junior - 2010-12-19, 15:27 napisał(a):Wojciechowi Jaruzelskiemu nic do tej pory nie udowodniono, w Polsce obowiązuje domniemanie niewinności co oznacza że nie można uważać takich ludzi za przestępców, dopóki nie zostaną prawomocnie skazani... Poza tym był prezydentem (owszem nie wybranym w powszechnych wyborach) ale prezydentem i nie można go wykluczać ze spotkania byłych prezydentów tylko dla tego że pewni ludzie mają takie widzimisię...
Takie wypowiedzi mnie osłabiają. Wykluczyć go można - bo nie był wybrany demokratycznie, a powinno się, za całokształt twórczości, niezależnie czy mu udowodniono cokolwiek czy nie. Nie domagam się dla niego krzesła elektrycznego, tylko wyłączenia z życia publicznego. Niech sobie dożywa swoich dni z dala od polityki i nie podkurwia przynajmniej połowy społeczeństwa swoją obecnością w TV.
Komorowski powiedział, że decyzją o włączeniu Jaruzelskiego do RBN zasypuje podziały. Bardzo chciałbym żeby odpowiedział mi na pytanie, jakie podziały taką decyzją udało mu się zasypać? Niestety, to jest jak rozgrzebywanie starych brudów w małżeństwie, ale gajowy albo tego nie rozumie, albo ma jakiś większy w tym interes.
hitman1986 - 2010-12-19, 18:55 napisał(a):Takie są fakty - dla jednych wprowadzenie stanu wojennego było koniecznością, dla innych zdradą stanu.
Możliwe, chociaż nie przypominam sobie wypowiedzi niezależnych ekspertów, którzy by mówili, że było to wyjście realne. Twierdzi tak Jaruzelski i jego klika - to normalne. Mam nadzieję, że ta sprawa zostanie kiedyś(kiedykolwiek!) wyjaśniona, bo niedługo michnikowcy będą mu pomniki stawiać.
privace - 2010-12-19, 19:43 napisał(a):W tej chwili wracanie do tego to jak roztrząsanie podziału Polski między synów Bolesława Krzywoustego- to już jest historia.
Dlatego mówię - niech dziadzio sobie odpoczywa przy kominku, zamiast włóczyć się po Pałacu Prezydenckim.
KenWatanabe - 2010-12-19, 21:30 napisał(a): czy nawet ciągać po sądach, bo na to był czas zaraz po `89 roku
Z tym się nie zgodzę, bo polskie sądy nie działają sprawnie dzisiaj, a co dopiero wtedy. Za rządów Jaruzelskiego wielu ludzi było ciąganych po sądach bez wyraźnego powodu, albo z powodów politycznych, jeśli jest o coś oskarżony to nie widzę powodu by miał mieć taryfę ulgową ze względu na swoje lata.
I jeszcze jedna sprawa - argument wieku. To, czy ktoś żył w tamtych czasach nie ma żadnego wpływu na ocenę sytuacji. Nikt z nas nie żył w Generalnej Gubernii, a jednak zdanie na temat Hitlera mamy wyrobione. Żyć można tylko w określonej przestrzeni, w jednym mieście, które nigdy nie będzie wyznacznikiem sytuacji ogólnej, tym bardziej, że o wolnych mediach w tamtych czasach nie było mowy. Dziś są dostępne fachowe źródła historyczne i to właśnie odległość czasu pozwala spojrzeć na sprawę neutralnie, na podstawie rzeczywistych faktów, a nie tych wyimaginowanych przez jakąś jednostkę. Jeszcze dziś mamy problemy z oceną tej sytuacji, ale to nie znaczy, że nie należy próbować tego robić, a jestem przekonany, że za 50 lat ludzie będą na ten temat wiedzieć dużo więcej i ich ocena będzie bardziej miarodajna.
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel