w moim królestwie

[blues]

Wszyscy zwykle narzekamy, że to źle i tamto. W zasadzie nawet sami wiemy co należałoby zrobić. Każdy Polak to najlepszy polityk .
Co trzeba reformować to też wiemy, pytanie jak?
Co byście zrobili zakładając, że jesteście szefem/szefową partii wygrywającej wybory i mającej większość w sejmie i senacie.

Na początek reforma ZUS. Nie zmieniałbym wieku emerytalnego. Podniósłbym składkę zdrowotną o jakieś 10 zł ratując tym sposobem znacznie finanse służby zdrowia. Wprowadziłbym równe emerytury dla wszystkich na poziomie płacy minimalnej z okresem przejściowym jakieś 20 lat (szybciej by się chyba nie dało).

[BlueMan]

Jest tak wiele do zrobienia że nie wiem w co rękę włożyć

Przede wszystkim nad prawem bym popracował!
Aby policja nie bała się bronić. Ma broń to niech ją używa!
Zaostrzyłbym kary, wprowadził karę śmierci.

[kamil]

Kara śmierci niczego nie rozwiązuje. Śmierć za śmierć to nie jest rozwiązanie. Zaostrzyć kary to fakt, przydałoby się, ale kara śmierci.
Jeżeli ja mógłbym rządzić to nie byłoby złodziejstwa w rządzie tylko praca i praca. A co za tym idzie polepszenie warunków życia w Polsce.

[BlueMan]

Śmierć za śmierć to nie jest rozwiązanie. Zaostrzyć kary to fakt, przydałoby się, ale kara śmierci.

Dlaczego ja jako zwykły zjadacz chleba mam płacić podatki za morderców Niech chociaż odrabiają to w pracach społecznych. Amerykańskie więziennictwo jest nieźle rozwinięte pod tym względem.

nie byłoby złodziejstwa w rządzie tylko praca i praca

wg. mnie tu chodzi głównie o mentalność, a nie o to, że mają mało pracy Ogólnie - nie jesteśmy narodem na którego wszystko stać. I jak nie dzisiaj, to za tydzień sobie coś kupi, bo mam dobrą pracę i mnie będzie stać.

[kamil]

Praca społeczna jak najbardziej, w ten sposób odrobią nasze podatki, z tym się zgadzam.
Z pewnością mają dużo pracy w rządzie, ale nie zawsze ją wykonują odpowiednio.
Odnośnie poprawy jakości życia to miałem na myśli poprawa infrastruktury itp.

[KenWatanabe]

Zmniejszyłbym stopy procentowe i patrzył jak kasa leci

A tak na serio, to nie chciałbym być szefem takiej partii. Jeśli już to raczej człowiekiem nr2 albo coś podobnego i pewnie realizowałbym jej program. Myślę, że byłaby to partia raczej prawicowa, może wróciłbym obowiązkową służbę wojskową Nie wiem jeszcze pomyślę.

[Codino]

Nazwa tematu jest trochę myląca, bo zamiast pisać o swoim królestwie, piszecie co byście zmienili jak byście mieli większość w Parlamencie. Czyli nawet Konstytucji zmienić nie możecie, a zakładając sytuację, której wielbicielem jest użytkownik NightHunter, czyli Prezydenta z innej opcji politycznej, 90% Waszych pomysłów mogłaby się okazać nie do zrealizowania:)

Na początek reforma ZUS. Nie zmieniałbym wieku emerytalnego. Podniósłbym składkę zdrowotną o jakieś 10 zł ratując tym sposobem znacznie finanse służby zdrowia.

W mojej opinii to by co najwyżej przedłużyło agonię obecnego systemu:)

Wprowadziłbym równe emerytury dla wszystkich na poziomie płacy minimalnej z okresem przejściowym jakieś 20 lat (szybciej by się chyba nie dało).

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale powiedzmy jak ktoś odkładał przez 20 lat składkę na emeryturę powiedzmy w wysokości 2000zł, to obniżyłbyś ją do 1200zł?

Kara śmierci niczego nie rozwiązuje.

Zmniejsza liczbę przestępstw. No i wyklucza sytuację, w której morderca wychodzi za dobre sprawowanie.

Jeżeli ja mógłbym rządzić to nie byłoby złodziejstwa w rządzie tylko praca i praca. A co za tym idzie polepszenie warunków życia w Polsce.

Szczerze mówiąc, ja odwrotnie. Starałbym się, by rząd robił minimum, nie przeszkadzając społeczeństwu się bogacić.

[kamil]

Szczerze mówiąc, ja odwrotnie. Starałbym się, by rząd robił minimum, nie przeszkadzając społeczeństwu się bogacić.

