ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Antykoncepcja, podryw, miłość, seks.

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez Paulinka » 2006-05-15, 15:39:28

zeus napisał(a):to na okrągło zmieniacie partnerówjuz od najmłodszych lat i za każdym razem w pewnym momencie mówicie że to ten jedyny , mało jest ludzi par będących od poczatku tylko z sobą a i u nich zdarzają się chwile zwątpienia


mówisz o zdradzie czy rozstaniu? "skoku w bok" czy wygasającej miłości? bo ja już nie rozumiem

zdradzie- nie, rozstaniom- cóż, nie wszystko jest takie piękne...
Avatar użytkownika
PaulinkaNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 2990
Dołączył(a): 2004-11-08, 17:02:11
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 1 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez kamil » 2006-05-17, 20:28:02

zeus napisał(a): pokaszcie mi faceta który nie zdradziłby


Nie powiesz mi chyba że takich nie ma. :]
"Nie ma nieświadomości bardziej hańbiącej jak przekonanie, że coś się wie o czym się nic nie wie."
Sokrates.
Avatar użytkownika
kamilNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 3259
Dołączył(a): 2005-12-25, 22:44:41
Lokalizacja: Dębica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez okrushek » 2006-05-17, 23:06:04

zgadzam się z Kamilem... po ziemi chodzą też i tacy którzy nie zdradzają :cisza:
...soul of hip hop...
Avatar użytkownika
okrushekNone specified
Expert
Expert
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 2005-05-15, 18:58:27
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez volter » 2006-05-22, 14:49:24

sa. naprawde. i to duzo takich.. tylko moze na zlych trafiala?
Tylko ci posuwają naprzód historię, którzy potrafią powstać przeciw niej, kiedy trzeba.
Avatar użytkownika
volterNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 119
Dołączył(a): 2006-05-11, 20:40:03
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez privace » 2006-12-02, 13:44:44

Odkopuję, bo ostatnio z ciekawości zajrzałam na jakąś stronę randkową. I ręce mi opadły :( Ja rozumiem, ktoś jest wolny, ma ochotę się zabawić, szuka kogoś na dłużej albo na jedną noc- jego prawo. Ale tylu facetów deklaruje, że żonaty, albo w stałym związku i dyskretnego jednorazowego seksu :dobani: To po co się taki wiąże, skoro nie potrafi być wierny?
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez ChaOS » 2006-12-02, 17:07:47

BlueMan napisał(a):partera dobiera się na całe życie

No właśnie... partnera... a tu mowa o całej reszcie...
thalcave napisał(a):nie wiąż się albo szukaj ich z dziewczyną swoją/żoną

#1. Człowiek jest zwierzęciem stadnym. Z założenia dąży do wiązania się.
#2. Powiedzmy sobie szczerzę, że im więcej punktów odniesienia, tym większa wiedza na temat. Niektórym, bądź co bardziej jurnym, bądż co bardziej pragnącym zgłębiać fantastyczny temat jakim jest miłość (w sensie fizycznym), jedna osoba nie jest w stanie zagwarantować wystarczającej ilości doświadczeń.
zeus napisał(a):sex jest marna namiastką doznań zwiazanych z miłościa

Seks jest zupełnie osobną klasą doznań.
zeus napisał(a):chce ci sie pić bo potrzebuje tego organizm zaspokajasz pragnienie podobnie z jedzeniem , sex nie odbiega od innych potrzeb organizmu i sa sytuacje kiedy nie masz wpływu na reakcje ciała

Moim skromnym zdaniu nie mówisz tu o miłości, ale o "dymaniu". Seksie czysto dla przyjemności.
Tłumaczenie Twojego prostego przykładu. Masz ochotę na seks, bo hormony Ci buszują, traktujesz to przedmiotowo, jak jedzenie i okłamujesz się, że nie masz kontroli nad swoim ciałem. Reasumując: Nie masz ochoty na seks... po prostu chce Ci się dymać.
Wiem jak to brzmi, ale po mojemu tak to wygląda. Każdy jest w stanie zapanować nad swoim ciałem. Wystarczy używać mózgu.
puszka napisał(a):Podobno zdrady są wpisane w naturę męską :szok: Tak wmawia mi wielu moich znajomych płci męskiej, ja w to nie wierzę.

