Poglądy polityczne

[hitman1986]

I dlaczego też w naszej Polsce trawa nielegalna .?

Bo jest to narkotyk. Oczywiście nieporównywalny z amfą czy herą, ale jednak narkotyk.

No moim skormnym zdaniem, nowoczesne państwo to takie, które nie jest za bardzo związane z KK.

Po części prawda, to jest ważny element "nowoczesności" Państwa, ale nie jedyny. Postęp infrastrukturalny, dostęp do najnowszych rozwiązań technologicznych, racjonalne podatki i odpowiednie wpływy do kasy Państwa, aktywizacja ludzi w wieku przedemerytalnym, tolerancja dla osób starszych oraz o odmiennej orientacji seksualnej oraz religijnej, składanie oświadczeń zamiast zaświadczeń (to Państwo ma nam ufać, a nie my Państwu) - to są niektóre elementy nowoczesności Państwa.

a tego u PO nie widziałem, poza działaniami marketingowymi czyli pokazywania zielonej Polski na tle czerwonej Europy.

Przyznaję Ci tutaj rację - PO zmarnowała szansę na reformy poprzez swoje działania, oraz nie sprostała swoim obietnicom. A do tego zawiodła swoich wyborców.

Ja jeszcze dodam od siebie, że nie rozumiem ludzi, którzy będą głosowali na Platformę - Ci im podwyższają podatki i rabują pieniądze z OFE, a oni jeszcze na nich głosują...

ale państwem wyznaniowym to jest Arabia Saudyjska, w Europie to się dawno skończyło i po prostu u nas pozostało jeszcze trochę nierozwiązanych problemów, którymi trzeba się zająć, ale do tego też jest potrzebne poparcie społeczne, bo niektóre z nich są zbyt błahe(np. kwestia krzyży w budynkach publicznych) by toczyć o nie wojny.

Nie zgadzam się z tym...

Jeśli chodzi o wyższe podatki - tutaj trzeba przyznać PiS był jedyną partią, która podatki realnie obniżyła, szkoda tylko, że nie potrafili jednocześnie obniżyć wydatków.

Może i realnie obniżyła podatki, ale wydatki nie pokryły wpływów... Właśnie przez to, że PiS obniżył podatki, PO musiała podnieść VAT.
Polski nie stać na obniżanie podatków. Niestety. Ale swołocz leci na takie puste i populistyczne hasła...

Receptą na dobre samopoczucie to nie angażować się za bardzo w politykę gdy nie mamy na nią wpływu, bądź bardzo znikomy.

Jacku, ostatnie pół roku naprawdę mi pokazało, że powyższe zdanie jest tylko frazesem. Nawet nie wiesz, jak łatwo zacząć mieć wpływ na to, co dzieje się w Polsce. Serio - widziałem to przy okazji budowy Ruchu Poparcia...

Osobiście nie widzę nic na Polskiej scenie politycznej poza PiS-em

Podobało Ci się nadużywanie władzy przez Kamińskiego? Podobało Ci się szkalowanie niewinnych ludzi?

Mam brata od 2004 roku w PO i nie rozmawiam z nim o polityce bo to zawsze się kończy kłótnią, gdyż osobiście wymazałbym to ugrupowanie z Polskiej sceny politycznej, gdyż jest zakłamane, obłudne i steruje "umysłami" ludzi co pokazała scena na Ł3 w 2009 roku - otoczeni "towarzyszami broni" robią dla nich wszystko, tak jak wielce nieszanowny ówczesny minister schetyna, do tego akcja "widelec" - to tylko częściowy obraz paranoi, której szczerze nienawidzę - po "trupach" do celu i nieważna prawda - metodyka iście stalinowska

Największą partią komunistyczną jest właśnie PiS: tam wola Jara jest najważniejsza, wszyscy inni, mający swoje zdanie, są usuwani z partii, patrz choćby przykład Kluzik-Rostkowskiej, czy Migalskiego.
Oczywiście nie twierdzę, że w PO jest inaczej, bo ostatnio głośno było, że szefowie regionów PO już układają sobie swoje listy pod akceptację Tuska. Ale nie wydaje mi się, żeby gdziekolwiek była większa obłuda niż w PiSie...

[Codino]

Polski nie stać na obniżanie podatków. Niestety. Ale swołocz leci na takie puste i populistyczne hasła...

