Nastolatki uprawiają seks dla pieniędzy

[paimka]

Czy dzisiejsze nastolatki uprawiają częściej seks niż kiedyś?, nie powiedziałabym - sądzę, że teraz takie sprawy się bardziej nagłaśnia, ot co.

Ja się z tym zgadzam, ale.. uprawiają częściej w formie "prostytucyjnej" i jest bardziej nagłaśniana. Większa konkurencja się robi . Kiedyś antykoncepcja nie była tak powszechna i seks "legalny" uprawiany był rzadziej.

[Madzias]

Nie ma sposobu kontrolować własnych dzieci 24/7...
No jak nie ma... to nie ma... życzę "grzecznych dzieci" wszystkim piszącym takie brednie...

A jest? Jeśli znasz to podziel się. Czy chodzisz za córka do szkoły, na imprezy, śledzisz jej spotkania z chłopakami a na dyskotece zakładasz czapke niewidkę i pilnujesz aby nie uprawiała byle jakiego seksu.

Zgadzam się, że nie czegos takiego jak kontrola całkowita rodzica nad dzieckiem.

[Sonic]

Czasem nie robią tego za kasę, ale za fajne ciuchy... komórkę... (chociaż to właściwie jak za kasę)

nazwijmy to moze poprostu korzysci materialne ?

Kiedyś antykoncepcja nie była tak powszechna i seks "legalny" uprawiany był rzadziej

a no to to fakt w ogole kiedys byly inne czasy, komunizm chociazby... nie zylem w tamtych czasach, no ale troche sie slyszalo, czytalo... teraz wszystko jest naglasniane przez media, znalezli jednego Fritzla (dobrze napisalem ?:P ) w Austrii i w Polsce tez szukali nagle i znalezli niedosc ze podobnego to jeszcze paru innych gwalcicieli i pedofili...

[puszka]

według mnie nie ma się co za dużo w temacie rozwodzić.

Twoim zdaniem evil to w żadnym temacie nie ma co się rozwodzić, to się nie "rozwódz"... ale daj innym. Forum to nie tylko zdanie evila...

ONA TYLKO WYRAZIŁA SWOJE ZDANIE...

Budzisz się w krzyku, z płaczem posrod krwi.
Ze spermy ojca, krew z matki krwi.
A później jest nie wiele lepiej...

A z jakiej to piosenki? Ryje Ci mózg widzę...

A może by tak poważniej przyglądnąć się tematowi, a nóż okaże się, że w naszym otoczeniu znajdzie sie jakiś "zagubiony małolat", nic to? No nic... ma przecież debeściacką komórę i to jest ważne. Jak zarobił... jego sprawa?

Nie przesadzasz troszkę...?

A to co oni robia z soba to tylko ich wlasna sprawa, nie ma raczej mozliwosci zeby kontrolowac ich przez 24/7

Nie ma sposobu kontrolować własnych dzieci 24/7...
No jak nie ma... to nie ma... życzę "grzecznych dzieci" wszystkim piszącym takie brednie...

Ty kontrolujesz własne dzieci 24/7? Jesteś w stanie?

[evil]

Twoim zdaniem evil to w żadnym temacie nie ma co się rozwodzić, to się nie "rozwódz"... ale daj innym. Forum to nie tylko zdanie evila...

gdzie pisze, że tylko zdanie się liczy?, bronię Ci pisać?, nie - więc daj sobie spokój z tymi dennymi prowokacjami.

A skąd masz takie informacje? Wehikuł czasu masz do "tamtych czasów - z kiedyś"? Czy z własnego doświadczenia długiego swojego życia, czy z google ? A może rodzice opowiadali?

z moich spostrzeżeń, nie pasuje?, nie czytaj - proste.

A z jakiej to piosenki? Ryje Ci mózg widzę...

powiedział Pan Dojrzały wszystko wiedzący . Takimi tekstami to do gachów Twojej córki możesz sypać.

A może by tak poważniej przyglądnąć się tematowi, a nóż okaże się, że w naszym otoczeniu znajdzie sie jakiś "zagubiony małolat", nic to?

w moim otoczeniu nie ma takich przypadków - wiem o tym, gdyby był... to wtedy bym się zastanawiała.

No nic... ma przecież debeściacką komórę i to jest ważne. Jak zarobił... jego sprawa?

Może sprawa jego rodziców?.

Nie ma sposobu kontrolować własnych dzieci 24/7...
No jak nie ma... to nie ma... życzę "grzecznych dzieci" wszystkim piszącym takie brednie...

jest sposób - nie spać, i nie robić nic innego jak trzymać dziecko w domu - a nie tędy droga... chyba, że dla nadopiekuńczych rodziców.

Jak masz odpisywać w tak prymitywny sposób jak powyżej - to daruj sobie, bo te marne prowokacje Ci nie wyjdą. Pozdrawiam

[puszka]

komórkę

fajna komórka dla mnie zaczyna się od 800 zł.
Więc jeśli w takiej cenie jest seks, to kurde... .