Lepiej uwierz, moja droga. Wygląda to tak samo jak z dragami. Po pewnym czasie, ze "starzem", organizm się przyzwyczaja i CHCE WIÊCEJ (jak wiadomo miłość to nic innego jak chemia - endorfinki, endorfinki moi drodzy, hormonki)! Inna kwestią jest opanowanie tego... albo zmiana podejścia, i nakłonienie ewentualnego partnera do takiej samej zmiany.
okrushek napisał(a):dla mnie zdrada to zdrada

Pomino całego mojego szacunku do Twojej skromnej osoby, muszę stwierdzić, że nie jest to odkrywcza teoria, jest wręcz bez sensu. Czemu? Bo nie podałaś nam (chyba nikt tego oprócz autora topiku nie podał) swojej definicji zdrady. x = x. Zdrada nie zawsze = zdrada. Kwestia jest, jak ową zdradę definiujemy.
Kilka słów sprostowania. Walczą tu nasze przekonania i poglądy, a nie my sami. Nie miałem i nie będę miał zamiaru tu nikogo obrazić, a jedynie wymuskać stereotyp z zatwardziałych poglądów. I chciałbym, by moje słowa były właśnie tak odbierane.
I o ile zgadzam się poniekąd z tezą pierwszego postu.
zeus napisał(a):uważam że jesli chodzi o fizyczna strone zagadnienia nie moża mówic o zdradzi co innego jesli chodzi o uczucia?

To reszta z postów wyżej wymienionego mija się z moją definicją zdrady. Powiedziałem A, powiem i B.
Moim skromnym zdaniem, zdrada następuje wtedy, gdy występuje jeden z podanych syndromów:
1. Podświadomie wiemy, że nastąpiła. (Nawet jeśli świadomie się usprawiedliwiamy itd.)
2. Kosztem naszych akcji cierpi strona pośrednio zaangażowana. (czyli np. nasz partner/partnerka)
Jak byś nie patrzył: Twoje ręce, Twoje nogi, Twoja głowa... wszystko zmierza w kierunku Twojej dupy.
Avatar użytkownika
ChaOSNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 510
Dołączył(a): 2006-10-16, 19:24:10
Lokalizacja: z Warszawy
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez Artsf » 2006-12-03, 01:02:45

privace napisał(a):Ale tylu facetów deklaruje, że żonaty, albo w stałym związku i dyskretnego jednorazowego seksu

Ja bym takiemu odpisał aby kupił sobie dmuchaną lalkę ;)
Avatar użytkownika
ArtsfNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 1344
Dołączył(a): 2006-01-08, 19:36:40
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez Patrycja » 2006-12-12, 02:18:31

zeus napisał(a):Taki temacik co rozumiemy pod pojęciem zdrady ?
czy jest to tylko chec poznania innego , odnalezienie nowych doznań.
czy też zdrada wystepuje tylko w znaczeniu uczuc , pokochac kogos innego wyznać komus innemu swoje uczucia?

ja uważam że jeśli chodzi o fizyczną strone zagadnienia nie można mówic o zdradzi co innego jesli chodzi o uczucia?



Odniosę się do pierwszego postu.
Moim zdaniem zdrada występuje wtedy, kiedy jedna ze stron łamie swoje zobowiązanie - bo bycie z jedną osobą wyklucza "dodatkowe wrażenia". Jeśli ktoś jednak decyduje się na taki "raz na boku" to jest to zdradza, bez względu na to czy nadal psychicznie czuje się związany z tą drugą osobą, czy nie. Jeśli chce być z inną osobą to też wcześniej czy później doprowadzi do zdrady. Nie rozumiem w jaki posób można oddzielić stronę fizyczną od psychicznej.

Czy to nie byłby absurd gdyby jakaś dziewczyna przekonywała chłopaka, że go kocha w momencie, kiedy chodzi do łóżka z wszystkimi jego kolegami? (dla nowych niezobowiązujących doznań ) - a może według panów oni mają troche inne prawa niż kobiety ?
I całego życia nie wystarczy na budowanie - żeby zburzyć - wystarczy jedna chwila.

"Przysłowia Perskie"
Avatar użytkownika
PatrycjaNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 44
Dołączył(a): 2006-12-09, 23:52:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez ChaOS » 2006-12-12, 09:21:14

Patrycja napisał(a):Czy to nie byłby absurd gdyby jakaś dziewczyna przekonywała chłopaka, że go kocha w momencie, kiedy chodzi do łóżka z wszystkimi jego kolegami?

