Strona 2 z 2

PostNapisane: 2010-05-05, 08:18:53
przez blues
Byłem kiedyś na forum gdzie całkiem fajnie rozwinął się dział "rozmowy o seksie". Ludzie pisali o sobie, o innych, doradzali itp. Do czasu aż nie odbyło się spotkanie forumowe i niektórzy ludzie się poznali. W zasadzie od tego czasu dział umarł śmiercią naturalną. Czyli anonimowo owszem pisali, a potem już nie.

PostNapisane: 2010-05-13, 02:18:03
przez Oyen
blues , no to wyobraź sobie, że dziewczyna/chłopak z którą masz ochotę zagadać wie, co i jak lubisz. zero tajemnic ani niczego takiego, kawa na ławe. dla mnie byłoby to stresujące, bo ktoś by wymagał ode mnie czegoś, a jak ktoś wymaga to zazwyczaj się nie udaje.

btw. kiedy zlot? :> bo powiedzmy teraz dość dobrze finansowo stoję więc nie byłoby aż takich problemów :P

PostNapisane: 2010-05-13, 10:35:50
przez blues
Oyen - dzisiaj, o 02:18 napisał(a):btw. kiedy zlot? :>

Oj, nie tak szybko. Najpierw musi się pojawić ukryty dział z prawdziwymi naszymi fotkami i tak za rok od tego może być zjazd. :kamil888:

Re:

PostNapisane: 2010-05-23, 19:24:28
przez Iwons
lagotek napisał(a):W Polsce sex tematem tabu ? chyba w klasztorze :rotfl2: na kazdym kroku slychac jak ludzie o tym gadaja :)

Racja, ludzie traktują to już jako zwyczajny temat.
Ja nie lubię rozmawiać o tym z ludźmi. Z partnerem owszem. To przecież nasze prywatne sprawy, strefa tylko nas dwoje, więc po co wtajemniczać w to jeszcze innych? Zdecydowanie wolałam jak seks był tematem tabu.

PostNapisane: 2010-05-23, 21:06:38
przez cre[a]tive
Iwons - 23 maja 2010 19:24 napisał(a):Zdecydowanie wolałam jak seks był tematem tabu.


Na pewno? ;] Jak seks jest tematem tabu to przede wszystkim cierpią na tym nastolatkowie, bowiem rodzice nie potrafią podejść do sprawy dorośle i poważnie i porozmawiać z dziećmi o zagrożeniach, takich jak ciąża czy choroby weneryczne. Stanowczo lepiej, żeby seks nie był tematem tabu. Co przecież nie oznacza, że trzeba rozpowiadać o swoim życiu seksualnym na prawo i lewo.

Re: Seks - rozmawiamy czy wstydzimy się?

PostNapisane: 2016-03-25, 15:12:17
przez Bloomi_126
Ja normalnie rozmawiam o seksie bez krępacji, czasem trochę się zawstydzę :)

PostNapisane: 2016-04-04, 17:10:08
przez RanyJ
To rozmawiasz bez krępacji, czy się wstydzisz? :D Ja mogę rozmawiać bez krępacji, ale tylko jak po drugiej stronie jest ktoś z otwartą głową. Inaczej i tak taka rozmowa nie miałaby sensu, chociaż bywa też tak, że są dwie osoby w związku i jedna z nich należy do tych wstydliwych. Wtedy jest problem. :)

Re:

PostNapisane: 2016-04-04, 20:43:40
przez Bloomi_126
RanyJ napisał(a):To rozmawiasz bez krępacji, czy się wstydzisz? :D Ja mogę rozmawiać bez krępacji, ale tylko jak po drugiej stronie jest ktoś z otwartą głową. Inaczej i tak taka rozmowa nie miałaby sensu, chociaż bywa też tak, że są dwie osoby w związku i jedna z nich należy do tych wstydliwych. Wtedy jest problem. :)

Ja rozmawiam bez krępacji, ale czasem, jak ktoś mi powie coś z prowokującym uśmiechem, to wtedy się zawstydzę :) Ale to taki uroczy wstyd, z którym i tak rozmawiam o tym :)