Prezydent chce nowego święta

[hitman1986]

Kluby parlamentarne popierają inicjatywę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by ustanowić 1 sierpnia Narodowym Dniem Pamięci Powstania Warszawskiego.

Lech Kaczyński chce, by 1 sierpnia był świętem państwowym - Narodowym Dniem Pamięci Powstania Warszawskiego; złożył już do marszałka sejmu projekt ustawy w tej sprawie. - To moja podstawowa inicjatywa związana z 65. rocznicą wybuchu Powstania - mówił prezydent. Wyraził też nadzieję, że ustawa zostanie szybko uchwalona.

więcej: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... caid=1878e

Co na ten temat sądzicie ? Czy potrzebne jest nam to święto? Jak uważacie ?

[PRX]

Zwykłe lizanie du** przed wyborami i mydlenie oczu. Jak politycy chcą społeczeństwu mydlić oczy to zawsze sięgają po ustawy kŧore nic nie wnoszą, lustrację, komisję śledczą lub inne tego typu głupoty. Oczywiście nie twierdzę, że Powstanie Warszawskie nie jest ważnym wydarzeniem, ale przez wiele lat dawało sobie świetnie radę bez tego typu pomysłów.

[cre[a]tive]

Większość osób na forum zapewne, jak zawsze przy tematach o wprowadzeniu nowego dnia wolnego, wypowie się przeciw - z powodów ekonomicznych. Dla mnie osobiście to obojętne jest

[hitman1986]

wypowie się przeciw - z powodów ekonomicznych

Widać nie czytałaś artykułu, albo czytałaś nieuważnie. Dzień nie byłby wolny od pracy.

[cre[a]tive]

Widać nie czytałaś artykułu

Fakt nie czytałam, nie wiem czemu ale wydało mi się, że w temacie napisane - nowego dnia wolnego

[PRX]

Większość osób na forum zapewne, jak zawsze przy tematach o wprowadzeniu nowego dnia wolnego, wypowie się przeciw - z powodów ekonomicznych. Dla mnie osobiście to obojętne jest

Mnie również nie przeszkadza nowe święto. Jestem tylko przeciwny wykorzystywaniu tak ważnych wydarzeń historycznych przez polityków dla podniesienia swoich notowań w sondażach i wykorzystania szansy na pojawienia się w mediach. Dlaczego np. Pan Prezydent nie zaproponował takiej ustawy w ubiegłym roku lub dwa lata temu ? Przecież nie piastuję swojego stanowiska od miesiąca, ani też "święto" nie pojawiło się z dnia na dzień ? Akurat przypomniało się Panu Prezydentowi o Powstaniu Warszawskim przed wyborami prezydenckimi.














j

[zuyboy]

Akurat przypomniało się Panu Prezydentowi o Powstaniu Warszawskim przed wyborami prezydenckimi.

Do wyborów jeszcze daleko.

laczego np. Pan Prezydent nie zaproponował takiej ustawy w ubiegłym roku lub dwa lata temu ?

Bo 63 czy 64 rocznica nie wygląda tak okrągło jak 65.

[PRX]

Do wyborów jeszcze daleko.

Już tylko 2 lata, a o poparcie nie zabiega się z dnia na dzień. Już dwa tygodnie temu Pan Premier Tusk "wyjechał" ze swoimi zapewnieniami o nie podnoszeniu podatków w 2010 r.

Bo 63 czy 64 rocznica nie wygląda tak okrągło jak 65.

Możliwe. Ale rocznica upamiętnienia zrywu narodowego to rocznica nie zależnie od tego kŧóra. Może nie obchodźmy 65 i poczekajmy do okrągłej 70 lub 100

[KenWatanabe]

Mnie się podoba, choć raz Lechu wymyślił coś rozsądnego. To ważne, żeby przypominać sobie chwalebne akcenty w historii swojego kraju, a wiadomo, że takie święto to zawsze przynajmniej wzmianka w wiadomościach i jakaś mała refleksja nasuwa się automatycznie.

Jakoś też nie widzę, żeby ten projekt natchnął Was do oddania swego głosu na Kaczyńskiego więc jego agitacyjna funkcja jest chyba trochę zawodna. Nie mówiąc już o tym, że za 2 lata wszyscy zapomną kto i kiedy wprowadził to święto.

[Lawenda]

Wierzę,że nie była to decyzja podyktowana kwestiami PR.Święto to dobry pomysł - myślę że powstańcom należy się taka pamięć.

[zuyboy]

Może nie obchodźmy 65 i poczekajmy do okrągłej 70 lub 100

Przy 70 Kaczyński może już nie być prezydentem.

Już tylko 2 lata, a o poparcie nie zabiega się z dnia na dzień.

Czyli jeżeli nie lubisz jakiegoś polityka to zawsze możesz mu zarzucić, że robi coś z myślą o wyborach. Od siebie dodam coś jeszcze taka jest rola polityka w demokracji. To zadaniem wyborców jest wybierać tak, aby polityk myślący o wyborach działał na korzyść kraju.

[Guciu]

Równie dobrze może ustanowić świętem narodowym dzień powstania listopadowego i styczniowego

[Madzias]

Uważam, że powinniśmy poprzestać na uroczystych obchodach, nie trzeba Święta Narodowego. Jest wiele momentów w naszych dziejach, które również zasługują na ogłoszenie ich Świętem Narodowym.

Dzień nie byłby wolny od pracy

Prezydent ma w dalszych planach ogłoszenie go dniem wolnym od pracy (Natomiast myślę, że przyjdzie dzień, kiedy i to będzie trzeba uchwalić. Ale jeszcze nie teraz)

[zuyboy]

Uważam, że powinniśmy poprzestać na uroczystych obchodach, nie trzeba Święta Narodowego. Jest wiele momentów w naszych dziejach, które również zasługują na ogłoszenie ich Świętem Narodowym.

O ile się nie mylę było to największe powstanie przeciwko III Rzeszy i jeżeli żyjemy w czasach, że musimy walczyć z ciągle powracającymi "polskimi obozami koncentracyjnymi" to Powstanie Warszawskie jest czymś o czym jak najgłośniejsze przypominanie leży w interesie Polski. I to bez względu na to czy decyzja o jego wybuchu była słuszna.

[PRX]

Czyli jeżeli nie lubisz jakiegoś polityka to zawsze możesz mu zarzucić, że robi coś z myślą o wyborach. Od siebie dodam coś jeszcze taka jest rola polityka w demokracji. To zadaniem wyborców jest wybierać tak, aby polityk myślący o wyborach działał na korzyść kraju.

Na wstępie od razu ponownie zaznaczę, że nie mam nic przeciwko uchwaleniu takiego święta. Jestem po prostu przekonany, że nie jest to działanie "bezinteresowne" ze strony Pana Prezydenta (już mogę sobie wyobrazić jak media przy okazji przyszłorocznych uroczystości nie omieszkają "wspomnieć" kto rok wcześniej ustanowił nowe święto) - są to moje osobiste odczucia i jako, że jest to forum dyskusyjne je przedstawiam. Moja niechęć do populistycznych zagrywek polityków nie odnosi się tylko do tych których "nie lubię", np. głosowałem i pewnie ponownie będę głosował na Pana Tuska, ale nie podobała mi się Jego wypowiedź zapewniająca o braku podwyżek podatków w przyszłym roku ( o czym już napisałem w poście powyżej). Wiem, że jest taka jest rola polityków. Tylko, że w polskiej polityce od wielu lat, za dużo jest populizmu, a za mało rzeczowego działania.

[zuyboy]

Jestem po prostu przekonany, że nie jest to działanie "bezinteresowne" ze strony Pana Prezydenta

Wierzysz w bezinteresownych polityków?

[PRX]

Wierzysz w bezinteresownych polityków?

Wiadomo, nie ma nic za darmo. Ale mam nadzieję, że jest chociaż jeden, który własnych interesów nie przedkłada ponad wszystko. Tylko, że pewnie nie ma takiej siły przebicia jak pozostali

[zuyboy]

Wiadomo, nie ma nic za darmo. Ale mam nadzieję, że jest chociaż jeden, który własnych interesów nie przedkłada ponad wszystko. Tylko, że pewnie nie ma takiej siły przebicia jak pozostali

Przecież nie uważasz tej decyzji za złą, więc o jakim przedkładaniu własnego interesu ponad wszystko myślisz?

[PRX]

Przecież nie uważasz tej decyzji za złą, więc o jakim przedkładaniu własnego interesu ponad wszystko myślisz?

Każdy ma inne cele: jedni chcą kasy, inni władzy, a jeszcze inni po prostu chcą aby było o nich "głośno" w mediach. Sądzę, że Pan Prezydent lubi jak się o nim mówi w mediach i lubi podkreślać, że też ma jakąś władzę. Przecież projekt ten mógł być równie dobrze w kwietniu czy czerwcu, a nie tuż przed rocznicą, kiedy wiadomo, że będzie powtarzana wielokrotnie i bardziej zapadnie w pamięci obywateli.

[zuyboy]

Każdy ma inne cele: jedni chcą kasy, inni władzy, a jeszcze inni po prostu chcą aby było o nich "głośno" w mediach. Sądzę, że Pan Prezydent lubi jak się o nim mówi w mediach i lubi podkreślać, że też ma jakąś władzę. Przecież projekt ten mógł być równie dobrze w kwietniu czy czerwcu, a nie tuż przed rocznicą, kiedy wiadomo, że będzie powtarzana wielokrotnie i bardziej zapadnie w pamięci obywateli.

Nie odpowiedziałeś na pytanie, które zacytowałeś. Gdzie tu jest przekładanie własnego interesu ponad wszystko?