Strona 1 z 2

Medaliki :)

PostNapisane: 2011-08-05, 22:17:33
przez potter28
Nosicie medalik ?:)
Tak jakoś mnie natchnęło :D
I nie chodzi tu o jakieś talizmany :cool:

PostNapisane: 2011-08-05, 22:23:18
przez dkm1941bismarck
Wierzysz w coś nienamacalnego - nosisz, mnie takie "atrakcje" nie interesują, szkoda że nikt nie robi cudownych medalików z herbem (L) :zdegustowany: Nosiłbym z 10 naraz :hyhy:

PostNapisane: 2011-08-05, 22:29:41
przez potter28
Ale przecież to jest wiara właśnie ^^ :)

PostNapisane: 2011-08-05, 22:35:19
przez dkm1941bismarck
Wolę moją WIARĘ trzymać w sercu niż nosić gdziekolwiek ;)

PostNapisane: 2011-08-05, 22:40:00
przez hitman1986
Ja noszę medalik: wygrawerowane jest na nim moje imię w hieroglifach. Rodzice mi z Egiptu przywieźli w prezencie.

PostNapisane: 2011-08-05, 22:40:36
przez cre[a]tive
potter28 - 05 sie 2011 22:17 napisał(a):Nosicie medalik ?:)



W dzisiejszych czasach mało ludzi nosi krzyżyk czy też medalik na szyi. Nawet katolicy czy też ludzie, którzy wierzą w Boga a niekoniecznie utożsamiają się z katolicyzmem, nie noszą raczej. Ja ostatni raz nosiłam mając lat może 10. Żaden z moich znajomych nie nosi, inna sprawa, że bardzo mały odsetek z nich wierzy w Boga.

Re:

PostNapisane: 2011-08-06, 09:41:14
przez potter28
cre[a]tive napisał(a):

W dzisiejszych czasach mało ludzi nosi krzyżyk czy też medalik na szyi. Nawet katolicy czy też ludzie, którzy wierzą w Boga a niekoniecznie utożsamiają się z katolicyzmem,

Niby czemu ? Po czym tak wnioskujesz

PostNapisane: 2011-08-07, 17:27:27
przez cre[a]tive
potter28,

Jeśli chodzi Ci o wyrwany z kontekstu fragment zdania to nie wiem co Cię tam zdziwiło: że nie każdy wierzący w Boga utożsamia się z katolicyzmem? Dużo ludzi wierzy w Boga, ale wielu do kościoła nie chodzi, nie przyjmuje sakramentów, bo uważa, że Bóg jest wszędzie i nie potrzeba nawiązywać z nim kontaktu poprzez obłudny kler.

Re: Medaliki :)

PostNapisane: 2011-08-07, 17:31:57
przez dkm1941bismarck
cre[a]tive napisał(a):Dużo ludzi wierzy w Boga, ale wielu do kościoła nie chodzi, nie przyjmuje sakramentów, bo uważa, że Bóg jest wszędzie i nie potrzeba nawiązywać z nim kontaktu poprzez obłudny kler.

Dokładnie :ok:
Ale Ty cre[a]tive się czepiasz biedaka - był ostatnio na PIESZEJ pielgrzymce do Częstochowy, spokorniał, zmężniał fizycznie, nabrał wiary - no to Go naszło na poważne religijne rozważania i pewnie nie rozumie jak tak można nie nosić medalika i chodzić do Kościoła lub nie chodzić :rotfl:

PostNapisane: 2011-08-07, 22:01:35
przez KenWatanabe
Ja trochę nie rozumiem tej idei noszenia krzyżyka na szyi, no ale to nie tylko u nas i nie tylko wśród katolików więc uznajmy, że ludzkość po prostu ma taką tendencję w wyrażaniu swoich poglądów.

