Kryzys w Grecji

[KenWatanabe]

Grecja może liczyć na pomoc Europy w rozwiązywaniu kryzysu finansowego, musi jednak sama zacisnąć pasa.

Wszyscy pewnie słyszeli o tym co się dzieje w Grecji, o planach pomocy, zebraniach itp. Ale zastanawia mnie jaka jest Wasza opinia na ten temat.

z jednej strony mamy:

Donald Tusk powiedział, że kryzys w Grecji jest problem nie tylko krajów strefy euro, ale całej Unii Europejskiej. - Odrzuciłbym taką pokusę, u niektórych widoczną, że nasza chata skraja, niech inni się martwią, bo to jest także nasz interes, europejski i polski interes, żeby wszyscy dobrze wyszli z tego kryzysu - powiedział premier.

Źródło: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 58512.html


I jest to głównie opinia polityków oraz mniej radykalnych ekonomistów.

A z drugiej opinie, nawet ekspertów, że bankructwo Grecji jest lepszym wyjściem niż jej finansowanie, a w każdym razie, że Polska nie powinna mieć w tym udziału.

To chory pomysł i ci, którzy to mówią, powinni ugryźć się w język - tak o propozycji Niemiec, gdzie niektórzy politycy proponują usunięcie Grecji ze strefy euro i blokują udzielenie pomocy porażonemu w kryzysie krajowi, mówi ekonomista profesor Krzysztof Rybiński.

Źródło: http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dni ... sc,1472319

W efekcie ani nie wchodzimy do strefy euro, ani nie pozostajemy poza nią. Zrezygnowaliśmy na nieokreślony czas z korzyści posiadania wspólnej waluty, ale zgadzamy się już teraz ponosić wyrzeczenia i rozmaite koncesje na rzecz głównych rozgrywających europejskiej gospodarki tak, jakbyśmy z dobrodziejstw euro korzystali.

Źródło: http://www.rp.pl/artykul/9157,677322_Ra ... recji.html

Tu Ziemkiewicz troche agitki daje przed wyborami, no ale wklejam bo miejscami nawet do rzeczy pisze.

Poza tym parę ogólnych artykułów dla lepszego ogarnięcia całej sprawy:
- http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,732 ... ie_to.html
- http://www.finanse.egospodarka.pl/53423 ... ,48,1.html
- http://www.wprost.pl/ar/194732/Grecji-k ... ospodarke/

Co Wy o tym wszystkim sądzicie?
(* przepraszam, że takie ubogie cytaty ale niestety internet działa mi tak chu***o, że na nic lepszego mnie teraz nie stać. No coś miesza UPC po prostu, denerwują mnie już od miesiąca z tymi przerwami i spowolnieniami w nocy. Za tę dygresje też przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać )

[BlueMan]

Ja w wakacje lecę do Grecji, więc mam nadzieje, że będzie chociaż stabilnie.

Ale ogólnie - ja także uważam, że Polska nie powinna zbytnio mieszać się do tych planów finansowych Grecji. Sami w nie najlepszej kondycji jesteśmy Najgorsze, że przy takiej sytuacji w jakiej Grecja się jawi, niektóre kraje UE myślą od wystąpieniu z członkostwa, bo tylko spowalnia to ich rozwój i większych profitów z tego nie mają. Jak tak się stanie, to raczej UE długo nie będzie istnieć.

[hitman1986]

Więc ja powiem tak: ja, jako poglądowo monetarysta, uważam, że Grecja uzyskała już od Unii tak dużo, że nie wiem, czy dalsze pompowanie w nią pieniędzy jest uczciwe. Rynek rządzi się swoimi prawami: grecy nie umieli racjonalnie zarządzać swoim kapitałem, zataili przed innymi krajami strefy Euro swój dług publiczny, przez co zostali do strefy przyjęci, a nie powinni być, więc powinni się martwić sami o siebie. Jednakże, z drugiej strony, gospodarka Unii Europejskiej jest tak skorelowana, że gdyby Grecja zbankrutowała (do czego wiele już nie potrzeba), to mielibyśmy kryzys nie tylko tego państwa, ale również kryzys waluty euro i kryzys całej Unii.

Wyobraźcie sobie, co by się działo po bankructwie Grecji: wszelkie greckie aktywa zostałyby posprzedawane, gospodarka tego kraju by się załamała, ludzie zostaliby zwalniani z pracy, byłyby tam masowe protesty. Dalej: frank szwajcarski zostałby przez spekulantów wywindowany do góry co z resztą już się sukcesywnie dzieje (spekulanci, głównie banki, obecnie ładują pieniądze we franki, bojąc się euro właśnie), Francja i Niemcy, jako główni wierzyciele Grecji, mogłyby odczuć dość silnie tę masakrę, co przełożyłoby się na wymianę handlową w całej Unii.

Jedno jest pewne: w tym konkretnym przypadku keynesizm Europy widać aż nadto. Interwencji w gospodarkę nigdy nie popierałem, jednakże, z punktu makroekonomicznego, posunięcia Europy są konieczne. Po prostu nie można dopuścić do upadku Grecji. Ale trzeba wziąć z niej przykład, bo jak widzę prawie codziennie ten licznik długu w centrum Wawy, i widzę jak te cyfry zapier***ają, to włos się na głowie jeży...

[dkm1941bismarck]

Grecy w 100% są sobie sami winni - niewiarygodny socjal, 13 i 14-tki do tego emerytury od 61 lat...najbardziej "rozpasany" kraj UE kona, jedyne co trzeba zrobić to go dobić, bo pompować kolejne miliardy euro nie ma sensu - Grecja powinna być dla Nas Polski, przestrogą - lecz z 2 strony, Grecy mają różne narodowe "dobra" - My poza rozklekotanym PKP i kilkoma zmurszałymi zabytkami PRL-u nic...

[Codino]

Jedno jest pewne: w tym konkretnym przypadku keynesizm Europy widać aż nadto. Interwencji w gospodarkę nigdy nie popierałem, jednakże, z punktu makroekonomicznego, posunięcia Europy są konieczne. Po prostu nie można dopuścić do upadku Grecji. Ale trzeba wziąć z niej przykład, bo jak widzę prawie codziennie ten licznik długu w centrum Wawy, i widzę jak te cyfry zapier***ają, to włos się na głowie jeży...

Ponoć MFW i UE już z upadkiem Grecji są pogodzone, ale ładują w nią pieniądze by Grecy spłacili długi bankowe w Europie i tym samym nie pociągnęli za sobą reszty. A za wszystko zapłaci rzecz jasna jedyna instytucja, która zbankrutować nie może, czyli europejski podatnik:)

[KenWatanabe]

Ja to właściwie nie mam nic do dodania ponad to co napisał Hitman, w pełni się z tym zgadzam. Ale postanowiłem się wypowiedzieć bo warto tu wspomnieć i przedyskutować także kolejne kroki. Grecję jeszcze da się jakoś kontrolować ale nawet jeśli uda jej się wyjść z tego obronną ręką, jeśli będą trzymać się planów i unikniemy paniki w strefie Euro. Albo jeśli nawet upadnie (a jest to tylko 2% strefy euro) to Unia naturalnie ucierpi, tyle, że za Grecją stoją jeszcze kraje tzw PIIGS, głównie chodzi o Hiszpanię i być może Włochy. A Francja i Niemcy nie uratują całego południa UE. Kryzys w Grecji to dopiero początek tematu. Czy czeka nas rozpad?

[hitman1986]

A ja jestem prorokiem i napiszę dzisiaj: w ciągu kilku lat Grecja, jak kilkanaście lat temu Jugosławia, rozpadnie się na mniejsze państewka, które łatwiej kontrolować. Mniejsze państwo to (w teorii) łatwiejsze zarządzanie publicznymi finansami, co może spowodować szybsze i pewniejsze odbicie się Grecji od dna.

