Konflikt i jego pozytywne funkcje

Polski rząd i jego politycy - afery, korupcja, dokonania. Strajki w naszym kraju i poza granicami. Protesty ludzi.

Konflikt i jego pozytywne funkcje

Postprzez femme » 2011-02-12, 16:58:27

Właśnie piszę pracę na temat pozytywnych funkcji konfliktu społecznego.
Jestem ciekawa waszych opinii.

Co dobrego dla społeczeństwa, dla danego systemu, czy danej grupy może waszym zdaniem może przynieść konflikt ?

Chodzi mi o takie rzeczy jak np. zredukowanie występujących napięć, zacieśnienie więzów w grupie czy społeczeństwie..

I może jakieś przykłady jeśli by wam przyszły do głowy. Np. konflikt w Egipcie, Irak, spór Rosji z Gruzją.. Czy przynoszą coś dobrego dla zwaśnionych stron ?
Avatar użytkownika
femmeNone specified
Znawca
Znawca
 
Posty: 605
Dołączył(a): 2007-09-14, 21:50:10
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez hitman1986 » 2011-02-14, 20:00:31

femme - 2011-02-12, 15:58 napisał(a):Co dobrego dla społeczeństwa, dla danego systemu, czy danej grupy może waszym zdaniem może przynieść konflikt ?

Konflikt?
Hmm... Konflikt dwóch różnych od siebie stron może przynieść w rezultacie np. nowe pomysły. Wszak konflikt musi mieć swoje podłoże merytoryczne, musi być konflikt o coś, np. w pracy o jakieś rozwiązanie dla projektu, wtedy może wytworzyć się burza mózgów, a może nawet powstać think-tank.
femme - 2011-02-12, 15:58 napisał(a):Chodzi mi o takie rzeczy jak np. zredukowanie występujących napięć, zacieśnienie więzów w grupie czy społeczeństwie..

Tutaj nie wiem, bo moim zdaniem konflikt dzieli, rzadziej łączy. Pomijając konflikt pozytywny, przedstawiony powyżej.
Konflikt zaostrza napięcia, może i zacieśnia więzy, ale chyba nie w tym kierunku, w którym więzy powinno się zacieśniać. Głównie. Bo na przykład konflikt Naród-Rząd, jak pokazał przykład Solidarności albo ostatnio Egiptu, potrafi zacieśnić więzy w społeczeństwie.
femme - 2011-02-12, 15:58 napisał(a):Np. konflikt w Egipcie, Irak, spór Rosji z Gruzją.. Czy przynoszą coś dobrego dla zwaśnionych stron ?

Egipt przyniósł - zmianę ustroju, o jaką zabiegał Naród egipski. Irak - nic dobrego, tam jest teraz taka rozpierducha, że szkoda gadać, cała ta operacja to był skok na ropę, a nie na Saddama, Rosja vs. Gruzja... pokazanie swojej siły przez Rosję, dziesiątki zabitych po stronie Gruzji, zastraszony naród gruziński, słowem nic dobrego z tego nie wyszło...
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Codino » 2011-02-14, 22:49:14

zainteresuj się konfliktową teorią struktury społecznej Dahrendorfa - można to porównać z heglowską dialektyką, ja napiszę coś więcej jak znajdę trochę czasu.
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel
Avatar użytkownika
CodinoNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1654
Dołączył(a): 2004-06-22, 16:35:16
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Konflikt i jego pozytywne funkcje

Postprzez KenWatanabe » 2011-02-14, 23:51:30

hitman1986 napisał(a):Irak - nic dobrego, tam jest teraz taka rozpierducha, że szkoda gadać, cała ta operacja to był skok na ropę, a nie na Saddama, Rosja vs. Gruzja... pokazanie swojej siły przez Rosję, dziesiątki zabitych po stronie Gruzji, zastraszony naród gruziński, słowem nic dobrego z tego nie wyszło...

Zależy dla kogo nic dobrego. Oczywiście, że nie dla Iraku ale nie Irak tę wojnę wywołał więc nie można jemu przypisywać chęci odniesienia korzyści z tego tytułu. A jeśli chodzi o Amerykę, to po pierwsze było to faktycznie, z pewnością ukierunkowane na ropę i ten cel dzięki temu konfliktowi udało się, choć może nie w pełni, osiągnąć. A poza tym, dzięki temu rząd USA mógł wprowadzić swoją propagandę zagrożenia, potrzeby solidarności i humanitarnej pomocy. No i amerykanie poduczyli się geografii :D

Podobny mechanizm w III Rzeszy. Antysemityzm - ogólnie tragiczne skutki dla ludzkości ale Nazistom udaje się zjednoczyć ludzi przeciwko pewnemu zagrożeniu (to, że zmyślonemu to jakby inna kwestia, bo ważne czy ludzie w nie wierzą, a nie czy jest ono realne) i dzięki temu osiągają swój cel jakim jest wygrana w wyborach i przyzwolenie społeczne na siłowe niszczenie opozycji.

Rosja kontra Gruzja; ogólnie nic pozytywnego ale podobnie jak w pierwszym. Ciągła propaganda na terrorystów z Kaukazu jeśli się dłuży w nieskończoność, to społeczeństwo w nią wierzy ale też zaczyna myśleć, że rząd jest nieskuteczny. A tutaj konflikt prowadzi do zjednoczenia ideologicznego Rosjan w tej sprawie i daje rządowi poparcie.

A poza tym:
femme napisał(a):Chodzi mi o takie rzeczy jak np. zredukowanie występujących napięć, zacieśnienie więzów w grupie czy społeczeństwie..


Wiadomo, że konflikt rozładowuje napięcia i jednoczy. Ciekawe jest tu też pojęcie wentylu bezpieczeństwa, czyli jakiejś instytucji która bierze na siebie niezadowolenie społeczne. Zresztą podobna zasada funkcjonuje w naturze, gdzie w stadach bywają osobniki na których inne wyładowują napięcie, a jak się okazuje także u ludzi, bo w szkołach jest wiele takich przypadków.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy


  • Inne

Powrót do Społeczeństwo i Polityka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 260 gości

cron