tak by zostało, bez wyjaśnienia, bo i po co, prawda? to jest ta komunikacja o której piszesz, w której rzuca się słowa i nie zastanawia czy wyraziło się na tyle jasno, by inni to zrozumieli.

napisane było jasno, że kłopoty fizyczne możesz zrozumieć, ale emocjonalne już nie. czyli potępmy / wyśmiejmy tych którzy są nieśmiali? a może jeszcze inne kłopoty emocjonalne miałeś na myśli i nam to przedstawisz? bo jeśli tylko nieśmiałość to nie prościej było napisać: ci nieśmiali niż ci z kłopotami emocjonalnymi?

jasno napisałeś również, że 23-letni prawiczek, to nie mężczyzna, tylko chłopiec. i to mi wystarczy, myślę, że nie mamy o czym dyskutować w tym temacie, bo nieco inaczej rozumiemy męskość - dla mnie to czy osobnik płci męskiej jest mężczyzną czy chłopcem nie zależy od tego, czy już przeleciał dziewczynę. ale masz prawo do własnego zdania i nawet nie napiszę Ci, że "wąsko myślisz"

[Jacek i Agatka]

oczywiście, Jacku swoim starym, dobrze już nam wszystkim znanym sposobem, zarzucisz mi teraz niezrozumienie. wcale się tego nie spodziewałam ;-)

Czasami nasze dyskusje nabierają absurdalnych rozmiarów.
Powiedz mi kobieto, Marto w którym miejscu napisałem o "nienormalności".

ma kłopoty emocjonalne

Jacek orzekł, że jeśli to nie kłopoty fizyczne sprawiły, że nie mieliście jeszcze kobiety to znaczy, że jesteś nienormalni!

Włożyłaś mi tą nienormalność w usta i się jeszcze kłócisz.

że miałeś na myśli choćby "nieśmiałość", szkoda tylko że nie napisałeś tego od razu.

Nieśmiałość też jest kłopotem emocjonalnym

Nie napisałem, że chodziło mi o "nieśmiałość" tylko i wyłącznie, mówię o różnych kłopotach emocjonalnych a tych może być niezliczona ilość tyle ile 23 letnich prawiczków.
Nie przypominam sobie bym któregoś z nich potępił czy wyśmiał.
Jeżeli tak uważasz to proszę uprzejmie o cytacik.

napisane było jasno, że kłopoty fizyczne możesz zrozumieć, ale emocjonalne już nie

Napisałem to co napisałem. Nie mogę zrozumieć do cholery bo nie jestem najmądrzejszym Jackiem na świecie i nie mam doktoratu z psychologii, seksuologii i tłumaczenia gimnazjalistom, że białe jest białe

jasno napisałeś również, że 23-letni prawiczek, to nie mężczyzna, tylko chłopiec

Tak, tak, tak napisałem. I to podtrzymuję, tak samo jak bym z kimś dyskutował że Star 200 to nie bolid.

I na koniec. Przepraszam Cię Martuniu i Wszyscy Dobrzy Ludzie, czy Ja Jacek, mogę mieć jakieś swoje zdanie odmienne od Waszego?

Całuski


edit
PS:Założę się o flaszkę , że zaraz będzie dyskusja o gimnazjalistach w tym temacie

[Guciu]

Nie mogę zrozumieć do cholery bo nie jestem najmądrzejszym Jackiem na świecie i nie mam doktoratu z psychologii, seksuologii i tłumaczenia gimnazjalistom, że białe jest białe

Co mają gimnazjaliści do tematu ?

Hm.. A co do tematu to w sumie popieram zdanie Jacka, chociaż też nie do końca.

Chłopiec, który w wieku lat 23 nie poznał zapachu kobiety, albo ma kłopoty emocjonalne albo fizyczne

Bardziej stawiałbym tu na podłoże emocjonalne a dokładniej wymienioną przez Ciebie nieśmiałość, niż problemy natury fizycznej.