Ja medalika nie mam :/.
Kiedyś dostałem od chrzestnej literkę "P", nawet ładna była ;). I nosiłem dobrych kilka lat, niestety pewnego razu zaginęła bez wieści podczas wieczoru kawalerskiego kolegi, i nie zrzucając na nikogo winy, ale raczej sama się nie odpięła, więc pewnie tancerka zaje...ała :P. Ale jakoś nie wnikałem i od kolejnych dobrych kilku lat nic podobnego nie noszę i nie zamierzam. Facetowi jako biżuteria powinien wystarczyć zegarek. :cool:

PostNapisane: 2011-08-08, 01:53:39
przez behemoth
O, całkowicie zgadzam się z Piotrem. Facet i kolczyki, łańcuszki i łańcuchy, to nie facet.
Z biżuterii sam noszę tylko zegarek :).

PostNapisane: 2011-08-08, 14:17:53
przez puszka
A ja często zamiast łańcuszków czy naszyjników widuję (szczególnie u młodych ludzi!) obrączki różańcowe. :)



behemoth napisał(a):O, całkowicie zgadzam się z Piotrem. Facet i kolczyki, łańcuszki i łańcuchy, to nie facet.
Z biżuterii sam noszę tylko zegarek :).



i całkowicie się z tym nie zgadzam ;-) może facet obwieszony jak choinka nie wygląda "normalnie" - ale niektórym takie ozdoby pasują. zresztą, wszystko zależy od gustu. jednym paniom podobają się mężczyźni z długimi włosami, inne nie akceptują takowej długości.

Re: medaliki

PostNapisane: 2011-08-08, 14:44:58
przez minimo
hitman1986 napisał(a):Ja noszę medalik: wygrawerowane jest na nim moje imię w hieroglifach. Rodzice mi z Egiptu przywieźli w prezencie.


Sprawdź czy to aby medalik katolicki czy może tzw. klucz życia Ra :) (zamiast górnej belki ma łezkę).

Poza tym zawsze ludzie coś nosili, medalik można by przyrównać do talizmanu spotykanego w każdych czasach i wszędzie :). Nawet teraz nad naszym morzem możesz kupić bursztyn na szczęście ;) lub jakieś inne wisiorki o "cudownej" mocy. Pamiętajcie też że medalik to widomy symbol wiary jak się to ładnie mówi, lecz niczym się nie różni od wisiorków, kolczyków itp noszonych przez różne grupy religijne ale też kulturowe. To taki symbol rozpoznania w co wierzę i z czym się identyfikuję.
Co do biżuterii u mężczyzn :) to moda wraca tylko trochę przetworzona, kolczyki w uszach, pierścienie na rękach, wisiory i wisiorki itp u mężczyzn, to już było. I wraca co jakiś czas. Jak dla mnie ważne by być sobą. Jeśli mam potrzebę noszenia medalika - to ok. i nikomu nic do tego. Jeśli mam ochotę mieć na każdym z 20 palców jakiś pierścionek, to też moja sprawa.

PostNapisane: 2011-12-15, 02:55:11
przez Gringa
Noszę stare hiszpańskie 25 pesos na szyi :D Takie z Castilla la Mancha
Obrazek

To mój medalik :D

PostNapisane: 2011-12-16, 13:50:06
przez poszept
spotkalem się z takim wydarzeniem:

nad jeziorem ratowano człowieka - poproszono księdza o ostatnie namaszczenie.
a ten odrzekł, ze ze względu na brak widomego znaku przynależności do wiary katolickiej - czyli brak medalika, różańca na palcu czy innego znaku nie może.
taki ma przykaz.
zapytany odrzekł ze nie wie czy zmarły życzył by sobie takie namaszczenia...

Re: Medaliki :)

PostNapisane: 2011-12-16, 19:22:12
przez Gringa
Moim zdaniem słusznie, nie każdy być może życzy sobie katolickiego sakramentu przed śmiercią.

PostNapisane: 2011-12-21, 22:01:10
przez cre[a]tive
poszept - 16 gru 2011 12:50 napisał(a):spotkalem się z takim wydarzeniem:

nad jeziorem ratowano człowieka - poproszono księdza o ostatnie namaszczenie.
a ten odrzekł, ze ze względu na brak widomego znaku przynależności do wiary katolickiej - czyli brak medalika, różańca na palcu czy innego znaku nie może.
taki ma przykaz.
zapytany odrzekł ze nie wie czy zmarły życzył by sobie takie namaszczenia...


Gringa - 16 gru 2011 18:22 napisał(a):Moim zdaniem słusznie, nie każdy być może życzy sobie katolickiego sakramentu przed śmiercią.


A dla mnie to nie jest słuszne. Skoro katolicki ksiądz jest przekonany, iż jedyną prawdą jest istnienie Boga a wszyscy którzy w niego nie wierzą są zagubionymi owieczkami, powinien namaścić człowieka. Nie wspomnę już o tym, że nie każdy wierzący nosi medalik.

Re:

PostNapisane: 2011-12-24, 21:00:03
przez Miłujący prawdę
poszept napisał(a): ze względu na brak widomego znaku przynależności do wiary katolickiej - czyli brak medalika,

pewien XVII-wieczny lekarz nazwał ówczesne przesądy „błędami plebejuszy”, ludzi niewykształconych. Kiedy więc ludzkość wkraczała w XX wiek ze swymi osiągnięciami naukowymi, w dziele The Encyclopædia Britannica (wydanie z roku 1910) optymistycznie przepowiadano nadejście czasów, gdy „społeczeństwo [będzie] całkowicie wolne od przesądów”.
A one są rozpowszechnione jak nigdy
Ten optymizm wyrażony przeszło 80 lat temu okazał się nieuzasadniony, gdyż przesądy wydają się zakorzenione tak mocno, jak dawniej. Trwałość to ich cecha charakterystyczna. Rozważmy kilka przykładów.
□ Dyrektorka amerykańskiej firmy przynoszącej wielomilionowe zyski nie rozstaje się z pewnym kamieniem. Począwszy od pierwszej wystawy, która zakończyła się sukcesem, nie wychodzi bez niego z domu.
□ Przed sfinalizowaniem ważniejszych transakcji zarządy azjatyckich firm handlowych często szukają rad u jasnowidzów.
□ Pewien sportowiec przypisuje swe zwycięstwa nie intensywnym treningom, lecz jednej części garderoby. W związku z tym zakłada ją — niewypraną — na wszystkie kolejne zawody.
□ W trakcie egzaminu uczeń pisze jakimś długopisem i otrzymuje wysoką ocenę. Potem uważa go za „szczęśliwy”.
□ Panna młoda starannie dobiera strój, by podczas ślubu mieć na sobie „coś starego, coś nowego, coś pożyczonego i coś niebieskiego”.
□ Gdy samolot odrzutowy pędzi z hukiem po pasie startowym, aby wznieść się w powietrze, kilku pasażerów robi znak krzyża. Inni podczas lotu obracają w rękach medalik z podobizną „świętego” Krzysztofa.
Widać wyraźnie, że nawet dzisiaj przesądy są bardzo popularne.
Stuart A. Vyse, wykładowca psychologii w Connecticut College, napisał w książce Believing in Magic — The Psychology of Superstition (Wiara w magię — psychologia przesądów):
Chociaż żyjemy w społeczeństwie o wysoko rozwiniętej technice, przesądy są równie
rozpowszechnione jak niegdyś
”.
Przesądy zakorzeniły się tak mocno, że wszelkie próby ich zwalczenia kończą się niepowodzeniem.
Medalik jest jednym z nich.

PostNapisane: 2011-12-26, 02:57:28
przez cre[a]tive
Miłujący prawdę - 24 gru 2011 20:00 napisał(a):Przesądy zakorzeniły się tak mocno, że wszelkie próby ich zwalczenia kończą się niepowodzeniem.
Medalik jest jednym z nich.


Błędem jest wskazywać iż medalik jest wynikiem przesądu. Dla większości katolików jest on widocznym symbolem ich wiary. Publicznym, niemym, lecz całkowicie wymownym, aktem wiary.

PostNapisane: 2011-12-26, 16:58:16
przez unter
Kiedyś nosiłem nieśmiertelnik, dzisiaj nic.