"Fajna dupa"

[motyjek]

no widzisz Bolu... tyle dziewczyny tracą, bo nie masz śmiałości

[paimka]

Bolu, nadworny niebieski zespół Cię ośmieli

[cre[a]tive]

poza tym pragnę dodać, że to głównie nastolatkowie takich określeń używają (niektórym tak zostaję i po 20-tce ), jak obracam się wśród ludzi w moim wieku to jeszcze nie słyszałam, żeby któryś mój kolega tak mówił.
albo koledzy mojego męża, którzy mają po 30 lat lub trochę mniej też raczej takich słów nie używają. "laska" - to niestety już się przyjęło, ale "dupa" to raczej nie.

cóż młodzieży męska - kultury wam więcej trzeba

[motyjek]

kultury i dorosłości... dlatego nie cierpię przebywać z pedałami (eufemizm) z mojej klasy... umawiam sie ze starszymi, a rówieśnicy sie mnie pytają, co ja w nich widzę... ćóz...tutaj chyba nie muszę tego tłumaczyć

[amanita_citrina]

No bo niestety prawdą jest (bolesną dla mężczyzn, ale cóż, taka natura ), że mężczyźni dojrzewają później, niż kobiety i to wszystko się bierze z tego.
motyjek, a Ty myślisz, że dlaczego ja wolę starszych? i dlaczego Szymuś mi nie podszedł?

[Artsf]

Czy określenie ''fajna dupa'' jest dla kobiety obraźliwe ? Czujecie wtedy zlość czy raczej ''satysfakcje'',że faceci tak was postrzegaja ? Jak reagujecie na takie określenia?

Dla mnie taki facet to dupek
a używajacy okreslenia

fajna laska

chyba inwalida albo kaleka...emocjonalny

[e]

"laska" - to niestety już się przyjęło, ale "dupa" to raczej nie.

ale ja nie rozumiem-czemu "niestety"?

a używajacy okreslenia

fajna laska

chyba inwalida albo kaleka...emocjonalny

mierzysz tym samym wszystkich jedną miarką. skąd taki pogląd? czy ktoś, używający innych słów niż Ty jest od razu skrzywiony emocjonalnie?

[Demonides]

mierzysz tym samym wszystkich jedną miarką. skąd taki pogląd? czy ktoś, używający innych słów niż Ty jest od razu skrzywiony emocjonalnie?

A czy wierzysz w istnienie słów wulgarnych ?
Istnieje różnica między inny a wulgarny.

[cre[a]tive]

"laska" - to niestety już się przyjęło, ale "dupa" to raczej nie.

ale ja nie rozumiem-czemu "niestety"?

czemu?
"laskę" to facet może sobie znaleźć w swoich spodniach. człowiek płci żeńskiej to kobieta, dziewczyna, panna plus inne normalne określenia, a nie słówka wymyślone przez dzieciaków czy nastolatków, które się rozpowszechniły jak karaluchy.
o lasce to chodzą niektóre starsze panie z mojego bloku

[e]

A czy wierzysz w istnienie słów wulgarnych ?
Istnieje różnica między inny a wulgarny.

uważasz słowo "laska" za wulgarne? : |
zapewne chodziło Ci o "dupę", ja pisałem w tym momencie o "lasce"-czytanie ze zrozumieniem ; )

"laskę" to facet może sobie znaleźć w swoich spodniach. człowiek płci żeńskiej to kobieta, dziewczyna, panna plus inne normalne określenia, a nie słówka wymyślone przez dzieciaków czy nastolatków, które się rozpowszechniły jak karaluchy.
o lasce to chodzą niektóre starsze panie z mojego bloku

hm, mam nadzieję, że stosujesz podobną regułę do mówienia o facetach per "ciacho", "towar" czy jak tam-są to przyrównania do przedmiotów.
jednak w takim razie nie należałoby zwracać się do swoich ukochanych per Słoneczko (równie dobrze można powiedzieć "Ty wielka, gazowa kulo ; D"), Rybko, Motylku, nie daj Boże Kwiatuszku (wszystko to są stworzenia o minimalnej bądź żadnej inteligencji). przykłady możnaby tu mnożyć : )
BTW, mężczyźni mają w spodniach penisy (nie wszyscy i nie tylko, ale nie wdawajmy się w szczegóły ; ) ), jeśli już chcesz być taka dokładna ; )
"Laska" jest określeniem męskiego narządu płciowego wymyślonym przez "dzieciaków czy nastolatków" ; )