Nieco wyżej pisałeś, że dziwi Cię głosowanie na PO, skoro ona podwyższa podatki, więc jak to w końcu:)? Z powyższym zdaniem się nie mogę zgodzić, podatki można i należy obniżać jeśli chcemy się szybko rozwijać, ale konieczne jest obniżanie również wydatków by zbilansować budżet. Można powiedzieć, że partii(nie ważne jakiej) nie stać na obniżanie podatków, bo to oznaczałoby, że trzeba też obniżyć zasiłki i pomoc społeczną, a takie działania nie mają poparcia społecznego i w efekcie partia traci władzę. Ale jednak korzyść partii nie jest równoznaczna(a często się wręcz wyklucza) z korzyścią państwa.

[hitman1986]

Nieco wyżej pisałeś, że dziwi Cię głosowanie na PO, skoro ona podwyższa podatki, więc jak to w końcu:)

Chodziło mi o to, że:
1) jak można głosować na partię, która podnosi podatków?
2) jak można głosować na partię, która poprzez nieracjonalne obniżanie podatków doprowadza częściowo do większego zadłużenia Państwa?

Z powyższym zdaniem się nie mogę zgodzić, podatki można i należy obniżać jeśli chcemy się szybko rozwijać, ale konieczne jest obniżanie również wydatków by zbilansować budżet.

Racja, ale jak sam zauważyłeś, to uwielbiany przez niektórych PiS, fakt, podatki obniżył, ale już wydatków nie, przez co deficyt jeszcze się pogłębił... Czyli, że nie dość, że nie doprowadzili oni do oczekiwanego efektu, to jeszcze dodatkowo zadłużyli Państwo (oczywiście już nie w swojej kadencji, ale wypominają to partii rządzącej teraz...).PKP, czyli pięknie, kufa, pięknie.

Można powiedzieć, że partii(nie ważne jakiej) nie stać na obniżanie podatków, bo to oznaczałoby, że trzeba też obniżyć zasiłki i pomoc społeczną, a takie działania nie mają poparcia społecznego i w efekcie partia traci władzę. Ale jednak korzyść partii nie jest równoznaczna(a często się wręcz wyklucza) z korzyścią państwa.

No cóż... Ktoś się chce zapisać w annałach historii jako osoba, która wyciągnęła Polskę z zadłużenia, musi ponieść tego konsekwencje. Generalnie jednak rzecz ujmując to właśnie tak, jak to opisałeś, powinno być: partia powinna tracić poparcie, kosztem dokonywania potrzebnych reform. I tak powinno być co 4 lata na okrągło.

Codino, wejdź sobie tutaj: http://bi.gazeta.pl/im/6/9037/m9037606, ... K-POPR.swf i spróbuj zmniejszyć deficyt budżetowy. Mi się udało:

[KenWatanabe]

O właśnie, ta sprawa była nawet dzisiaj poruszana. Fundusz Obywatelskiego Rozwoju miał konferencję w ramach jakiegoś tam wydarzenia na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego i miałem okazję wysłuchać co Balcerowicz miał do powiedzenia w kwestii OFE i ogólnie zmian jakie ostatnio były wprowadzane.

I słusznie zauważył nieracjonalne postępowanie PO w sferze polityki budżetowej. Otóż partia ta jasno pokazuje, że nie jest formacją postępową co na pewno nie odbije się pozytywnie na jej sondażach i poparciu. Jednocześnie można by zrozumieć takie praktyki jeśli to co niosłaby swoją działalnością było dobre dla naszej gospodarki, natomiast podnoszenie podatków, brak ograniczeń wydatków, czy wspomniany brak reformatorskiego podejścia taki nie jest, bo niesie ewidentną szkodę. Dlatego uznał taką praktykę za nielogiczną.

Ja to widzę w tym jednak pewną nieścisłość, bo gdyby faktycznie PO podeszła do sprawy w sposób reformatorski, ścięła wydatki, poczyniła plany w kwestii likwidacji ZUSu i realizowała to co postanowiono w kwestii OFE to masom i pospólstwu mogłyby się chwilowe efekty takich działań nie spodobać i niewątpliwie odbiłoby się to na sondażach. Niemniej słusznie stwierdził później, że ludzie są na dobrą sprawę klientami, a nie prawdziwymi wyborcami i idą do tego kto da więcej. Czego odbicie zresztą widać we współczesnych demokracjach, jak np Greckiej, gdzie lud (bo w demokracji można to tak ująć) fundował sobie przez lata "świętych Mikołajów" i dobrze na tym nie wyszli.

A w kwestii podniesienia podatków, to oczywiste jest, że każde podatki są pewną szkodą, niektóre większą inne mniejszą ale jednak. Natomiast faktycznie drastyczne obniżanie podatków nie jest dobrym pomysłem i z tym każdy powinien się zgodzić ale jednocześnie powinny być prowadzone reformy aby przygotowywać grunt pod ich obniżenie i sukcesywnie trzymać się tego trendu. I ni jak nie wpisują się tutaj ostatnie postanowienia rządu Tuska.