Maksimum tego co powinni robić, zamiast zajmować się [+++18+++].

[bioevo]

A może koncepcja karania jest ogólnie nie dobra? Może powinniśmy tak jak Jezus, wybaczać

[hitman1986]

- zwiększyłbym uprawnienia Policji, tak aby Policjanci nie bali się użyć broni
- zalegalizowałbym związki partnerskie
- zlikwidowałbym ZUS, zastępując go nowym tworem
- zalegalizowałbym posiadanie broni przez każdego obywatela
- zalegalizowałbym eutanazję i aborcję
- kary śmierci i tak nie możemy wprowadzić, bo zabraniają tego przepisy unijne, więc rozmowa na ten temat nie ma nawet sensu...
- dążyłbym do zlikwidowania podatku Belki
- opodatkowałbym Kościół
- zlikwidowałbym KRRiT oraz zniósł abonament radiowo-telewizyjny (wpływy z reklam w zupełności wystarczą)
- odtajnił bym archiwa IPN

[Codino]

a ZUS czym byś zastąpił?
Co do kary śmierci, wprowadzić możemy, najwyżej nas z UE wyrzucą. A wtedy moglibyśmy jeszcze VAT obniżyć poniżej 15% więc same korzyści:D
Poza tym, Kościół przecież płaci podatki:)

[kamil]

Powinien być organ kontrolujący telewizje i radio, gdyby nie on to oglądałbyś reklamy dłuższe aniżeli film. Więc nie wiem czemu chciałbyś zlikwidować KRRiT.

[Codino]

Oglądałbyś telewizję, gdzie jest więcej reklam niż filmów/programów?
Bo ja nie, i jestem przekonany, że 99% ludzi też nie, a wredni kapitaliści pochłonięci chęcią zysku musieliby stworzyć takie telewizje, które ludzie chcieliby oglądać. Kamil, przecież to taki sam mechanizm jak z robieniem butów:) Szewc chce zrobić jak najtaniej, ale jak zrobi dziadostwo to nie zarobi, więc musi kalkulować.

[NightHunter]

Nazwa tematu jest trochę myląca, bo zamiast pisać o swoim królestwie, piszecie co byście zmienili jak byście mieli większość w Parlamencie. Czyli nawet Konstytucji zmienić nie możecie, a zakładając sytuację, której wielbicielem jest użytkownik NightHunter, czyli Prezydenta z innej opcji politycznej, 90% Waszych pomysłów mogłaby się okazać nie do zrealizowania:)

Szczypior łagodzi obyczaje. Królestwo moje to byłoby takie okradanie Codino i jego miasta, żebym się sam nachapał a i przy okazji swojemu miastu jeszcze dał do kieszeni. Wprowadził bym w stosunku do Codina i Hitmana godzinę policyjną na terenie V RP. Za przewinienia w takim królestwie karali by elektrodami czepianymi do moszny (ktoś już by nie miał jaj - jak je wcześniej miał ). Pozdrawiam Was serdecznie z Kanarów chłopaki

[hitman1986]

Zupełnie zapomniałem o tym wątku

a ZUS czym byś zastąpił?

Wprowadziłbym coś w systemie podobnym, jaki mają prywatne kliniki medyczne.

Każdy obywatel miałby wybór: oddawać pieniądze do "ZUSu" (1) zarządzanego przez samorządy oraz "prywatnego ZUSu" (2). Obowiązkowo do ZUSu nr 1 odprowadzaliby pieniądze ludzie starsi (wiek graniczny zostałby oczywiście ustalony), bo ich pieniądze.
ZUS (1) działałby na tych, lub bardzo podobnych, zasadach co teraz, ZUS (2) trochę inaczej.

W ZUS (2) każdy obywatel miałby możliwość wyboru jakiegoś "pakietu", który kosztowałby miesięcznie pewną ilość pieniędzy. Przykład: pakiet najtańszy (zawierający tylko podstawowe badania i podstawowe leczenie) mógłby kosztować np. 40zł odciągane z wypłaty. Nie zawierałby on np. operacji, czy też np. zrobienia rentgenu lub rezonansu. Ale można byłoby kupić pakiet, który kosztuje np. 250zł miesięcznie i zawiera już te dwa zabiegi powyżej.

Każdy człowiek miałby możliwość samodzielnie decydować o tym, ile chce płacić, czyli jaki pakiet chciałby mieć. No i z niższego na wyższy mógłby przejść w dowolnej chwili, ale z wyższego na niższy tylko raz na dwa lata (tak jak można zmienić OFE bezpłatnie), albo również od razu płacąc karę określaną na jakiś-tam zasadach. Czyli zawarta umowa zawierałaby dwuletni okres karencji.

