Kim Dzong Il nie żyje
Napisane: 2011-12-20, 20:23:57
Dziwię się, że nikt nie założył tego tematu ale skoro już założyłem taki o Kadafim to i o Kim Dzong II mogę .
Tam omówiliśmy przy okazji sytuację w północnej afryce, a tutaj liczę, że będziemy się wypowiadać o dalekim wschodzie i najbardziej strzeżonej granicy na świecie. Poza samym Kimem rzecz jasna bo człowieka także należy wspomnieć.
Trochę suchych faktów:
Link: http://www.pap.pl/palio/html.run?_Insta ... 1833832419
Tak więc co sądzicie?
Tam omówiliśmy przy okazji sytuację w północnej afryce, a tutaj liczę, że będziemy się wypowiadać o dalekim wschodzie i najbardziej strzeżonej granicy na świecie. Poza samym Kimem rzecz jasna bo człowieka także należy wspomnieć.
Trochę suchych faktów:
PAP napisał(a):19.12. Phenian (PAP) - W wieku 69 lat zmarł przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il - poinformowała w poniedziałek telewizja północnokoreańska. Jako przyczynę zgonu podano "fizyczne i umysłowe przepracowanie"
Link: http://www.pap.pl/palio/html.run?_Insta ... 1833832419
Tak więc co sądzicie?