Brak tolerancji dla gejów

[Revolt]

"Inny niż ja, znaczy zły", czyż nie?

Nie , nie uogólniaj

Inny niż ja, znaczy nic innego niż, uwaga - inny niż ja!

Nie , bo PiS do LPR nic niema tak jak weganie do wegetarian nic nie mają

ÂŚmieszni jesteście...

Znowu uogólniasz ponad 2000 userów - wszyscy śmieszni

Zaraz napisze mi tu ktoś, że przecież oni uprawiają seks... a widział to któryś (na żywo)? Nie? To się proszę nie gorszyć.

A Ty pewnie widział ?

I jeszcze jedno... homoseksualizm to NIE JEST CHOROBA. Najwyżej przypadłość. I nie chodzi mi o wypowiedź Oyen'a.

A miłość to co ? choroba czy przypadłość , Bo jesli miłość geja do geja nazwać przypadłością, a nie miłością to nie ma w ogóle o czym pisac hmmm moze jesteś zbyt twardy żeby wierzyć w miłość ?

Sam mam swoje podejście do homoseksualizmu. Jest okej.

To bedzie "okej" jak nie będziesz nazywac innych "śmiesznymi" ze względu na odmienne podejście do homoseksualizmu

jestem człowiekiem nietolerancyjnym

Zaprzeczasz sam sobie = marnujesz czas osób które (juz nie mówię o czasie straconym na komentowanie Twojego posta) czytają to co w Twoim wydaniu nie ma najmniejszego sensu.

[privace]

Zaprzeczasz sam sobie = marnujesz czas osób które (juz nie mówię o czasie straconym na komentowanie Twojego posta) czytają to co w Twoim wydaniu nie ma najmniejszego sensu.

Mam dokladnie takie same zdanie. A to:

ÂŚmieszni jesteście...

obraza wiekszosc userow tego forum.. Mam wrazenie, ze ChaOS nie przeczytal dyskusji, a to przykre, gdy ktos podsumowuje nasze rozwazania, nie majac pojecia, o czym byla mowa.

[ChaOS]

Jak już zdążyłem napisać: "przez niektórych", więc wyrywanie z kontekstu i twierdzenie, że uogólniam, albo, że mam na myśli wszystkich użytkowników forum jest nadinterpretacją. Opowiedziałem się, co dokładnie mnie śmieszy, może nie?
Co do obserwacji par homo w "akcji", tak, masz rację. Nie widział. A nie widział, bo nie chce oglądać, mając świadomy wybór, ale i nie rzuca się o to i nie gorszy. Pisałem to zapobiegliwie.
Co do tego, że jestem nietolerancyjny, owszem jestem, i jak już pisałem: "brak tolerancji, a nie podawanie solidnych do jej braku przyczyn (powinienem napisać "powodów") mija się z celem", ale znów zostało wyrwane z kontekstu... jakby nie było, mam powody, a i nakreśliłem tutaj je z grubsza... czy może też nie?
A co do podsumowania, cóż... mea culpa. Przeglądarka nie załadowała mi przycisków zmiany stron i ograniczony byłem do pierwszej, przyznaję się bez bicia... teraz, gdy mogę przeczytać całość, wystarczy mi trochę czasu na ewentualną korektę/erratę.
One more: nie mam i nie miałem i nie będę miał zamiaru obrażać czy urażać kogokolwiek swoim podejściem, jako, że nie narzucam go nikomu, a przedstawiam takim jakim on jest. Włączając w to moją skromną opinię na pewne rzeczy (zarówno pozytywną, jak i negatywną), czy to się komuś podoba, czy nie. Zresztą, zawsze się można dogadać.

[privace]

Przyjmujemy wytlumaczenie Ciesze sie, ze przybyl nam taki "barwny" user o soczystym jezyku i zdecydowanych pogladach. Dzieki temu dyskusje sa ciekawsze

[ChaOS]