A co ma miłość do tego, z kim sypiamy (?), mógłybym spytać. Ano to, że niektórzy z nas siedzą w twado utartym stereotypie, zarówno postrzegania sprawy seksu pozazwiązkowego, jak i tego, jak widzą zdradę.
Patrycja napisał(a):może według panów oni mają troche inne prawa niż kobiety ?

Nie widzę powodu, bo ludzi rozbijać zaraz na płcie. Tak, jak nie widzę powodu, dla którego tych samych ludzi miałbym rozbijać na to, jakiego są koloru. Sumując: Człowiek, pomimo płci, koloru itd, pozostaje człowiekiem. Czy to kobieta, czy mężczyzna, jeśli traktuja się jako punkty odniesienia (w związku to obowiązkowe), to liczą się z uczuciami swoich partnerów. A jeśli partner nie ma nic naprzeciw, to w czym problem? W tym, że większa część społeczeństwa uważa inaczej? Proszę... ja myślę, że mam do czynienia z inteligentnymi ludźmi, którzy wyrośli ponad stereotypy i tego typu naleciałości.
Jak byś nie patrzył: Twoje ręce, Twoje nogi, Twoja głowa... wszystko zmierza w kierunku Twojej dupy.
Avatar użytkownika
ChaOSNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 510
Dołączył(a): 2006-10-16, 19:24:10
Lokalizacja: z Warszawy
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez Patrycja » 2006-12-12, 17:00:46

ChaOS napisał(a):A co ma miłość do tego, z kim sypiamy (?),


Moim zdaniem ma. Podobno w przyrodzie zachowania społeczne są wypadkową okoliczności w jakich są kształtowane. Grecy w starożytności uważali homoseksualizm za najwyższą formę męskiej przyjaźni (i lubili to robić, żony traktując jako dawcę dzieci) kiedyś na Filipinach ,zanim dotarła tam cywilizacja europejska, panowała wolna miłość a młode kobiety same wybierały sobie partnerów, natomiast wychowaniem dzieci zajmowały się stare kobiety w czymś w rodzaju wioskowych przedszkoli. Mimo jednak wielu wieków eksperymentów model wierności małżeńskiej i zawiązków heteroseksualnych okazał się najbardziej "optymalnym" i najpowszechniejszym. To byoby duże nadużycie, gdybyś stwierdził, że wiernośc jest tylko stereotypem a seks pozazwiązkowy nową ideą która powina stać się powszechnie dominującą. Pokolenie "Dzieci Kwiatów" już to przerabiało całkiem niedawno i jakoś z biegiem lat dało za wygraną.

ChaOS napisał(a):A jeśli partner nie ma nic naprzeciw, to w czym problem? W tym, że większa część społeczeństwa uważa inaczej? Proszę... ja myślę, że mam do czynienia z inteligentnymi ludźmi, którzy wyrośli ponad stereotypy i tego typu naleciałości.


Jeśli partner nie ma nic przeciw, to również nic nie stoi na przeszkodzie. To, że większość społeczeństwa uważa inaczej wynika z faktów które opisałam powyżej, natomiast inteligencja nakazuje tolerować odmienność, jeśli nie przynosi ona szkody innym. W polskiej rzeczywistości jednak (być może prowincjonalnej - bo w takiej żyję) najczęściej wszelkiego rodzaju "skoki w bok" w małżeństwie kończą się rozwodami na których najbardziej cierpią dzieci. Czy nie bardziej uczciwie jest po prostu nie wiązać się z nikim ?
Avatar użytkownika
PatrycjaNone specified
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 44
Dołączył(a): 2006-12-09, 23:52:31
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez WidzialamKoteck » 2006-12-12, 21:20:50

Dla mnie zdrada nie powinna miec miejsca, kiedy sie kogos kocha to chyba sie nie widzi innych osob. Ostatnio ogladalam "rozmowy w toku" gdzie wlasnie byla mowa o tym. Koles (ponad lat 50) zdradzal swoja zone, bo miala mniejsze potrzeby. Opiekowala sie swoim chorym ojcem i miala inne problemy niz myslec o tym zeby isc ze swoim mezem do lozka codziennie. Twierdzil, ze nie ma w tym nic zlego, ze sypia z innymi, ale gdyby zona go zdradzala to bylby bardzo niezadowolony :/
..za kazdy bol w duszy dzis zycie wstrzyknie mi morfine..
Avatar użytkownika
WidzialamKoteckNone specified
Profesjonalista
Profesjonalista
 