[kosmowski.be]

a co jesli ktos wykupuje najnizszy pakiet, potem ma wypadek i wymaga specjalistycznych badan lub/i operacji? wtedy taki czlowiek jest pozbawiony takiej mozliwosci i umiera? czy po wszystkim wystawiamy im rachunek? a co jesli mimo staran nie przezyje? ktos koszty poniesc musi..

[hitman1986]

a co jesli ktos wykupuje najnizszy pakiet, potem ma wypadek i wymaga specjalistycznych badan lub/i operacji? wtedy taki czlowiek jest pozbawiony takiej mozliwosci i umiera? czy po wszystkim wystawiamy im rachunek?

Nie, pamiętajmy o przysiędze Hipokratesa, czyli o obowiązku ratowania życia. W powyższym przypadku lekarze ratują życie, a później szpital, w którym to nastąpiło wystawia rachunek operowanemu.
Poza tym, ten, który ma wykupiony najniższy abonament, musi się liczyć, że taka sytuacja może zaistnieć.

a co jesli mimo staran nie przezyje? ktos koszty poniesc musi..

Wtedy pieniądze wypłacane byłyby z tych oszczędności, które zostały odłożone w ramach wpłat do ZUSu (2). A poza tym to są jeszcze ubezpieczenia... Oczywiście to też musi być uwarunkowane odpowiednimi przepisami i zapisami w umowie pomiędzy pacjentem a ZUSem(2).

[Codino]

Pozdrawiam Was serdecznie z Kanarów chłopaki

Jesteś niesamowity. Takie wakacje, ho, ho. Po prostu klasa.

a co jesli mimo staran nie przezyje? ktos koszty poniesc musi..

Jeżeli nie ma środków na koncie to jest to taka sama sytuacja jak umiera ktoś, kto ma długi. Albo płacą spadkobiercy, albo się wyrzekają spadku i bank ma pecha.

Hitman, uważam że to bardzo ciekawy pomysł.

[Ahl-I-Batini]

Nie, pamiętajmy o przysiędze Hipokratesa, czyli o obowiązku ratowania życia. W powyższym przypadku lekarze ratują życie, a później szpital, w którym to nastąpiło wystawia rachunek operowanemu.

Przysiega Hipokratesa nie zobowiazuje do ratowania zycia.

- zwiększyłbym uprawnienia Policji, tak aby Policjanci nie bali się użyć broni

Policji to trzeba wiecej placic a nie zwiekszac uprawnienia. Jak obecni, niewyszkoleni byli stroze parkingowi maja miec jeszcze wieksze uprawnienia to nie byloby co zbierac na ulicach.

Dlaczego ja jako zwykły zjadacz chleba mam płacić podatki za morderców Niech chociaż odrabiają to w pracach społecznych. Amerykańskie więziennictwo jest nieźle rozwinięte pod tym względem.

Tak. Wiesz ile kosztuje przypilnowanie wieznia by pracowal i zapewnic mu warunki? Wiesz ile kosztuje proces uzasadniajacy kare smierci? Masz sposoby jak zmusic wieznia do efektywnej pracy by sie zwrocily koszty? Czy po prostu od razu chcesz wprowadzic paskudne warunki w wiezieniach i tortury?

Każdy obywatel miałby wybór: oddawać pieniądze do "ZUSu" (1) zarządzanego przez samorządy oraz "prywatnego ZUSu" (2). Obowiązkowo do ZUSu nr 1 odprowadzaliby pieniądze ludzie starsi (wiek graniczny zostałby oczywiście ustalony), bo ich pieniądze.ZUS (1) działałby na tych, lub bardzo podobnych, zasadach co teraz, ZUS (2) trochę inaczej.

Czyli zamiast dawac znizki na usluge to dajemy znizke na osobe. Po co mnozyc monstrualne byty ponad miare? W ZUS/NFZ/prwyatnych ubezpieczalniach potrzeba usprawnien w przeplywie srodkow i pieniedzy. Bo w teorii to ja mam prawo pojsc na ogolne badanie za zlotowke jak kazdy a potem sobie z ubezpieczenia zafundowac bardziej szczegolowe badanie bo cos mnie zaniepokoilo. Ale jak wiemy, wyglada to tak, ze te badania bedzie dzielilo kilka miesiecy i kilka tysiecy wplaconych przez nas, ktore odzyskamy po kolejnych kilku miesiacach.

[junior]

Masz sposoby jak zmusic wieznia do efektywnej pracy by sie zwrocily koszty? Czy po prostu od razu chcesz wprowadzic paskudne warunki w wiezieniach i tortury?

to bardzo proste -> nie pracujesz = głodujesz