KenWatanabe - 12 cze 2013 23:59 napisał(a):Myślenie binarne prowadzi do zaistnienia dwóch sprzecznych stanowisk między którymi może się nawiązać konkurencja.
Zapomniałeś dodać, że obydwa te stanowisko w większości wypadków będą szkodliwe, więc taka konkurencja jest po prostu do niczego.
Bardzo dobrze, że się one nie dogadają między sobą bo z takiego dogadywania się powstają między innymi wszelkiej maści molochy ideowe jak PO które skupia praktycznie wszystkich, od socjalistów po konserwatystów. Ustanawiają potem swoje "racjonalne" zdanie na wszystko i wychodzi im z tego co parę lat jakiś miałki bełkot w postaci statutu.
Oprócz wszelkiej maści molochów ideowych, dzięki dogadywaniu się powstają też możliwe do wprowadzenia rozwiązania konkretnych problemów. Istnienie czegoś takiego jak PO to mała cena za możliwość zmian, bo bez zmian nie może być postępu.
Istnieje jeden zasadniczy model który w toku cywilizacji zawsze ostatecznie dominował i sprawdził się na wielu frontach. Jest to model, dziś byśmy powiedzieli - republikański, a więc system ludzi wolnych oparty na możliwie dużej deregulacji stosunków międzyludzkich.
(...)cesarstwo Rzymskie(...)obecne Chiny(...)I śmiem pokusić się o stwierdzenie, że te wszystkie państwa były imperiami właśnie dlatego, że nie było tam demokracji w takiej formie jaki obecnie promuje UE.
No to w końcu chcesz imperiów jak cesarstwo Rzymskie lub obecne Chiny, czy systemu wolnych ludzi opartym na możliwie dużej deregulacji stosunków międzyludzkich?
Mylne jest założenie, że człowiek nie wymyślił nic lepszego od demokracji, bo w gruncie rzeczy wszystko wydaje się lepsze od tyranii większości.
Może Tobie się tak wydaje.
A demokracja w obecnej europie to już totalne kuriozum, sprzeczne z idealnym modelem republikańskim na wszystkich płaszczyznach.
Demokracja w obecnej Europie działa, czyli skoro jest sprzeczna z idealnym modelem republikańskim na wszystkich płaszczyznach to zgodnie z tak ukochanym przez Ciebie myśleniem binarnym idealny model republikański działać nie może.
Z jednej strony ograniczające wolność jednostek, bo chociażby odbiera się rodzicom dowolność w kształceniu dzieci albo ludziom swobodny dostęp do leków twierdząc, że są totalnymi idiotami i mogą zrobić krzywdę sobie i wszystkim wokoło, a jednocześnie uważa się, że ci sami ludzie będą ekspertami od ekonomii i służby zdrowia i będą potrafili zagłosować roztropnie na właściwy system gospodarczy i formę organizacji służby zdrowia.
Oto do czego prowadzi myślenie binarne. Zanim w ogóle zaczniesz jakąś dyskusję to najpierw musisz sobie stworzyć jakiś skrajny twór z którym będziesz dyskutował, bo rzeczywiste rozwiązania nie są skrajne, więc dla Twojego binarnego mózgu są jakby niewidzialne. A potem jest płacz, że nikt takich "krytyków" demokracji jak Ty nie traktuje poważnie.
A ja sobie mogę powiedzieć, że europejska demokracja to jest właśnie możliwie duża deregulacja stosunków międzyludzkich, a jakiekolwiek dalsze deregulacje są po prostu niemożliwe, no i właśnie europejska demokracja stała się Twoim wymarzonym systemem republikańskim.
Gdybyś ze swoim binarnym myśleniem zaczął dokładnie określać czym jest możliwie duża deregulacja to prędzej czy później skończysz jako anarchista, bo w kwestii deregulacji stosunków międzyludzkich to anarchiści mają stanowisko skrajne. Gdybyś zaczął określać jak takie społeczeństwo "wolnych ludzi" ma podejmować decyzje dotyczące ogółu to pewnie by Ci mózg eksplodował, bo nie da się pogodzić skrajnej wolności ludzi z tym, że ktoś za nich podejmuje decyzje.