Pewien robotnik budowlany z Vancouver, któremu w wyniku wypadku przy pracy utkwił w czole gwóźdź, został zatrzymany przez nadgorliwego policjanta w drodze do pobliskiego szpitala za jazdę z nadmierną prędkością.
Chociaż wiozący rannego kolega natychmiast wyjaśnił policjantowi powagę sytuacji i pokazał wystający z czoła budowlańca gwóźdź, funkcjonariusz zrezygnował z wypisania mandatu na 300 dolarów za nieprzepisową prędkość, a następnie towarzyszył im aż do szpitala i na miejscu nałożył na nich mandat 160 dolarów za jazdę bez pasów bezpieczeństwa.
http://wiadomosci.onet.pl/1595928,69,1, ... ,item.html
Przecież to są kpiny
Czy w człowieku nie ma choć za grosz zrozumienia?