Dzięki.
One more: Drażni mnie, w każdym wypadku, obnoszenie się ze swoją orientacją. Czy to Homo-, czy Herero-. Drażni mnie, wręcz nerwicuje, kiedy robi się to na pokaz. A kiedy już się z tym ktoś obnosi, to zwykle na pokaz, albo dla "udowodnienia" swojej wyższości. I nie chodzi mi tu o uświadamianie ludzi, że jest się takiej, czy innej orientacji. To akurat powinno się wiedzieć. Chodzi mi o to, że część Homo- dość rażąco okazuje swoją dumę z tego, że są inni...
Teraz jednak nie wiem co myśleć na ten temat. Czy być innym i pokazywać to, czy wtopić się w szarą masę większości społeczeństwa. Sprawę muszę jeszcze raz gruntownie przemyśleć.
Temat, jak wiemy, jest w wielu kręgach dość wstydliwy, tak więc nie ma czego na siłę pokazywać, a wyższość hetero- nad homo- wynika tylko i wyłącznie z tego, że pary heteroseksualne są zdolne do reprodukcji. I nic więcej... czysta mechanika.
Jak już wspominałem, liczy się miłość, uczucie, szczęście dwojga ludzi. Tego nie ma prawa podważać nikt i nic.

[okrushek]

Drażni mnie, wręcz nerwicuje, kiedy robi się to na pokaz.

mnie tez... ale czemu wiec obrazamy homosexualistów skoro to hetero- obsciskują sie w miejscach publicznych (co przyprawia mnie o mdłosci...)

[ChaOS]

Drażni mnie, w każdym wypadku

. Czy to Homo-, czy Herero-.

Jeśli o mnie chodzi nie miałem zamiaru nikogo obrażać. I mnie właśnie to drażni. To obnoszenie się, nawet nieświadome. Niezależnie od orientacji.
Są oczywiście wyjątki, jak zwykle. Powitania, pożegnania, sytuacje kiedy można się nawet zapomnieć i dać upust uczuciom i emocjom. Ale na codzień, nawet, jeśli mam ochotę poprzytulać się, wolę poczekać, aż będziemy gdzieś, gdzie nikogo to nie obejdzie. To samo tyczy się kissów, trzymania ręki na tyłku itp.

[okrushek]

Jeśli o mnie chodzi nie miałem zamiaru nikogo obrażać.

nie chodzi mi tylko o Ciebie... ale narzekamy na homo- a to wlasnie hetero obnoszą sie ze swoimi 'miłosciami'...

[Yenna]

a to wlasnie hetero obnoszą sie ze swoimi 'miłosciami'...

kiedys byłam na koncercie i przede mna stala para hetero i praktycznie cały czas się namiętnie całowali myslalam ze za chwile nie wytrzymam i im coś powiem...a żeby para homo sie tak publicznie obsciskiwala to jeszcze nie widzialam...

[Revolt]

To obnoszenie się, nawet nieświadome. Niezależnie od orientacji.

a to wlasnie hetero obnoszą sie ze swoimi 'miłosciami'...

myslalam ze za chwile nie wytrzymam i im coś powiem

To tez w pewego rodzaju nietolerancja ...

Mi to nie przeszkadza ...

Sam nie migdale sie w miejscach publicznych ale widok pary hetero czy homoseksualnej wylewającej swoje popędy seksualne w parku lub na ulicy mnie nie generalnie nie porusza.

W wieku 12 lat będąc w jakimś Holenderskim wesołym miasteczku widziałem pierwszy raz całujących sie gejów - ale miało to dla mnie bardziej charakter poznania, doświadczenia czegoś nowego.

[miki3]

a może wszystkich geyów wysłać na jakieś śmietnisko świata...
kolega z USA mi mówił,że tam tak robią i dzielnice(przykład LA), w których normalnie człowiek bał się wyjść zamieniają się w coraz bardziej ciekawsze, czyste i przyjemne miejsca... osobiście nienawidzę homo i z chęcią bym ich wszystkich wymordował, ale to jest jakiś pomysł

[ChaOS]

mnie nie generalnie nie porusza

Ciebie nie. Ale innych może. I na tym powinna opierać się tolerancja. Żeby nie robić czegoś, co może kogoś razić. Jakbyśmy zaczynali od siebie, nie byłoby problemu.
Z innej patrząc strony, gdyby tak wszyscy nie robili wielu rzeczy, tylko z tego powodu, że może to kogoś urazić... cóż... nie wychodziliby z domu. Trzebaby to jakoś rozwinąć.

a może wszystkich geyów wysłać na jakieś śmietnisko świata...

osobiście nienawidzę homo i z chęcią bym ich wszystkich wymordował, ale to jest jakiś pomysł