[BlueMan]

Słoneczko (równie dobrze można powiedzieć "Ty wielka, gazowa kulo ; D")

padłem ze śmiechu

uważasz słowo "laska" za wulgarne? : |

Tak - jeśli jest to słowo użyte względem płci pięknej

[chmOOra]

ja nie mam nic przeciwko takim okresleniom, bo czesto przebywam w towarzystwie facetow i to sie sŁyszy jak ONI MIEDZY SOBA rozmawiaja, ale my tez to robimy przynajmniej my z moimi kolezankami my mamy czasem takie okreslenia, ze jakby to nie jeden facet sŁyszaŁ to by zwatpiŁ .. ale to jest normalne, my plotki miedzy soba oni miedzy soba
btw u nas sa jeszcze lepsze okreslenia na dziewczyne niz " laska " czy " fajna dupa " ..
moze za chwile ktos napisze ze u nas sie dziewczyny nie szanuja ? :>

[Lee-Sek]

ja też używam takiego określenia, ale wtedy kiedy facet słyszy, najlepiej jak taki jakiś macho sobie idzie, sam, i usłyszy "ale dupa", odwraca sie zadowolony z siebie, z uśmiechem a ja wtedy "okropna" albo coś w tym stylu

I co? wam kobietom można? A nam nie? Czy to nie jest chamskie?
Jaki by ten koleś nie szedł, czy jakiś burak czy nie, to takie stwierdzenie jest co najmniej chamskie.

A co do określenia.. Fajna Panna... czy to tez obraźliwe?

[privace]

Gdy komentuję facetów miejscu publicznym z moim przyjacielem gejem, mówimy "ale fajna kurtka" A generalnie dzielimy facetów na ciacha i mięcha, reszta (nie mieszcząca się w tych kategoriach) niegodna jest komentarzy
Ale to tak na marginesie rozważań.

[Elodja]

Hm... Ja na takie "odzywki" reaguję czymś typu "pss ale żal".
Natomiast moja przyjaciółka traktuje to jako komplement typu " patrz jaka atrakcyjna dziewczyna idzie" Cóż... są gusta i guściki.
Tekst typu "fajna dupa" kojarzy mi się z taką... jakby to określić ... może puszczalską dziewczyną. Przynajmniej ja tak to odbieram. Toteż nie za bardzo uśmiecha mi się otrzymywanie takich "komplementów"

[motyjek]

Lee-Sek, fajna panna nie jest obraźliwe, moim zdaniem.

a to co ja rzadko robię ma być chamskie... jest to cel zamierzony. właśnie w odwecie za te wszystkie "dupcie suczki etc"... nie robię tego często, na pewno zdecydowanie rzadziej niż wy mężczyźni wobec kobiet, także nie musisz sie od razu pultac jakbym to Tobie zrobiła

[amanita_citrina]

jest to cel zamierzony. właśnie w odwecie za te wszystkie "dupcie suczki etc"

Dobrze gada, polać jej
Poza tym, wydaje mi się, że nawet jeśli kobieta użyje wyrażenia "ale dupa" w stosunku do mężczyzny, to chodzi jej przede wszystkim o to, jaki on jest przystojny, a niekoniecznie o to, żeby miała z nim pójść do łóżka, jak to chłopcy by od razu chcieli, widząc "fajną dupę"

