BlueForum

W zeszłym roku jak wiemy, wybuchła słynna afera, o której wiadomo było że odbywa się nie od dzisiaj i w ramach eliminacji patologii w spółkach Skarbu Państwa pan Tusk postanowił "poodcinać" wszystko co nie branżowe, tzn jeśli firma pełni usługi energetyczne to nie ma prawa mieć spółek świadczących inne usługi niż energetyczne i było by to zrozumiałe gdyby nie to że spora część tego jest sprzedawana bo wcześniej ktoś dostał zadanie dobicia finansowego - wręcz zarżnięcia spółki - epilogiem jest sprzedaż za grosze. Pytanie jeśli teraz Nadzór Finansowy obecnie zgłasza zastrzeżenia co do płynności finansowej i poleca sprzedaż majątku i de facto likwidacji spółki to czy nie jest to celowe zagranie z uwagi na to że sytuacja finansowa nie była za dobra od kilku lat, a ostatnie lata to wydawanie pieniędzy na bezsensowne remonty i drogie samochody - to wszystko akceptowane było przez prezesa firmy "matki" i NF - czy nie powinna zając się tą sprawą ABW

Raczej przez CBŚ

Jasne, że jeśli ktoś łamie prawo to powinien być za to ścigany. Przestępstwa gospodarcze tego typu są dla państwa bardzo kosztowne. W Polsce, czasy przemiany, w których wyprzedawanie majątku za grosze miało sens, czy raczej nie było innego wyjścia, skończyły się już. Teraz takie działania należy podciągnąć pod zwyczajne przestępstwo.

Niby tak. Publikuje się jednak raportu NIKu i co z tego. No wykryliśmy pary tysięcy podejrzanych spraw, czy przetargów, tralalala, nic z tym nie zrobimy, ale może postaramy się za rok.
Zamiast tego, media zamiast na raporcie, skupiły się na przetargu ZUSu w sprawie...czekoladek i ciastek. Bo to w końcu bliższy nam temat.