Ano Hitler próbował wcielać takie pomysły w życie. Jeśli się nie mylę, to się nazywa "obozy koncentracyjne" i HOLOKAUST. Ale o ile dałoby się wybić WSZYSTKICH Żydów, tak to raczej z homoseksualistami nie wyjdzie, z wiadomych przyczyn.
Jak wiadomo, każda akcja rodzi reakcje. Zobacz czym skończyło się niedokładne wybicie "narodu wybranego". Panoszą się, chcą przeprosin, palcem ich nie tkniesz bo od razu jesteś antysemitą itd.
Reasumując: Z uwagi na to, że homoseksualistów wybić się wszystkich nie da, oraz na to, że jest możliwość, że reakcje na działania eksterminacyjne będą dokładnie takie same jak w przypadku wyżej wspomnianych Żydów, pomyśl... dasz im szansę na udogodniony "rozwój". Dodajmy do tego prawa Murphiego i osiągniesz skutek odwrotny do zamierzonego (ale mi się rymnęło ). Think before you act.
P.S. 1- Co do żądania przeprosin przez Żydów za przeszłość, czy Oni kiedykolwiek przepraszali Chrześcijan za to, że w przeszłości zamordowali Im Syna Boga?
P.S. 2- I znów odzywa się samcza niekonsekwencja, towarzyszu miki3. Mówisz o homoseksualistach, a myślisz o gey'ach. Jak już mówiłem... CO Z LESBIJKAMI? One się nie zawierają w zbiorze ludzi zwanym "HOMO"? Czy może się mylę?

[Ahl-I-Batini]

P.S. 1- Co do żądania przeprosin przez Żydów za przeszłość, czy Oni kiedykolwiek przepraszali Chrześcijan za to, że w przeszłości zamordowali Im Syna Boga?

Jezus byl Zydem a zamordowali go Rzymianie*. Nie wiem za co Zydzi maja przepraszac ... No ale co tam, jacys tam Polacy walkuja jakis Katyn, co kogo to obchodzi? Przeprosili ci Polacy za ekspansje w IX w. ?

*Jesli jednak masz jakowe pojecie o tych sprawach i obarczasz wina kaplanow zydowskich, to chcialbym uprzedzic i powiedziec, ze to nie takie proste i mial tu miejsce konflikt zelotow z saduceuszami, wiec pociaganie do odpowiedzialnosci Zydow jest pomyslem na miare obwiniania Francuzow za Weissplan.

[ChaOS]

Nie będę się sprzeczał, bo najwyraźniej siedzisz w temacie o wiele wiele głębiej, niż ja. Tak to po prostu wygląda z mojej perspektywy. Fakt, Rzymianie byli katem, ale sędzią został między innymi żydowski tłum. Nie jestem jednakże wszechwiedzący i mylić się mogę, jako, że nigdy się w temat nie zagłębiałem bardziej niż musiałem. Wybaczcie offtop. Wróćmy do homo.

[kyllore]

pedalstwa nie da się wyleczyć. Trzeba to wybić.
http://kyllore.wrzuta.pl/audio/5NRX3pBA3J/

[BartHoo]

Lol śmierdzi od Ciebie rasizmem, i brakiem tolerancji.

Gratuluje

[Codino]

pedalstwa nie da się wyleczyć. Trzeba to wybić.
http://kyllore.wrzuta.pl/audio/5NRX3pBA3J/

Wokalista tego zespołu(może ty nim jesteś?) ma głos jakby sam był [+++18+++].

[Zupek]

Jak Poska (i ziemia) dobra to uwarzam ze od małego powinno sie tolerowac takie osoby ale jak sie zobaczy 2 strone to takie zachowanie jest nie chrzescijanskie

[ET]

Jak Poska (i ziemia) dobra to uwarzam ze od małego powinno sie tolerowac takie osoby ale jak sie zobaczy 2 strone to takie zachowanie jest nie chrzescijanskie

(Niechrześcijańskie) Prowokacyjne pytanie: a jeżeli ktoś nie uważa Chrześcijaństwa za właściwą drogę życiową? Ja np. uważam je za pospolitą sektę.

Ja już w tym temacie rozpisywałem się na temat przesadnej tolerancji i głupkowatej momentami politycznej poprawności w temacie homoseksualizmu.

[Zupek]

Nie chcialem urazic innych wierzen religijnych