PDA dla posłów za Nasze pieniądze!

[kosmowski.be]

W Kancelarii Sejmu powstał projekt "Mobilny poseł". W jego ramach wszyscy posłowie zostaną wyposażeni w nowoczesne telefony z dostępem do internetu i elektronicznego terminarza - dowiedziała się Gazeta.pl.

całość: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... lacza.html

to juz przesada! nie dosc ze zarabiaja kokosy to jeszcze beda mieli za free PDA! ja sie ucze, dlugo jade do szkoly. ucze sie w autobusie lub w tramwaju. czasem potrzeba mi dostepu do neta. niech mi rzad zasponsoruje! jeszcze troche i papier toaletowy beda mieli za free co by nie mieli za duzych wydatkow

[KenWatanabe]

Zgodzę się z tą tezą ale nie w 100%. Poseł w Polsce nie zarabia znowu nie wiadomo jakich pieniędzy. 10tys zł to na tle UE licha kwota. Natomiast dodatkowe kupowanie im PDA to przesada bo dostają poza pensją dodatkowe 10tys zł na tzw biuro. Powinno się wprowadzić obowiązek posiadania przez posła PDA i umożliwić hurtowe kupno jednak za pieniądze które dostają, a nie ze skarbu państwa.

Co zaś do zarobków posłów to nie dziwcie się, że dostają oni relatywnie dużo pieniędzy. W starożytnych Atenach narodził się zawód polityka, wcześniej urzędy te były bezpłatne i przez to zasiadali na nich jedynie najbogatsi. Dlatego posłowie muszą dostawać wysokie pensje - żeby nie doprowadzić do istnienia swoistej oligarchii. A drugim powodem są oczywiście potencjalne łapówki które byliby skłonni przyjmować zarabiając mniej.

[kosmowski.be]

ale porownaj sobie te 10 tysiecy posla ktore dostaje za machanie reka przy zatwierdzaniu ustaw i 2 tysiace robola ktory tyra na magazynie codziennie po 8 godzin. czemu taki robol wszystko musi oplacac sam a poslom rozdaje sie wszystko za free (free - czyli za Nasze podatki)?

[KenWatanabe]

Z tym, że pracodawcą robotnika jest prywatna firma, ma podpisaną umowę i wyraźnie określone warunki. Na niektórych posadach przysługuje zwrot kosztów pracy czyli coś adekwatnego do diety parlamentarnej. Ale zasadniczo zgodzę się, że wydatki na biuro u posłów to przesada. Też zlikwidowałbym coś takiego, bo o ile w prywatnych przedsiębiorstwach nie jest moją sprawą czy komuś zwracają koszty pracy czy nie, to w przypadku posła, który jest osobą publiczną i pobierającą pensję ze skarbu państwa, ma to bezpośredni związek z podatnikami. W dodatku nie ma chyba innych posad państwowych w których taka "premia" byłaby przewidziana. Nie mówiąc już o tym, że 460 posłów i 100 senatorów to też lekkie przegięcie

[BlueMan]

A drugim powodem są oczywiście potencjalne łapówki które byliby skłonni przyjmować zarabiając mniej.

U nas się to chyba nie sprawdza Bo i tak są afery łapuwkowe.


Co do PDA - jeśli to ma pomóc i lepiej zorganizować im pracę to jestem jak najbardziej za. Ale niestety w to nie wierzę
Dobrze, aby taki poseł był mobilny - ja jako programista w pracy też zwykle dostaję swojego laptopa do pracy. To dlaczego poseł by nie mógł PDA dostać?

[winet]

To dlaczego poseł by nie mógł PDA dostać?

Bo i tak nie poprawi to sytuacji naszego kraju.

afery łapuwkowe.

łapówkowe

[Ahl-I-Batini]

Po temacie rodem z Faktu teraz tylko czekac jak najpierw wpadnie hitman i powie, ze z ekonomicznego punktu widzenia to sie nie oplaca a potem Lary, ktory wysmieje idee obu izb.

Prawda jest taka, ze poslom te pieniadze sie naleza - problemem jest rzeczywistosc a dokladniej braku rozliczen posla z wykonanej pracy.
Potem rozni dyletanci poczuwaja sie do oceny polityka i wypisuja jakby jego powinnoscia bylo li tylko machanie reka.

[Codino]

łapuwkowe.

Prawda jest taka

że 2+2=4, ale jak piszesz, że komuś coś się należy, to wyrażasz swoją opinię i choćby z tego powodu warto uzasadnić taką tezę.

Dla mnie sprawa diet, nie jest zbytnio zajmująca, choć pomysł by posłowanie było na powrót zajęciem tylko hobbystycznym dla bogatych ludzi, ma swoje zalety. Rozumiem jednak sprzeciw w tej sprawie, bo brak diet zawęża liczbę ludzi i na pewno nie daje możliwości wyboru najlepszych 560 przedstawicieli. Co do samego tematu - sprawa już zupełnie drugorzędna(stąd nie rozumiem krzykliwego charakteru pierwszego postu), koszty niewielkie, ale tak jak i sens pomysłu. Posłowie przyjmują na siebie obowiązki, dlatego nie widzę przeszkód, by sami sobie internet zorganizowali, tym bardziej jeśli to takie ważne dla ich pracy.

[Ahl-I-Batini]

że 2+2=4, ale jak piszesz, że komuś coś się należy, to wyrażasz swoją opinię i choćby z tego powodu warto uzasadnić taką tezę.

Jasne, mozemy podyskutowac z idea pracy i umowy spolecznej, ale w gloszeniu alternatywnych pogladow jestes bardziej doswiadczony to moze pierwszy zacznij obalac powszechnie przyjete zasady. Taki urok zycia buntownika.