PS: A jeszcze zainteresował mnie fakt, ale to już taka ciekawostka, bo ponoć wydatki na podstawowe zadania państwa przed I Wojną Światową wynosiły średnio w europie 10% PKB. I starczało to na MON, MSW i jeszcze szkolnictwo. A tymczasem pewne zabiegi na przestrzeni lat doprowadziły, że mamy coś takiego jak deficyty. Więc ewidentnie coś poszło nie tak, i ja osobiście winię socjalistów

Dobranoc

[hitman1986]

O właśnie, ta sprawa była nawet dzisiaj poruszana. Fundusz Obywatelskiego Rozwoju miał konferencję w ramach jakiegoś tam wydarzenia na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego i miałem okazję wysłuchać co Balcerowicz miał do powiedzenia w kwestii OFE i ogólnie zmian jakie ostatnio były wprowadzane.

Właśnie miałem wieeeeelką ochotę się tam przejść, ale:
1) zaczynało się o 17, a ja skończyłem prawie o 16:30 pracę...
2) było na takim wypiździewku, że jechałbym 1h w jedną stronę...
Ale bardzo żałuję, że mnie nie było... Dużo ludzi było? Profesor mówił ciekawe? Chociaż to drugie pytanie jest zbędne, bo wykłady z prof. Balcerowiczem oraz prof. Kołodko, którego wręcz uwielbiam słuchać, są zawsze interesujące...

[Codino]

U mnie jutro na uczelni jest wykład z Balcerowiczem, chyba też organizowany przez FOR, zatem będzie okazja posłuchać co ma do powiedzenia.

Więc ewidentnie coś poszło nie tak, i ja osobiście winię socjalistów

Wystarczy popatrzeć na link, który podał hitman. Ja tam miałem problem by zbilansować budżet, bo miałem za duże przychody(swoją drogą minimalny możliwy w UE VAT to 15% i a tam jest ustalony na 21%), ulgi podatkowe tylko komplikują sprawę, a w zamian można obniżyć podatki wszystkim. Zaś samo rozłożenie wydatków jest po prostu niesłychane, drugie miejsce zajmuje obsługa zaciągniętych wcześniej długów, pierwsze to ubezpieczenia społeczne co najlepiej pokazuje, że państwo nie jest stworzone do takiej działalności. A władza sądownicza? Daleko w środku stawki. Bezpieczeństwo publiczne za pomocą społeczną, itd. Funkcje dla realizacji których państwo powstało nie są już najważniejsze, do tego jest szerokie parcie społeczne, by państwo rozwiązywało jak najwięcej problemów(na zasadzie "a gdzie byli rodzice") i takie są efekty. Najprostsze czasem sprawy w sądach toczą się latami, policja nie ma na benzynę, armia jest pośmiewiskiem, jednak partyjne interesy i tak są górą, zasiłki dla bezrobotnych, KRUS, itp. to wszystko jest bezpieczne, w przeciwieństwie do obywateli.

[KenWatanabe]

Właśnie miałem wieeeeelką ochotę się tam przejść

heh, no to ja nie miałem tyle entuzjazmu

Ale nie żałuję, że poszedłem choć nie było to jakieś innowatorskie spotkanie. Gości było dużo, organizacja tego też nieźle wypadła, sporą część stanowili studenci z różnych uczelni, no i Ci profesorowie, głównie z UKSW. Debaty szczegółowej nie było bo większość tej kadry która głównie zadawała pytania miała socjalne podejście do tematu więc dyskusja skupiła się na takich ogólnikach i oklepanych już sporach i argumentach. Ale sam wstęp interesujący choć merytorycznie przewidywalny.

zasiłki dla bezrobotnych, KRUS, itp. to wszystko jest bezpieczne, w przeciwieństwie do obywateli.

Właśnie, i to tylko potwierdza słowa Balcerowicza o klienteli. W dodatku już pomijając to iż takie zjawisko prowadzi nas w przepaść, to zwolennicy poglądów socjalnych często wysuwają nad dobro w szerszej perspektywie tymczasowe dobro moralne. Tyle, że ja tu żadnej moralności nie widzę, bo dając zasiłki, wspomagając słabych kształtuje się także przy okazji zawodowych nierobów, a to niszczy kompletnie etykę pracy. Warto o tym wspominać, bo uwydatnia to hipokryzję którą jest zasłanianie podobnymi argumentami prostego faktu, że ludzie myślą tylko we własnym interesie, co samo w sobie nie byłoby jeszcze takie złe ale najgorsze jest, że czynią to tak krótkowzrocznie.