Dla Ciebie.
Dla 15-stolatki może to być ciuch jakiejś fajnej marki, telefon za 300 zł, zależy od podejścia do pieniędzy, kwestii posiadania i własnego ciała.

[thalcave]

O czym Ty mówisz puszka?
Większość kolegów mojej siostry ma komórki takie, na których ja nawet nie śnie. Z innymi rzeczami to samo. W lo kupiłem sobie wypasiony rower do kolarstwa górskiego. Okazało się, że tylko dla mnie był wypasiony, dla połowy 13olatków to był grat.
Pod tym względem dziewczynki się nie różnią.

[puszka]

Sugerujesz, że 13-16 latków opanował totalny materializm ?

[hitman1986]

Sugerujesz, że 13-16 latków opanował totalny materializm ?

Nie, mi się wydaje, że Mateusz mówi o tym, że teraz dzieci mają dostęp do rzeczy, o których nam, będąc dziećmi, się nie śniło. Dobrobyt jest już "wszędobylski", nawet dzieci mogą mieć "skórę i komórę" i nie taką za 100zł, ale za 1000zł.

Więc rodzi się pytanie: czy dziewczynkom bardziej zależy na tym, by się pochwalić, że ma się sponsora, który ją utrzymuje, czy pieniądze i gadżety są tylko dodatkiem do tego całego biznesu.

[thalcave]

że 13-16 latków opanował totalny materializm ?

po trochu tak - popatrzcie na 8olatki czekające na 1 komunię - czekają na prezenty.

[BlueMan]

I to jakie prezenty!

A im starsza, tym wymagania rosną i wartość prezentów także.

[hitman1986]

Kiedyś dawało się na komunię zegarek albo rower górski. Dzisiaj daje się PSP, iPoda albo laptopa

[BlueMan]

Ja na komunię od rodziców dostałem mały telewizor i pegasus.

[prowokacja GTW]

Efekt bezstresowego wychowanie, rodzic=kumpel, brak autorytetów to nie dziw, że tak szybko zaczynają się prostytuować

[Tennousei]

Kiedyś dawało się na komunię zegarek albo rower górski. Dzisiaj daje się PSP, iPoda albo laptopa

To już totalna paranoja jest. A jak człowiek zacznie tłumaczyć, że przecież Komunia Święta to bądź, co bądź przede wszystkim aspekt duchowy, to dzieciak patrzy jak na kosmitę. Teraz dzieciarnia działa na zasadzie 'zastaw się, a postaw się'.

[El Limon]

No cóż. Jak dla mnie to ludziom od tego dobrobytu się w du... tzn. głowach poprzewracało. Ale fakt faktem że czasem nie tylko chodzi o korzyści materialne ale czasem także o to co by się "Pochwalić" chłopakiem. Osobiście spotkałem się z przypadkiem gdzie Panienka dawała tylko po to co by facet z nią był (Panna miała 16 facet 30 lat).
Myślę że na to nie ma sposobu.

[malaiza]

To smutne ze w dzisiejszych czasach nastolatki w wieku gimnazjalnym posuwaja sie do takiego czynu.Chec posiadania drogich kosmetykow,ciuchow czy nowego telefonu jest silniejsza.Tak mi sie wydaje.Dziewczynki w tym wieku myśla ze jesli ona to ma to czemu ja mam nie miec.Dziewczyna posuwa sie do takiego kroku gdyz to jedyny sposob (bo nie wszyscy rodzice maja tyle pieniedzy aby kupic to co dziecko chce miec)aby kupic wymarzony telefon czy kosmetyk.Mysli ona wtedy czemu nie sprobowac moje kolezanki to tez robia czemu ja mialabym nie. I tak sie zaczyna a potem trudno jest z tym skonczyc.Dokladnie taka sytuacje przedstawia pewien film.Pokazuje co sie dziejE w naszym kraju.Jest to przestroga dla rodzicow aby wykazali wiecej zainteresowania dla swoich dzieci.Zeby znalezli troche czasu dla nich chociaz sa tak bardzo zapracowani

[whiskas]

Jest to przestroga dla rodzicow aby wykazali wiecej zainteresowania dla swoich dzieci.Zeby znalezli troche czasu dla nich chociaz sa tak bardzo zapracowani

Skoro są tak bardzo zapracowani to nie powinni mieć dzieci...w końcu te dzieci to i tak wydatek, nie?

[cre[a]tive]

Skoro są tak bardzo zapracowani to nie powinni mieć dzieci..

Nie popadajmy w skrajności... zaraz nie powinni...

[El Limon]

Ale taka ciekawostka. Dlaczego rodzice nie interesują się tym skąd dziecko ma na nową komórkę czy nową torebkę. Ja wiem że zawszę jak przynosiłem do domu coś nie swojego to rodzice chcieli wiedzieć skąd to mam i to nie dlatego co by mi nie ufali.