Feminizm...

[bufaloxxx]

tzw. szklanym sufitom?

Ta i lepkie podłogi. Jakoś są kobiety na wysokich strzeblach. Zawsze jakiś pretekst sie znajdzie dlaczego nie otrzymałeś\otrzymałaś awansu. Teraz perfidnie przypomina mi to Murzynów, którzy mówią że są dyskryminowani bo są czarni.

[cre[a]tive]

Ta i lepkie podłogi. Jakoś są kobiety na wysokich strzeblach.

rozejrzyj się w koło i powiedz ile jest takich kobiet?

[bufaloxxx]

Margaret Thatcher, Clinton, Elżbieta II może być??

[cre[a]tive]

Heh, przykłady dobre szkoda tylko, że stosunek takich kobiet na wysokich szczeblach do mężczyzn na wysokich szczeblach jest bardzo niski.

[nuda]

Margaret Thatcher, Clinton, Elżbieta II może być??

Zdecydowanie łatwiej było by wymienić mężczyzn.

To nawet nie o to chodzi, by tyle samo kobiet co mężczyzn było na podobnych stanowiskach. Kobiety same często nie chca całkowicie poświęcać się karierze. A i władza nie ma dla nas aż takiego znaczenia - mniej testosteronu, mniej rywalizacji. Chodzi o fakt samej możliwości kariery. Nie przekreślanie kobiety już na starcie, tylko dlatego, że jest kobieta.

[Sorbitol]

Feministka nie jestem, nie uważam za lepsze kobiet, nie jestem za chorym równouprawnieniem, którego i tak nigdy nie będzie, raczej sadzę, że powinni być tak, ze facet szanuje kobietę a kobieta faceta i nie da się tego określić mianem równouprawnienia bo kobieta jest raczej słabsza i psychicznie i fizycznie, wiec facet trochę mocniej sie musi wysilić by się takim stworzonkiem zaopiekować.

[cre[a]tive]

bo kobieta jest raczej słabsza i psychicznie i fizycznie,

Fizycznie tak, psychicznie na pewno nie.

[Sorbitol]

Fizycznie tak, psychicznie na pewno nie.

Hmm... Nie spotkałam się z facetem, który ma słabszą psychikę niżeli ja, wiec trudno mi rozważać problem w drugą stronę.
Na pewno są kobiety, których psychika jest silniejsza niż mężczyzny, ale dla mnie to mniejszy odsetek.

[BlueMan]

Na pewno są kobiety, których psychika jest silniejsza niż mężczyzny, ale dla mnie to mniejszy odsetek.

Też tak uważam.

Kobiety są bardziej uczuciowe, a co za tym idzie słabsze psychicznie.

[cre[a]tive]

Na pewno są kobiety, których psychika jest silniejsza niż mężczyzny, ale dla mnie to mniejszy odsetek.

A wytrzymałość na ból kobieta vs mężczyzna? Większość mężczyzn przegrałoby taką rywalizację

[BlueMan]

A wytrzymałość na ból kobieta vs mężczyzna? Większość mężczyzn przegrałoby taką rywalizację

z tym się mogę zgodzić ale to dlatego, że jesteście hartowane od maleńkości na bóle miesiączkowe

[Sorbitol]

Kobiety są bardziej uczuciowe, a co za tym idzie słabsze psychicznie.

Mężczyźni są tak samo uczuciowi jak kobiety, ale lepiej umieją się maskować

Większość mężczyzn przegrałoby taką rywalizację

Hmm... Masz na myśli ból psychiczny? tak?
To przyznam Ci rację...
Pod tym wzgledem kobiety potrafią się wykazać naprawdę niesamowitą wytrwałością.

[BlueMan]

Hmm... Masz na myśli ból psychiczny? tak?
To przyznam Ci rację...
Pod tym wzgledem kobiety potrafią się wykazać naprawdę niesamowitą wytrwałością.

wg. mnie właśnie na odwrót - właśnie psychicznie kobiety nie wytrzymaja, a facet będzie się trzymac.

[cre[a]tive]

wg. mnie właśnie na odwrót - właśnie psychicznie kobiety nie wytrzymaja, a facet będzie się trzymac.

z życia znam kompletnie inne przypadki, od tego co mówisz.. Ale chyba nie ma się o co spie.rać, bo każdy będzie ciągnął w swoją stronę


P.S. Blue, usuń proszę słowo "spie.rać" z bazy danych cenzury obowiązującej na forum