Posty: 304
Dołączył(a): 2006-09-14, 14:58:05
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez ChaOS » 2006-12-14, 21:17:24

WidzialamKoteck napisał(a):Twierdzil, ze nie ma w tym nic zlego, ze sypia z innymi, ale gdyby zona go zdradzala to bylby bardzo niezadowolony

To się nazywa hipokryzja, moja droga i temu jestem przeciwny.
Jak byś nie patrzył: Twoje ręce, Twoje nogi, Twoja głowa... wszystko zmierza w kierunku Twojej dupy.
Avatar użytkownika
ChaOSNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 510
Dołączył(a): 2006-10-16, 19:24:10
Lokalizacja: z Warszawy
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez puszka » 2006-12-14, 23:59:21

Mężczyźni zawsze tak mówią, a potem i tak robią awanturę, bo żona ma być wierna...
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez ChaOS » 2006-12-15, 04:56:58

Hmmm... nie wiem jak mam traktować powyższego posta.
Czy to ja nie jestem mężczyzną? Czy może Ty mylisz się pisząc - "zawsze"?
Widzisz, jestem na 100% pewny swojej przynależności płciowej, a i kilka kobiet potwierdziło moje przypuszczenia, parę dodając nawet epitet - "prawdziwy", więc najpewniej:
Albo masz na myśli "facecików", którzy się za mężczyzn podają, albo po prostu się mylisz, albo żartujesz.
Wybacz, ale nie lubię generalizowania. Osobiście, jak już pisałem w jednym z tematów (albo w którejś rozmowie na GG z którymś z forumowiczów), przez chwilę, kiedy moja ÂŚliczna poinformowała mnie o tym, co większość ludzi stereotypowo określa mianem zdrady, byłem hipokrytą i się wściekłem. Ale kilka sekund myślenia dało mi do zrozumienia, że nie mam absolutnie żadnego prawa do pozbawiania kogokolwiek (a w szczególności osoby, którą darzę szczególnymi uczuciami i względami) przyjemności poznawania i doznawania, tylko i wyłącznie dlatego, że nie robi tego ze mną. To wg. mnie skrajny egoizm, egocentryzm i dodatkowo hipokryzja, jeśli robi się tak samemu.
Jak byś nie patrzył: Twoje ręce, Twoje nogi, Twoja głowa... wszystko zmierza w kierunku Twojej dupy.
Avatar użytkownika
ChaOSNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 510
Dołączył(a): 2006-10-16, 19:24:10
Lokalizacja: z Warszawy
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez rafals.92 » 2006-12-15, 08:36:31

Dla mnie zdrada nie powinna miec miejsca, kiedy sie kogos kocha to chyba sie nie widzi innych osob. Ostatnio ogladalam "rozmowy w toku" gdzie wlasnie byla mowa o tym. Koles (ponad lat 50) zdradzal swoja zone, bo miala mniejsze potrzeby. Opiekowala sie swoim chorym ojcem i miala inne problemy niz myslec o tym zeby isc ze swoim mezem do lozka codziennie. Twierdzil, ze nie ma w tym nic zlego, ze sypia z innymi, ale gdyby zona go zdradzala to bylby bardzo niezadowolony


No to mnie rozwliło :/ On może ona nie. Czy bycie w związku małzeńskim musi oznaczać, że jak 1 chce to 2 ma to zrobić?NIE! Mają dbać o siebie nawzajem, koleś porąbaby..

Dla mnie zdrada nie powinna mieć wogóle miejsca, ale czasami no.. Niewiem poprostru co o tym mysleć. Temat chyba dość dobrze trafiony. Możnaby ankiete założyć, czy zdradziłeś swojego partnera/partnerke :)
Avatar użytkownika
rafals.92None specified
Wyższy pisarz
Wyższy pisarz
 
Posty: 215
Dołączył(a): 2006-11-24, 14:43:47
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez puszka » 2006-12-15, 13:15:56

Oczywiście, że to był żart. Gruntowne uogólnienie, wręcz stereotyp. :niepewny:
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez ChaOS » 2006-12-15, 15:22:19