Dodam jeszcze tylko, że niektórzy uważają, że Grecja wyjdzie ze strefy euro. To ja się pytam w takim razie po co im pomagać, skoro dostaną pomoc w wysokości 12 miliardów euro, a potem po prostu, co tu ukrywać, uciekną z eurolandu? Wywalona kasa w błoto. Idąc tym tokiem rozumowania, to lepiej od razu ich wykluczyć z eurolandu, zaoszczędzimy przy tym (jako UE) 12 miliardów euro, a stratne będą najbardziej Francja i Niemcy, jako, że są głównymi wierzycielami Grecji. Wyjście Grecji z eurolandu praktycznie nic nie da...

A wiecie jaki jest dług publiczny Gracji? 340 miliardów euro, co w przeliczenia na złotówki wynosi około 1 biliard 400 miliardów zł, przy długu Polskim 783 miliardy zł!! No i trzeba doliczyć koszty obsługi tego długu.

Poza tym, ostatnio wyszła wiadomość, że Grecja zamierza sprywatyzować prawie wszystko, nawet lotniska, energetykę, swoją narodową pocztę, wydłużyć czas pracy z 37,5h tygodniowo do 40h, a dodatkowo zwolnić 150 tysięcy urzędników. Ja Wam mówię, tam będzie anarchia niedługo...

[dkm1941bismarck]

A ja jestem prorokiem i napiszę dzisiaj: w ciągu kilku lat Grecja, jak kilkanaście lat temu Jugosławia, rozpadnie się na mniejsze państewka

W Jugosławii było kilka nacjonalistycznych republik, kilka języków, kilka religii - tam wcielono obszary co miały mało ze sobą wspólnego - dlatego jak Tito zmarł wszystko pieprzło - w Grecji nie ma takiego kotła, dlatego to mało prawdopodobny scenariusz

A wiecie jaki jest dług publiczny Gracji? 340 miliardów euro, co w przeliczenia na złotówki wynosi około 1 biliard 400 miliardów zł, przy długu Polskim 783 miliardy zł!! No i trzeba doliczyć koszty obsługi tego długu.

Ufff mamy połowę Greckiego długu - a trzeba zauważyć że to mniejsze państwo

[KenWatanabe]

Poza tym, ostatnio wyszła wiadomość, że Grecja zamierza sprywatyzować prawie wszystko, nawet lotniska, energetykę, swoją narodową pocztę, wydłużyć czas pracy z 37,5h tygodniowo do 40h, a dodatkowo zwolnić 150 tysięcy urzędników. Ja Wam mówię, tam będzie anarchia niedługo...

E tam anarchia , jak wszystko będzie w prywatnych rękach to przynajmniej będziemy mieli prawdziwie wolny kraj i strajki się skończą .

Urzędników i tak było tam za dużo, zdecydowanie za dużo. 150tys to mam nadzieję tylko początek, ale jak już będzie ich rzeczywiście mało to nie będzie biurokracji, trzeba będzie też uprościć przepisy.

37,5h to hańba, skąd im się to wzięło? Bardzo dobrze, że w końcu zaczną pracować jak normalni ludzie. Mam też nadzieję, że podniosą wiek emerytalny.

Zostanie już tylko zlikwidowanie wszelkich świadczeń socjalnych, bo raczej nie będzie na nie pieniędzy. A jeśli w perspektywie kilku lat (no może dziesięcioleci ) uda im się wyjść z tego kryzysu to mam nadzieję, że jakiś rząd zniweluje baaaardzo mocno podatki, (bo te są już teraz dość duże, a mają je jeszcze podnieść) i będziemy mieli prawdziwie liberalny kraj, normalnie wizytówkę

I wyjdzie na to, że paradoksalnie socjaliści wprowadzą najbardziej liberalne reformy w dziejach europy

Ufff mamy połowę Greckiego długu - a trzeba zauważyć że to mniejsze państwo

Właśnie dlatego, że to mniejsze państwo z niższym PKB to nasz dług jest relatywnie znacznie bezpieczniejszy od ich długu. Dług publiczny USA dla przykładu na początku roku przebił 14 bilionów $, czyli 30 razy więcej niż w Grecji ale i tak jest relatywnie bezpieczniejszy niż Grecki bo PKB USA jest nieporównywalne.