Czy jednostka może zmienić społeczeństwo?

Polski rząd i jego politycy - afery, korupcja, dokonania. Strajki w naszym kraju i poza granicami. Protesty ludzi.

Re: Czy jednostka może zmienić społeczeństwo?

Postprzez Makarena » 2011-11-09, 14:34:53

KenWatanabe mi akurat chodziło o sposób przepływu informacji. Zmianę w komunikacji masowej itp. itd. To chyba dyskusja na osobny wątek (zakładamy? :hyhy: ). Co do Zuckenberga, to trzymając się faktów masz rację, nie trzymając się faktów, to akurat on świeci nazwiskiem tej idei i stąd mówi post.
A jak już chcemy się tak bardzo trzymać faktów, to tequila w książce/filmie o której piszesz zmian dokonała akurat jedna biała kobieta i kilka czarnych, wiec też nie jednostka. A swoją drogą film bardzo dobry :super: Surykatka nie na faktach, ale i tak moim zdaniem warto, pamiętając, ze to ekranizacja powieści, nie zapis tego jak wtedy dokładnie było. Choć dużo się chyba zgadza,ale podejrzewam, że było gorzej :/
Avatar użytkownika
MakarenaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 123
Dołączył(a): 2011-04-30, 19:27:51
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez KenWatanabe » 2011-11-09, 19:50:38

Możemy założyć, sądzę, że się przyjmie bo to ciekawy temat.

Co do tego kto co robi, a kto świeci nazwiskiem sprawa jest dyskusyjna. Może być tak jak z żarówką i radiem, niby uznaje się, że to dzieło Edisona i Markoniego, a tak na prawdę w obu przypadkach zostali uprzedzeni przez innych, mimo to historia zapamiętała ich jako innowatorów.

Co do ilości osób, a zmiany to zmiana zawsze idzie na więcej osób, ktoś zapodaje pomysł inni go powielają i propagują. Wiadomo, że nikt nie osiągnął wszystkiego sam. Aleksander podbił kawał Azji, a przecież nie zrobił tego samodzielnie, mimo to uznaje się to za jego dzieło bo miał największy wkład, Napoleon wygrał pod Austerlitz ale tak na prawdę nie strzelił tam ani razu, wygrali żołnierze ale zwycięzcą był Napoleon, T. Lawrence zdobyła Akabę (taki filmowy przykład być musi :) ) ale też nie samodzielnie. Analogicznie pozostając w klimacie filmów "Lokator" jest filmem Polańskiego ale pracował przy nim sztab ludzi, to nie znaczy, że nie jest to dzieło Romana.

Sądzę, że dokonanie należy przyznawać temu kto wpadł na pomysł, opracował strategię i walnie przyczynił się do wykonania. To tak gwoli konceptualizacji stwierdzenia, co jest konieczne dla prowadzenia dyskusji :).
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy jednostka może zmienić społeczeństwo?

Postprzez Surykatka » 2011-11-14, 17:48:15

Zgadzam się, nie ma co zakładać, że wybitna jednostka o której mówimy musi wykonać wszystko sama. Nie musimy nawet zakładać, że działała uczciwie i ze szlachetnych pobudek, bo w końcu nie wszystkich tych innowatorów oceniamy dziś pozytywnie. Używając skrajnego przykładu Hitler zmienił społeczeństwo niemieckie, choć niekoniecznie była to zmiana na dobre.

Obejrzałam z ciekawości Służące, film mi się podobał choć też myślę, że jest z gatunku tych poprawnych politycznie. Myślę, że twórcy dyplomatycznie ominęli najbardziej wstydliwe i poniżające momenty z życia czarnych w latach 50 i 60. Aczkolwiek szkoda, że historia nie jest prawdziwa, jakież by to było budujące gdyby grupa czarnych służących oparła się złemu traktowaniu. Choć z drugiej strony, pamiętacie Rosę Parks, która odmówiła ustąpienia miejsca białemu pasażerowi w autobusie? Jako pierwsza wystąpiła z tego typu protestem. To się nazywa odwaga cywilna, bez żadnego wsparcia ze świadomością konsekwencji.
Avatar użytkownika
SurykatkaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 114
Dołączył(a): 2011-10-04, 17:04:19
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy jednostka może zmienić społeczeństwo?

Postprzez Makarena » 2011-11-15, 11:30:25

Wstydliwe to są raczej nie momenty z życia czarnych, ale postępowanie białych :kamil888:

Ja myślę że czy "wygładzony czy nie" jak zmusza do dyskusji i jakiś przemyśleń to zawsze jest na plus :) A gdyby nawet nie to, ze pośrednio jest oparty na historii to i tak wg mnie bardzo dobry film i warto go zobaczyć.

Wracając do dyskusji o jednostkach. Moim zdaniem nie zawsze łatwo jest wybrać jednego ojca/matkę sukcesu. KenWatanabe można trzymać się jakiś kryteriów ale i te, które wymieniłeś moim zdaniem nie zawsze są jednoznaczne.
Avatar użytkownika
MakarenaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 123
Dołączył(a): 2011-04-30, 19:27:51
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Czy jednostka może zmienić społeczeństwo?

Postprzez Surykatka » 2011-11-15, 12:15:09

Makarena napisał(a):Wstydliwe to są raczej nie momenty z życia czarnych, ale postępowanie białych :kamil888:


Myślę, że to jednak osoba upokarzana czuje się zawstydzona, a nie upokarzająca :p Nawet i w tym filmie tak było. Taka to już ludzka psychika, że oprawcy czują się świetnie, ot choćby tacy członkowie Ku Klux Klanu raczej się nie wstydzili tego co robią, wręcz byli z tego dumni.
Avatar użytkownika
SurykatkaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 114
Dołączył(a): 2011-10-04, 17:04:19
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez vik123 » 2011-11-15, 16:26:52

Wybitna jednostka duzo moze ale tylko wtedy gdy grunt podatny i zyzny na jej idee. Wsrod matolow najwiekszy geniusz niewiele zdziala.

Ludzie potrafia byc ze wszystkiego dumni a juz szczegolnie gdy moga podkreslic swa wyzszosc nad innymi. Co do zlego traktowania murzynow to jak dotychczas najlepiej wychodzi to samym murzynom. Kazda rasa ma swoje grzechy jak i kazdy czlowiek. Rozny jest tylko stopien krzywdy wyrzadzonej.

pozdrawiam,
Avatar użytkownika
vik123None specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 121
Dołączył(a): 2011-10-25, 09:00:31
Lokalizacja: Perth, WA
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Makarena » 2011-11-17, 17:21:31

vik123 często słyszę, że teraz najbardziej rasistowscy są właśnie czarnoskórzy, może i tak ale oglądając np. ten film widać, ze w gruncie rzeczy mają być za co rozżaleni. Zresztą jakoś tak się historia naszego świata ułożyła, ze to waśnie biali byli głównymi najeźdźcami i ciemięzcami :/ niestety
Avatar użytkownika
MakarenaNone specified
Pisarz
Pisarz
 
Posty: 123
Dołączył(a): 2011-04-30, 19:27:51
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Poprzednia strona

  • Inne

Powrót do Społeczeństwo i Polityka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 193 gości

cron