Potem sobie jeszcze sprawdzę mój projekt budżetu
Dobra ta stronka

[potter28]

A od dziś podjąłem decyzję że nie jestem za żadną partią oni to wszyscy bałwany i po jednych "piniądzach"

[dkm1941bismarck]

A od dziś podjąłem decyzję

oni to wszyscy bałwany i po jednych "piniądzach"

Gratulacje - pytanie tylko czemu tak późno, przecież ten stan utrzymuje się od 1989 roku, ciągłe awantury powodujące pośmiewisko poza PL.

[hitman1986]

A od dziś podjąłem decyzję

Zajebiście. To kiedy pijemy ?

[KenWatanabe]

Gratulacje - pytanie tylko czemu tak późno, przecież ten stan utrzymuje się od 1989 roku, ciągłe awantury powodujące pośmiewisko poza PL.

Po pierwsze to nie drwij z kolegi, jak miał zauważyć zmianę w 1989, jak urodził się w `96?
A po drugie to co, uważasz, że za komuny nie było pośmiewiska? Przecież to państwo to było jedno wielkie pośmiewisko...

[potter28]

@KenWatanabe nie pomladzaj mnie z '95 Mam 15 lat w czerwcu (28) 16-scie

A od dziś podjąłem decyzję

Zajebiście. To kiedy pijemy ?

Hmm.. ? tu się nie da, ale możemy gdzielkowiek

[dkm1941bismarck]

Gratulacje - pytanie tylko czemu tak późno, przecież ten stan utrzymuje się od 1989 roku, ciągłe awantury powodujące pośmiewisko poza PL.

Po pierwsze to nie drwij z kolegi, jak miał zauważyć zmianę w 1989, jak urodził się w `96?
A po drugie to co, uważasz, że za komuny nie było pośmiewiska? Przecież to państwo to było jedno wielkie pośmiewisko...

Ma 15 lat

Komuna to komuna - okupacji nie wziąłem pod uwagę

[potter28]

Ma 15 lat

Ta ma tyle i co robi na tym forum? Po co Wam jakiś gówniarz udzielający się tutaj.. Eh..;/

[hitman1986]

Ta ma tyle i co robi na tym forum? Po co Wam jakiś gówniarz udzielający się tutaj..

Nie o to chodzi. Chodzi o to, że polityka to jeszcze za poważna sprawa dla Ciebie. I nie piszę tego z przekąsem, tylko poważnie. Ja w Twoim wieku to chodziłem na basen, grałem w piłkę i na trzepaku się wieszałem. Ewentualnie zaczynałem pierwsze piwo po kryjomu pić, a nie zajmować się czymś, co mnie przerastało i na czym się nie znałem.
Na politykę będziesz miał jeszcze czas, spoko. A jak w ogóle zaczniesz (o ile) udzielać się w jakiejś partii, wtedy dopiero zobaczysz jakie to bagno. Posłuchaj rady starszego kolegi

[potter28]

Ta ma tyle i co robi na tym forum? Po co Wam jakiś gówniarz udzielający się tutaj..

Nie o to chodzi. Chodzi o to, że polityka to jeszcze za poważna sprawa dla Ciebie. I nie piszę tego z przekąsem, tylko poważnie. Ja w Twoim wieku to chodziłem na basen, grałem w piłkę i na trzepaku się wieszałem. Ewentualnie zaczynałem pierwsze piwo po kryjomu pić, a nie zajmować się czymś, co mnie przerastało i na czym się nie znałem.
Na politykę będziesz miał jeszcze czas, spoko. A jak w ogóle zaczniesz (o ile) udzielać się w jakiejś partii, wtedy dopiero zobaczysz jakie to bagno. Posłuchaj rady starszego kolegi

I dlatego podjąłem decyzję:

A od dziś podjąłem decyzję że nie jestem za żadną partią oni to wszyscy bałwany i po jednych "piniądzach"

[kamil]

Największą partią komunistyczną jest właśnie PiS: tam wola Jara jest najważniejsza, wszyscy inni, mający swoje zdanie, są usuwani z partii, patrz choćby przykład Kluzik-Rostkowskiej, czy Migalskiego.

To nie jest do końca tak, swoje zdanie na pewno ma każdy i nikt nie broni go mieć, ale upublicznianie innych poglądów wewnątrz partyjnych w tym przypadku szkodzi partii, więc w sumie nie dziwie się takiej decyzji.