Strona 1 z 1

Wałęsa pozywa Kaczyńskiego za zniesławienie

PostNapisane: 2009-11-24, 23:47:34
przez KenWatanabe
Przed warszawskim sądem ma ruszyć jutro (24.11) proces, jaki były prezydent Lech Wałęsa wytoczył obecnemu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.

Pozew dotyczy słów, jakie Lech Kaczyński wypowiedział w czerwcu 2008 roku w wywiadzie udzielonym jednej ze stacji telewizyjnych. Prezydent powiedział, iż wie, że Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem o pseudonimie "Bolek". Wałęsa żąda odwołania tych słów oraz 100 tysięcy zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Według mecenas Eweliny Wolińskiej, Lech Wałęsa będzie jutro w sądzie. Z kolei prezydent Lech Kaczyński nie pojawi się na rozprawie - poinformował szef jego kancelarii, Władysław Stasiak.

Mecenas Ewelina Wolańska podkreśla, że Lech Wałęsa wcześniej wystąpił z pisemnym wezwaniem do Lecha Kaczyńskiego o dobrowolne odwołanie wypowiedzi. Jak podkreśla Wolańska, prezydent Lech Kaczyński nie zareagował, dlatego Wałęsa zdecydował o wystąpieniu do sądu o ochronę dóbr osobistych.


Całość na: http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosc ... t/id/27079

Co sądzicie o tej sprawie? Czy oskarżenie jest właściwe czy nie? Słuszne czy jak orzekł już raz sąd wyssane z palca?

PostNapisane: 2009-11-24, 23:50:02
przez kosmowski.be
wg mnie sluszne. toz to pomowienie (znieslawienie). dla mnie jezeli sprawe wygra kaczynski bedzie swiadczylo to o stronniczosci sadu. to ze jest prezydentem to nie znaczy ze ma byc bezkarny.

PostNapisane: 2009-11-25, 00:04:59
przez El Limon
Zgadzam się z Noidem. Dlaczego? Bo Były Prezydent został oczyszczony z zarzutów o współpracę więc słowa obecnego Prezydenta były nie na miejscy nawet jeżeli wyrażał on swoją opinię.

PostNapisane: 2009-11-25, 00:39:46
przez BlueMan
El Limon napisał(a):Były Prezydent został oczyszczony z zarzutów o współpracę więc słowa obecnego Prezydenta były nie na miejscy nawet jeżeli wyrażał on swoją opinię.

Dokładnie


A Kaczyński dał dupy, że nie odpowiedział na wezwanie pisemne.
To jest faktycznie interpersonalna sprawa, więc to, czy ktoś jest prezydentem, czy nie nie powinno być brane pod uwagę. Najlepiej w takich sytuacjach w sądzie nie powinni zwracać się do niego per "pan prezydent", a normalnie po Imieniu/Nazwisku.
Sąd jest równy dla wszystkich!

PostNapisane: 2009-11-25, 22:49:06
przez El Limon
Niestety BlueMenie obawiam się że dla niektórych jest/będzie równiejszy :/

PostNapisane: 2009-11-26, 23:24:21
przez Codino
El Limon napisał(a):Zgadzam się z Noidem. Dlaczego? Bo Były Prezydent został oczyszczony z zarzutów o współpracę więc słowa obecnego Prezydenta były nie na miejscy nawet jeżeli wyrażał on swoją opinię.

Sąd lustracyjny uznał, że Lech Wałęsa nie współpracował z SB, a nie, że nie był zarejestrowany jako TW "Bolek", a to jest wg sądu różnica. Prezydent tylko stwierdził fakt i Lech Wałęsa szczerze mówiąc nie wiem na co liczy.

PostNapisane: 2009-11-26, 23:47:06
przez El Limon
Wyrokiem z 11 sierpnia 2000 Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Lustracyjny orzekł, że oświadczenie lustracyjne złożone przez kandydata na Prezydenta RP Lecha Wałęsę jest zgodne z prawdą[..]

To chyba oznacza że nie współpracował.

Re: Wałęsa pozywa Kaczyńskiego za zniesławienie

PostNapisane: 2009-11-27, 01:22:11
przez KenWatanabe
El Limon napisał(a):To chyba oznacza że nie współpracował.
Tu Codino ma chyba akurat rację. To, że nie współpracował nie znaczy, że nie mógł być zarejestrowany Jako TW "Bolek". Co więcej wydaje mi się to nawet wysoce prawdopodobne.

Co zaś do samej sprawy to w zasadzie zgadzam się z Wami, że w kwestii utarczek osobistych prezydent powinien być sądzony jak każdy inny obywatel aczkolwiek skarżenie go uważam za trochę niefortunne.

Re: Wałęsa pozywa Kaczyńskiego za zniesławienie

PostNapisane: 2009-12-03, 00:18:46
przez balwanoglowy
Dobrze, ze od bałwanów się nie wyzywają bo bym się ten tego wkurzył :cisza: