BlueMan napisał(a):A tak z punktu widzenia "prawnego".
Aby wziąć ślub musisz być ochrzczony i bierzmowany.
Ale wtedy teoretycznie ślub ma tylko osoba wierząca. Osoba nie wierząca po prostu jest jako "dodatek" i chyba nawet nie odpowiada na pytania jakie zadaje ksiądz podczas mszy... (no nie wiem dokładnie)privace napisał(a):ksciol zezwala na udzielenie slubu osobie nie majacej bierzmowania.
wiem, wiem moze to nie zabardzoi na poziomie...ale do cholery! dlaczego nie mam isc do bierzmowania, dlatego ze zamiast byc na roratach 5 razy bylem 4?! albo zamiast 6rozancy, zaliczylem 3?! gdzie tu wiara!?
no dobra, potem się będziesz martwił, ale ja na Twoim miejscu bym inaczej postąpiła - w końcu chyba po coś te 3 lata chodziłeś na przygotowania do bierzmowania - i teraz - miesiąc przed sakramentem rezygnujesz z tego? wiadomo, nerwy Cię poniosły, ale żeby tak się zachowywać...? to nie jest jego interes, żebyś Ty otrzymał ten sakrament, tylko Twój. jemu na tym nie zależy, ale skoro te 3 lata przygotowań dla Ciebie nic nie znaczą - cóż, Twoja sprawa.
Możesz w dowolnym kościele i w dowolnym czasie.BlueMan napisał(a):w każdym innym kościele (chyba, że trzeba w swojej parafii, gdzie się aktualnie mieszka) w dowolnym czasie.
ET napisał(a):Nie ma i nie będę miał. Nie mam bowiem zamiaru utożsamiać się ze zgniłą do szpiku kości, zakłamaną i złodziejską firmą, jaką jest KK. Proste,prawda?
Q3lo napisał(a):BartHoo, wrociłeś?
Masaccio napisał(a):Możesz w dowolnym kościele i w dowolnym czasie.
Ja nie zostałem dopuszczony do bierzmowania w swoim kościele (ksiądz zryty beret prawie nikogo z mojej klasy nie dopuścił).Po roku czy dwóch latach, załatwiłem sobie z księdzem w innym kościele (co łaska), musiałem tylko być w kościele na bierzmowaniu i wiedzieć co tam trzeba powiedzieć (już nie pamiętam) i tyle.
Od tamtego czasu przestałem chodzić do kościoła, zniechęcili mnie całkowicie. Teraz właściwie jestem ateistą, ślub wezmę kościelny, ale dla mnie nie będzie to ślub przed bogiem.
Revolt napisał(a):Masaccio napisał(a):Możesz w dowolnym kościele i w dowolnym czasie.
Ja nie zostałem dopuszczony do bierzmowania w swoim kościele (ksiądz zryty beret prawie nikogo z mojej klasy nie dopuścił).Po roku czy dwóch latach, załatwiłem sobie z księdzem w innym kościele (co łaska), musiałem tylko być w kościele na bierzmowaniu i wiedzieć co tam trzeba powiedzieć (już nie pamiętam) i tyle.
Od tamtego czasu przestałem chodzić do kościoła, zniechęcili mnie całkowicie. Teraz właściwie jestem ateistą, ślub wezmę kościelny, ale dla mnie nie będzie to ślub przed bogiem.
Miałem identyczna sytuacje ... także nie zostałem dopuszczony do bierzmowania - załatwiłem w innej parafii i miałem je nawet wcześniej niz moi rówieśnicy z klasy i to bez żadnych pieczątek itd... po prostu przyjechałem stanąłem w rządku na samym końcu i obserwowałem co robią inni
BartHoo napisał(a):ET napisał(a):Nie ma i nie będę miał. Nie mam bowiem zamiaru utożsamiać się ze zgniłą do szpiku kości, zakłamaną i złodziejską firmą, jaką jest KK. Proste,prawda?
Ahh.... normalnie moja krew
a wracajac do mojej wypowiedzi... to ze nie moge sie dogadac z tym ksiedzem, nie znaczy ze nie moge dogadacsie z Bogiem prawda? Co prawda w Boga nie wierze, bo:
1) nie wierze w nic, czego nie widziałem na włąsne oczy
2)gdyby istniał, nie było by takiego syfu na swiecie jaki jest, nie pozwoliłby na toQ3lo napisał(a):BartHoo, wrociłeś?
No oczywiscie
Istotą tego sakramentu jest przekazanie Ducha Świętego, umocnienie wiary oraz uzdolnienie do świadczenia o niej.
Parafii w której chcesz mieć bierzmowanie? Możliwe, ja załatwiałem z proboszczem tej parafii.Tylko jest pewien problem, bo żeby móc uzyskać (?) bierzmowanie w innej parafii musisz mieć zgodę księdza proboszcza Ale to tak swoją drogą
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 227 gości