[Pani J]

jest to cel zamierzony. właśnie w odwecie za te wszystkie "dupcie suczki etc"

Dobrze gada, polać jej :super: ;)
Poza tym, wydaje mi się, że nawet jeśli kobieta użyje wyrażenia "ale dupa" w stosunku do mężczyzny, to chodzi jej przede wszystkim o to, jaki on jest przystojny, a niekoniecznie o to, żeby miała z nim pójść do łóżka, jak to chłopcy by od razu chcieli, widząc "fajną dupę" :]

Za dużo Ci się wydaje, a prawda jest taka, że to, co tu piszesz, to w czystej postaci hipokryzja. To już nawet nie są feministyczne apele o równe traktowanie, raczej coś w stylu "nam wolno więcej, bo my to co innego".
Nie masz pojęcia, co dokładnie myśli facet, który mówi do Ciebie, że fajna z Ciebie dupa/laska/panna/wstaw co chcesz, nie wiesz też, co myśli dziewczyna, kiedy w ten sposób się zwraca do chłopaka. Uogólnianie jest niefajne, nie lubię go, oj nie lubię. :]

jest to cel zamierzony. właśnie w odwecie za te wszystkie "dupcie suczki etc"

Och, czyżby zemsta na całym gatunku za kliku marnych przedstawicieli? Krzyknij "ale dupa!" do chłopaka, który przed chwilą krzyknął to samo do Ciebie i będzie w porządku. Zaczepiać Bogu ducha winnego faceta na ulicy takimi okrzykami masz takie samo prawo jak on Ciebie.
Czyli żadne? ;)

[cre[a]tive]

hm, mam nadzieję, że stosujesz podobną regułę do mówienia o facetach per "ciacho", "towar" czy jak tam-są to przyrównania do przedmiotów.

to jest chyba oczywiste. jakbym była tak niekonsekwentna to w ogóle w tym temacie bym się nie odzywała.

jednak w takim razie nie należałoby zwracać się do swoich ukochanych per Słoneczko (...)

po pierwsze to pisałam o sytuacji, gdy obcy mężczyzna na ulicy podziwia moją urodę i mówi "ale fajna laska" i w takiej sytuacji czy powiedziałby o mnie "ale fajne słoneczko/kwiatuszek" czy cokolwiek innego to jest to nie na miejscu, bo nie życzę sobie, by jakiś palant głośno na pół ulicy wyrażał, że mu się podobam.

widzisz chyba różnicę pomiędzy obcy a ukochany?
zresztą jeśli ktoś mówi o ukochanej "fajna laska z Ciebie" albo "jesteś fajna dupa" i jej się to podoba to jest to ich sprawa. mi się nie podoba i nie życzę sobie by ktoś się do mnie tak zwracał ani mówił tak o mnie.

"Laska" jest określeniem męskiego narządu płciowego wymyślonym przez "dzieciaków czy nastolatków" ; )

właśnie otóż to, cieszę się że zrozumiałeś te zestawienie, bo po to napisałam

[amanita_citrina]

a prawda jest taka, że to, co tu piszesz, to w czystej postaci hipokryzja.

Prawda jest taka, że to akurat jest g*wno prawda, co Ty piszesz.

To już nawet nie są feministyczne apele o równe traktowanie, raczej coś w stylu "nam wolno więcej, bo my to co innego".

I wcale nie o to mi chodziło Napisałam "wydaje mi się", a nie "jestem pewna, że jest tak czy tak" Akurat w kręgu moich znajomych dziewczyn tak właśnie jest, że jak widzą przystojnego chłopaka, to powiedzą na niego "ale dupcia" i na tym się kończy, a że faceci myślą o łóżku, to wywnioskowałam po jednym poście zamieszczonym tutaj w tym temacie, przytaczałam go już nie raz, nie chce mi się robić tego po raz kolejny. Nie mówię tutaj o wszystkich, nie uogólniam i proszę mnie o to nie posądzać