Tak więc wybacz moje zawodzenie, zwracam honor. :ok:
Jak byś nie patrzył: Twoje ręce, Twoje nogi, Twoja głowa... wszystko zmierza w kierunku Twojej dupy.
Avatar użytkownika
ChaOSNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 510
Dołączył(a): 2006-10-16, 19:24:10
Lokalizacja: z Warszawy
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez puszka » 2006-12-15, 21:55:36

Ależ ja się cieszę, że to napisałeś... :D :super:
Więcej takich facetów... :luka:
Avatar użytkownika
puszkaNone specified
Weteran
Weteran
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 2006-04-21, 16:28:25
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez volter » 2006-12-16, 00:48:41

Mon, przestan wszystkich prowokowac tam
Tylko ci posuwają naprzód historię, którzy potrafią powstać przeciw niej, kiedy trzeba.
Avatar użytkownika
volterNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 119
Dołączył(a): 2006-05-11, 20:40:03
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: ZDRADA CZY SZUKANIE DOZNAń

Postprzez privace » 2007-06-08, 11:18:03

Odświeżam temat pod wpływem kolejnej rozmowy z kolejnym facetem zaczepiającym mnie na gg. Wielu facetów ostatnio do mnie pisuje, licząc na skok w bok- w większości młodzi, mający stałe dziewczyny. To tylko jeden z przykładów:
on 1:58:11
ja mam stala partnerke i wiesz co nie meczy mnie to ale jest jedno ale jak zawsze

ja 1:58:31
jakie ale?

on 1:59:07
lubie sie spotykac rowniez z innymi kobietami

ja 2:00:05
a ja nie spotykam sie z kims, kto jest w stalym zwiazku- to powoduje problemy

on 2:01:53
szczerze

ja 2:02:15
no ja jestem zawsze szczera

on 2:02:20
ja juz sie spotkalem z kilkoma kobietami w wieku od 30 do 37 lat

on 2:02:36
i zadna z nich nie miala problemu

ja 2:02:42
no to wspolczuje tej stalej

on 2:02:44
ja rowniez go nie mialem

on 2:03:09
nie rozumiem co wspolczujesz?/

ja 2:03:21
ze ja zdradzasz

on 2:03:58
to nie tak do konca jest zdrada
bo zdrady sa w malzenstwie

on 2:04:11
a nie w parach ktore chodza ze soba

ja 2:04:27
e tam, malzenstwo to papierek, liczy sie uczucie

ja 2:04:54
gdy z kims jestem, to poki jestesmy razem nie zdradzam

on 2:05:06
wiec chyba sama rowniez rozumiesz ze uczucie tez sie zmienia

ja 2:05:50
pewnych zasad sie nie zmienia

on 2:06:09
kazdy zyje wedlug swoich zasad

ja 2:06:37
a co na to twoja dziewczyna?

on 2:07:17
dziewczyna nic nie wie bo spedzamy razem bardzo malo czasu

ja 2:07:46
no to fajny zwiazek

on 2:08:17
coz taka praca i malo czasu na zwiazek

ja 2:08:47
malo czasu na zwiazek- ale na inne kobiety czas masz?

on 2:09:57
wiesz my bardzo czesto pracujemy na przeciwne zmiany a nie mieszkamy razem


on 2:12:34

dlatego ja jeszcze nie doroslem do takiego zwiazku
bo ile razy mozna sie rozstawac

on 2:14:20
i zmieniac partnerow

on 2:14:28
ja chyba bym az tak nie umial

on 2:14:29
heheh

ja 2:14:54
a ile razy mozna zdradzac?

on 2:15:13
ale ja twierdze ze to nie zdrada

on 2:15:36
jak juz bede po slubie o ile bede go mial

ja 2:15:39
coz, zapytaj swojej dziewczyny

on 2:15:47
to juz nie bedzie chulania z innymi kobietami

on 2:16:04
tylko zostanie ta jedna

ja 2:16:10
pfff, staly zwiazek i skoki w bok- wedlug mnie to zdrada

on 2:17:11
ja mam inne zdanie

No i co wy na to? Zdrada dotyczy tylko małżeństw?
W moim obiektywie
Hobby lalkowe

privaceFemale
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 7315
Dołączył(a): 2006-09-10, 19:11:58
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Poprzednia stronaNastępna strona

  • Inne

Powrót do Erotyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości