Cud istnienia!

Każdy z nas w coś wierzy, bądź kategorycznie temu zaprzecza. Warto o takich sprawach podyskutować na łamach forum.

Cud istnienia!

Postprzez Miłujący prawdę » 2011-03-26, 13:20:12

Ciało ludzkie jest wielofunkcyjne. Prawdą jest, że żadne zwierzę nie ma tak szerokiego zakresu możliwości jak my, ludzie.
Wyprostowana postawa to nie tylko szersze pole widzenia, ale tez wolne ręce, którym możemy dać konkretne zajęcie. Poruszanie się na czworaka byłoby przeszkodą w wielu dziedzinach naszego życia.
Bardzo skomplikowany system zmysłów, który obejmuje ręce, uszy, oczy i oczywiście wyjątkowy mózg.
Ręce to piękne i niebywale precyzyjne narzędzia. To dzięki nim możemy nawlec igłę, uderzyć zamaszyście siekierą, namalować portret lub zagrać na fortepianie.
Ale co ciekawe, dotykiem przez krótką chwile możemy bardzo dużo wyczuć i powiedzieć o materiale który dotknęliśmy. Na przykład, czy to jest futro, papier, skóra, metal, woda czy drewno.
To więc nie tylko narzędzie do chwytania i manipulowania, ale także dostarczać mogą innych informacji o otaczającym nas świecie. Niewidomi potrafią wykorzystać opuszki palców do czytania.
Ręce ułatwiają też wyrażanie serdecznych uczuć.
Dzięki czemu ręce są tak wprawne, wrażliwe i wszechstronne? Powodów jest wiele.
Oto jeden z nich:
Obie ręce składają się w sumie z przeszło 50 kości, czyli jednej czwartej wszystkich kości ludzkiego ciała. Precyzyjne połączenie poszczególnych części - czyli kości, stawów i wiązadeł - nadaje rekom nadzwyczajna elastyczność.
To uczynił Stwórca, te zaś informacje dostarczają naukowcy.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Miłujący prawdęNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 75
Dołączył(a): 2011-02-01, 14:20:54
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Cud istnienia!

Postprzez dkm1941bismarck » 2011-03-26, 15:39:44

Dzięki Bogu że w 1872 roku od wiary religijnej wyłamał się nowy innowierca Charles T. Russell - bo pewnie nigdy nie dowiedzielibyśmy się tych wszystkich nowych, fajnych BAJEK i BZDUR, którymi usiłujesz coś wskórać - staraj się bardziej, zwiększ intensywność bo coś słabo Ci to wychodzi :pudlo:
Obrazek
URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ !!
Avatar użytkownika
dkm1941bismarckNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 1462
Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Cud istnienia!

Postprzez Miłujący prawdę » 2011-03-26, 15:50:27

dkm1941bismarck napisał(a): staraj się bardziej, zwiększ intensywność bo coś słabo Ci to wychodzi

Chyba Ciebie posłucham.
O rękach dalej:
Kciuk jest przeciwstawny do pozostałych palców i osadzony na stawie siodełkowym, w którym obie powierzchnie stawowe mają kształt siodełek pomysłowo dopasowanych do siebie. Staw ten oraz połączone z nim mięśnie i inne tkanki zapewniają kciukowi zdumiewającą ruchomość i siłę.
Dalej twierdzisz, że to efekt ewolucji - przypadku na chybił trafił?
Jehowa stał się Stwórcą (Rodzaju 1:1).
Jest „żywym Bogiem, który uczynił niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest” (Dzieje 14:15). Stworzył wszystko, łącznie z pierwszymi ludźmi — Adamem i Ewą, a zatem jest „źródłem życia” (Psalm 36:9). Ale stał się też Tym, który to życie podtrzymuje.
Zauważ to.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Miłujący prawdęNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 75
Dołączył(a): 2011-02-01, 14:20:54
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez dkm1941bismarck » 2011-03-26, 16:00:48

Masz solidnie przeprany mózg - to też dzieło człowieka, zakończ więc te idiotyzmy wypisywać bo fanatyzmem zalatuje :dobani:
Obrazek
URODZIŁEM SIĘ W WARSZAWIE-(L)EGIĘ KOCHAM-(L)EGIĘ SŁAWIĘ !!
Avatar użytkownika
dkm1941bismarckNone specified
Moderator
Moderator
 
Posty: 1462
Dołączył(a): 2010-07-03, 18:21:53
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez KenWatanabe » 2011-03-27, 16:42:56

Mnie tam się podoba, ładnie to napisałeś.
i jak tak się zastanowię jak wspaniałym narzędziem jest ewolucja, jak różnorodny potrafi być świat, ile ekosystemów na nim istnieje. Ilu wspaniałych ludzi - naukowców, zwłaszcza w ciągu ostatnich 3 wieków poświęciło życie żeby te mechanizmy zgłębić, zrozumieć. Ile w końcu jest przed nami do wyjaśnienia z tego co nie jest jeszcze dla nas jasne.

To tylko dochodzę do wniosku jak ogromną wyjątkowość i jak wspaniałe szczęście by nas ominęło gdyby za tym wszystkim miał stać jakiś Boski stwórca...
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kamil » 2011-03-27, 16:51:05

Nie wiem po co zakładasz taki temat, takie informacje są dostępne np. na Wikipedii, jeżeli ktoś chce poczytać.
Ameryki nie odkryłeś.
Jeżeli chodzi o kwestie religijne, to wiesz ile ludzi umarło, a ile się wycierpiało bo duchowni uważali że stosowanie znieczuleń nie jest zgodne z religią. Poczytaj trochę zamiast wypisywać zbędne rzeczy tu na forum.
"Nie ma nieświadomości bardziej hańbiącej jak przekonanie, że coś się wie o czym się nic nie wie."
Sokrates.
Avatar użytkownika
kamilNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 3259
Dołączył(a): 2005-12-25, 22:44:41
Lokalizacja: Dębica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez hitman1986 » 2011-03-27, 18:53:44

kamil - 2011-03-27, 15:51 napisał(a):Jeżeli chodzi o kwestie religijne, to wiesz ile ludzi umarło, a ile się wycierpiało bo duchowni uważali że stosowanie znieczuleń nie jest zgodne z religią. Poczytaj trochę zamiast wypisywać zbędne rzeczy tu na forum.

To samo jest chociażby z transfuzją krwi...
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Cud istnienia!

Postprzez KenWatanabe » 2011-03-27, 19:52:18

kamil napisał(a):Jeżeli chodzi o kwestie religijne, to wiesz ile ludzi umarło, a ile się wycierpiało bo duchowni uważali że stosowanie znieczuleń nie jest zgodne z religią.


"Święta prawda", że tak powiem :P

A jeśli już zwróciliście uwagę na ten problem to polecam też filmy Richarda Dawkinsa, gość reprezentuje skrajny pogląd ale moim zdaniem to dobrze, bo fanatycy religijni też są skrajnymi teistami. I choć ja jestem bardziej wypośrodkowany w tych względach to zdecydowanie bliżej mi do niego i popieram to co robi, bo świat ewidentnie zaczyna przechylać się w kierunku fundamentalizmu religijnego.

A założenie jest proste, wielu ludziom zaczęło się wydawać, że religia to taki niegroźny zabobon i niech sobie Ci ludzie jeżdżą na pielgrzymki i się modlą bo nikomu krzywdy nie robią. Natomiast któregoś pięknego wrześniowego dnia paru tego typu ludzi, którzy dorastali w podobnym sielankowym środowisku, weszło w samolot i z pełnym poczuciem tego, że postępują słusznie walnęli w WTC zabijając kilka tysięcy ludzi. To nie jest tylko domena Islamu! Religia doskonale legitymizuje podejmowane przez ludzi działania, zaczyna się niewinnie, a kończy tragedią.

Swoją drogą Dawkins jest też autorytetem w dziedzinie etnologi więc jego film pasuje jako polemika związana z tym tematem; człowiekiem, ewolucją, a także Bogiem, czy też jego brakiem.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez Codino » 2011-03-27, 22:03:04

A ja tam dalej nie rozumiem w którym momencie teoria ewolucji zaprzecza chrześcijaństwu. Teoria ewolucji mówi o błędach genetycznych, ale nikt nie udowadnia(bo jest to zresztą niemożliwe), że brak jest w tym wszystkim jakiegoś zamysłu. I to właśnie zostawia "furtkę" dla wierzących, pozwala połączyć religię z ewolucją, wystarczy tylko nie interpretować Biblii dosłownie, uznać jej metaforyczność i uznać, że zamierzeniem spisujących było stworzenie uniwersalnego systemu wartości moralnych dla ludzi. To jest książka o tym jak żyć, a nie o tym skąd się wzięliśmy, kim jest Bóg czy Diabeł - to są informacje poboczne, zawarte w niej po to, by zachować spójność, ale to nie one są istotą, dlatego nie należy ich brać dosłownie a tym bardziej dorabiać do nich ideologii.
Anarchia na baczenie zasługująca.
J. Lelewel
Avatar użytkownika
CodinoNone specified
Expert Generalny
Expert Generalny
 
Posty: 1654
Dołączył(a): 2004-06-22, 16:35:16
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re:

Postprzez Miłujący prawdę » 2011-03-28, 20:55:14

KenWatanabe napisał(a):To tylko dochodzę do wniosku jak ogromną wyjątkowość i jak wspaniałe szczęście by nas ominęło gdyby za tym wszystkim miał stać jakiś Boski stwórca...

Piszesz tak, bo Go nie znasz!
A tu same dowody, że jeśli tak wspaniale nas stworzył, to i ma wspanialszy jeszcze zamiar do zrealizowania, odnośnie ziemni i człowieka.
Ewolucja to kiepski pomysł.
kamil napisał(a):Nie wiem po co zakładasz taki temat, takie informacje są dostępne np. na Wikipedii, jeżeli ktoś chce poczytać.
Ameryki nie odkryłeś.

Poczytać to jedno, a porozmyślać to co innego.
kamil napisał(a):Jeżeli chodzi o kwestie religijne, to wiesz ile ludzi umarło, a ile się wycierpiało bo duchowni uważali że stosowanie znieczuleń nie jest zgodne z religią. Poczytaj trochę zamiast wypisywać zbędne rzeczy tu na forum.

Mówisz o religiach fałszywych. I masz rację, bo one nie maja nic wspólnego z prawdziwym Bogiem, nic a nic z Biblia.
hitman1986 napisał(a):To samo jest chociażby z transfuzją krwi...

To nie top samo. Na tę kwestie Biblia bardzo mocny kładzie akcent.
Czytasz:
Dzieje 15:28, 29: „Duch święty i my sami [ciało kierownicze zboru chrześcijańskiego] uznaliśmy za słuszne nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: macie powstrzymywać się od tego, co ofiarowano bożkom, i od krwi, i od tego, co uduszone [czyli zabite bez wykrwawienia], i od rozpusty. Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!
Spożywanie krwi postawiono tu na równi z bałwochwalstwem i rozpustą, a więc z czymś, czego w żadnym wypadku nie wolno się nam dopuszczać.

KenWatanabe napisał(a):A jeśli już zwróciliście uwagę na ten problem to polecam też filmy Richarda Dawkinsa, gość reprezentuje skrajny pogląd

Przeciwko nauce, ośmiesza siebie i innych.
KenWatanabe napisał(a):A założenie jest proste, wielu ludziom zaczęło się wydawać, że religia to taki niegroźny zabobon i niech sobie Ci ludzie jeżdżą na pielgrzymki i się modlą bo nikomu krzywdy nie robią.

Tu masz rację! Nie można bezkarnie drwić z Boga.
KenWatanabe napisał(a):Natomiast któregoś pięknego wrześniowego dnia paru tego typu ludzi, którzy dorastali w podobnym sielankowym środowisku, weszło w samolot i z pełnym poczuciem tego, że postępują słusznie walnęli w WTC zabijając kilka tysięcy ludzi. To nie jest tylko domena Islamu! Religia doskonale legitymizuje podejmowane przez ludzi działania, zaczyna się niewinnie, a kończy tragedią.

I znowu masz rację, tylko, że kolejny raz mówisz o religiach fałszywych, które z Bogiem prawdziwym nie mają nic wspólnego.
Na świecie sa dwie religie:
1/ prawdziwa i literalnie jest tylko jedna, pochodząca od Boga;
2/ fałszywa w skład jej wchodzą wszystkie fałszywe - ich bogiem Szatan.

KenWatanabe napisał(a):Swoją drogą Dawkins jest też autorytetem w dziedzinie etnologi więc jego film pasuje jako polemika związana z tym tematem; człowiekiem, ewolucją, a także Bogiem, czy też jego brakiem.

Na nic mu się to przydaje, chyba, że jako argument w popieraniu ewolucji.
Szkoda, że w Boga nie wierzy.
Nie znalazłem żadnego mądrego zdania w jego wypowiedziach.
Rasowy Rottweiler Darwina.

Codino napisał(a):A ja tam dalej nie rozumiem w którym momencie teoria ewolucji zaprzecza chrześcijaństwu. Teoria ewolucji mówi o błędach genetycznych, ale nikt nie udowadnia(bo jest to zresztą niemożliwe), że brak jest w tym wszystkim jakiegoś zamysłu.

Czy jesteś chrześcijaninem nominalnego chrześcijaństwa? Katolikiem?
Jeśli tak, to jest to tobie obojętne, czy jest ewolucja czy też nie. Papież JP2 całkowicie zaakceptował te teorie. Identycznie jak w kwestii krwi.
Biblię tez traktujesz pewnie od niechcenia. Wersety takie jak te nie robią na Tobie wrażenia:
(Objawienie 4:11) „Godzien jesteś, Jehowo, Boże nasz, przyjąć chwałę i szacunek, i moc, ponieważ tyś stworzył wszystko i z twojej woli wszystko zaistniało i zostało stworzone”.
(Powtórzonego Prawa 32:4) "Skała — doskonałe są wszystkie jego poczynania, bo wszystkie jego drogi są sprawiedliwością. Bóg wierności, u którego nie ma niesprawiedliwości; jest on prawy i prostolinijny".
Nie ma miejsca na przypadek i ewolucję, w procesie stwarzania nie było żadnych błędów, tym bardziej genetycznych.

Codino napisał(a): I to właśnie zostawia "furtkę" dla wierzących, pozwala połączyć religię z ewolucją, wystarczy tylko nie interpretować Biblii dosłownie, uznać jej metaforyczność i uznać, że zamierzeniem spisujących było stworzenie uniwersalnego systemu wartości moralnych dla ludzi. To jest książka o tym jak żyć, a nie o tym skąd się wzięliśmy, kim jest Bóg czy Diabeł - to są informacje poboczne, zawarte w niej po to, by zachować spójność, ale to nie one są istotą, dlatego nie należy ich brać dosłownie a tym bardziej dorabiać do nich ideologii.

Mylisz się!
Jest zupełnie odwrotnie.
Jak rozliczne są Twoje dzieła, Jehowo! Wszystkie je uczyniłeś mądrze. Ziemia jest pełna Twych wytworów” (Psalm 104:24).
Rzeczywiście, całe stworzenie — zarówno majestatyczny przestwór wszechświata, jak i delikatny, piękny kwiat — świadczy o niezrównanej mądrości Stwórcy.
W porównaniu z Jego dziełami bledną wszelkie osiągnięcia techniki XX i XXI wieku.
Jeżeli Biblia jest Słowem Bożym, należałoby się spodziewać, że i w niej znajdziemy dowody mądrości przewyższającej mądrość człowieka. Tak jest!
Ludzie jednak nie umieją z nich korzystać.
To ich problem i każdego z osobna.
Avatar użytkownika
Miłujący prawdęNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 75
Dołączył(a): 2011-02-01, 14:20:54
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez kamil » 2011-03-28, 21:43:24

Miłujący prawdę - 2011-03-28, 20:55 napisał(a):Mówisz o religiach fałszywych. I masz rację, bo one nie maja nic wspólnego z prawdziwym Bogiem, nic a nic z Biblia.

Nie wkładaj mi w usta słów których nie wypowiedziałem. To właśnie chrześcijanie zakazywali znieczulać ludzi podczas operacji.
Miłujący prawdę - 2011-03-28, 20:55 napisał(a):Spożywanie krwi postawiono tu na równi z bałwochwalstwem i rozpustą, a więc z czymś, czego w żadnym wypadku nie wolno się nam dopuszczać.

Hehe rozbawiło mnie to, twoim zdaniem podczas transfuzji spożywa się krew ?
"Nie ma nieświadomości bardziej hańbiącej jak przekonanie, że coś się wie o czym się nic nie wie."
Sokrates.
Avatar użytkownika
kamilNone specified
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 3259
Dołączył(a): 2005-12-25, 22:44:41
Lokalizacja: Dębica
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Cud istnienia!

Postprzez KenWatanabe » 2011-03-28, 21:46:58

Miłujący prawdę napisał(a):I znowu masz rację, tylko, że kolejny raz mówisz o religiach fałszywych, które z Bogiem prawdziwym nie mają nic wspólnego.

Piszesz tak dlatego, że ŚJ nie przeprowadzili na razie żadnych akcji które godziłyby w życie ludzkie. Ale warto chociaż przypomnieć Williama Millera przez którego kilkakrotnie ludzie wyprzedawali majątki, nie zasiewali pól, a potem głodowali etc, i to tylko dlatego, że spodziewali się końca świata. I choć nikt nie zginął (tak mi się wydaje) to wiara stała się przyczyną ludzkiego nieszczęścia i cierpienia.

Sam zresztą zauważysz po tym co piszesz o prawdziwej wierze jak mocno tkwi w Tobie przekonanie o prawdzie. A to właśnie może być groźne, Abraham niemal nie ukatrupił własnego syna tylko dlatego, że słyszał głosy. Gdyby świat był bardziej sceptyczny to na pewno byłby bezpieczniejszy, a tak nie wiadomo gdzie nas irracjonalne myślenie o Bogu zaprowadzi za parę lat.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez hitman1986 » 2011-03-29, 00:02:31

Miłujący prawdę - 2011-03-28, 20:55 napisał(a):Spożywanie krwi postawiono tu na równi z bałwochwalstwem i rozpustą, a więc z czymś, czego w żadnym wypadku nie wolno się nam dopuszczać.

Ciekaw jestem, czy tak samo byś gdakał, gdyby Twój syn/córka/żona aby przeżyć potrzebowała transfuzji krwi. Wtedy to byś wręcz prosił o podanie im tego płynu, zaręczam.

-- edit --
Z resztą, po co ja się w ogóle produkuję, Ty masz tak zryty przez tą manipulację beret, że nie trafiają do Ciebie żadne racjonalne argumenty... Ech...
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Cud istnienia!

Postprzez KenWatanabe » 2011-03-29, 13:30:55

hitman1986 napisał(a):Ciekaw jestem, czy tak samo byś gdakał, gdyby Twój syn/córka/żona aby przeżyć potrzebowała transfuzji krwi. Wtedy to byś wręcz prosił o podanie im tego płynu, zaręczam.


Mógłbyś się zdziwić, gdyby tak faktycznie było to jak to się mówi, pół biedy. Swoją drogą to jeszcze lepszy przykład niż ten który ja podałem. Bo mamy tu do czynienia ze zjawiskiem na masową skalę. To, że kilka razy w historii paru farmerów głodowało nie da się ni jak porównać z tym, że co roku, w XXI wieku, przypuszczam, że od kilkuset do kilku tysięcy ludzi odmawia transfuzji krwi z powodów religijnych. I już nie mówię o tych którzy decydują sami o sobie, bo nie mam nic przeciwko temu ale proceder ten sięga głębiej; jego ofiarami często padają dzieci za których decydują rodzice.

Nauka co prawda może w przyszłości wspomóc tych biednych ludzi i wymyślić alternatywę którą zaakceptują. Nie mniej faktem jest jednak, że do dziś takie metody nie są równie skuteczne co zwyczajna transfuzja. I należy przyjąć, że od 1926 kiedy to powstał w Moskwie pierwszy ośrodek przetaczania krwi, przez myślę około 100 lat, a może i dłużej, do wynalezienia skutecznego substytutu krwi na świecie ginęły i będą ginąć dzieci, z woli ich rodziców tylko dlatego, że nakazuje im to wyznanie.

Czy nie jest to w gruncie rzeczy porównywalna zbrodnia do ataku na WTC? Na pewno mniej spektakularna i mniej się o niej mówi ale zważywszy na to, że giną dzieci i na to, że nie był to jeden moment w historii tylko proceder który trwał i ciągle trwa, warto by się nad tym zastanowić.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Cud istnienia!

Postprzez Miłujący prawdę » 2011-03-29, 21:17:12

KenWatanabe napisał(a):Czy nie jest to w gruncie rzeczy porównywalna zbrodnia do ataku na WTC? Na pewno mniej spektakularna i mniej się o niej mówi ale zważywszy na to, że giną dzieci i na to, że nie był to jeden moment w historii tylko proceder który trwał i ciągle trwa, warto by się nad tym zastanowić.

Dotychczas traktowałem Ciebie poważnie, bo w miarę mądrze pisałeś, ale teraz widzę, że brak Tobie
wiedzy i umiejętności racjonalnego spojrzenia na tę kwestie.
Transfuzja krwi zabija a nie leczy!
Odrzucanie transfuzji to racjonalny wybór. Niestety lekarze, szczególnie w Polsce nie wszystko mówią, bo nie podejrzewam ich, ze nie wiedzą o niebezpieczeństwach. Czytasz:
"Kiedy przed laty rozpoczynałem praktykę lekarską, nierzadko ordynator oddziału chirurgicznego zlecał aplikowanie pacjentowi 0,5 litra pełnej krwi na kilka dni przed wypisaniem go ze szpitala. Chodziło wyłącznie o efekt kosmetyczny. Wiadomo - w kilka dni po przetoczeniu, na skutek hemolizy, karnacja pacjenta staje się „oliwkowo zdrowa”. Odbierająca pacjenta rodzina umiała odpowiednio docenić tak widoczny wynik starań lekarza".
Cwanie? Nieprawdaż?
Co to jest hemoliza?
Hemoliza (łac. haemolysis, z gr. Αἷμα = krew + λύσις = otwierać) – przechodzenie hemoglobiny do osocza krwi wywołane zniszczeniem erytrocytów. Hemoliza może być spowodowana np. toksynami bakteryjnymi, jak również może występować w konflikcie serologicznym oraz chorobach związanych z nieprawidłową budową erytrocytów.
Hemolizę można spowodować również podaniem hipotonicznego płynu (o mniejszym stężeniu) drogą wlewu dożylnego (np. kroplówka).

"Kiedy zaczęto przeszczepiać serca, a potem serce i płuca równocześnie, w trakcie zabiegu zużywano - tak jest i dzisiaj - do 30 litrów krwi. Oczywiście, taka jej ilość musi pochodzić od wielu dawców. Jak niebezpieczną stanowi „mieszankę” i jak destrukcyjnie wpływa na układ immunologiczny biorcy, można sobie łatwo wyobrazić".
To prymitywne metody. Szkoda gadać.

"Kiedy niedawno rozmawiałem z prof. Wiesławem Jędrzejczakiem - kierownikiem Kliniki Hematologii w Warszawie - o immunosupresyjnym wpływie przetoczenia krwi na organizm biorcy, mój interlokutor, jakby mimochodem, wspomniał o tym, że efekt ten od lat był wykorzystywany przed przeszczepieniem nerki. Podanie krwi potencjalnemu biorcy nerki ma na celu „zrobić głupa” z jego systemu obronnego i tym samym zmniejszyć ryzyko reakcji odrzucenia przeszczepu. Dokumentuje to zjawisko bogata już dziś literatura".
Potem wystarczy lekkie przeziębienie i pacjent umiera. Diagnoza:
"operacja się udała, ale pacjent zmarł[/b]"! - nie wiadomo z jakich przyczyn!
Czemu te doświadczenia i sygnały nie są brane pod uwagę:
"[b]Przed laty głośno było o pracy amerykańskich badaczy z Los Angeles, którzy prześledzili losy 1280 pacjentów z chorobą nowotworową krtani. Tych, którym przetoczono krew w trakcie zabiegu, porównano do grupy kontrolnej takich samych pacjentów, którym nie wykonano transfuzji. Po 5 latach tych pierwszych nie było już pośród żywych. Większość zgonów spowodowały banalne infekcje, a nie rozwój nowotworu. W grupie „pozbawionej transfuzji” żyło po tym okresie jeszcze wielu chorych
".
Inne:
"Wczesną wiosną 1999 r. naukowcy duńscy opublikowali pracę, z której wynika, że w grupie 28 pacjentów, którym przetoczono krew po wystąpieniu epizodu ostrego niedokrwienia serca, śmiertelność była wyższa o ponad 40% od analogicznej populacji, której nie wykonano transfuzji. Dotyczyło to mężczyzn w wieku 40 - 50 lat".
Te 40% to ludzie. Dużo ludzi. Młodzi ludzie, bo co to za wiek 40-50 lat, poświęceni przez naukę, niedouczoną naukę.
Tu jest wskazanie jak naukowcy, lekarze poświęcają ludzi, zabijają ludzi na ołtarzu swojej wierności transfuzji krwi. Traktują jak swego bożka, który wymaga kolejnych ofiar - pacjentów raczonych krwią.
A tu czytasz dalej:
"W artykule pt. „Wstrząs we wstrząsie” opublikowanym na łamach „Gazety Lekarskiej”, (GL nr 6/1999) doniesiono, że tak nadal powszechne podawanie albumin we wstrząsie hypowolemicznym z hypoproteinemią zwiększa śmiertelność o 68%. Pominę tu, tak oczywiste dla lekarzy i pielęgniarek, następstwa takiego leczenia, jakimi są: wstrząs poprzetoczeniowy, zakażenia wirusami: HIV, żółtaczek czy cytomegali (nie uniknął tego nawet Papież Jan Paweł II), reakcje gorączkowe i nagłe - niczym nie wytłumaczone - zgony".
Współczuje wszystkim, kto uprzedzony do informacji biblijnych odrzuca jedno z wielu zasadniczych ostrzeżeń:
(Dzieje 15:25-29)
"doszliśmy do pełnej jednomyślności i uznaliśmy za słuszne (...) nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: macie powstrzymywać się (...) od krwi, (...). Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”"

Występując przeciwko transfuzji krwi, przeciwko traktowaniu krwi pełnej jako lekarstwa, chronię/chronimy życie każdego człowieka ludzi, bo wiem/y dokładnie, że wszelkie zakazy i nakazy pochodzące od Boga są dla dobre i ku jego szczęściu.
Bóg nie wymaga od ludzi ofiary ze swego życia, ale posłuszeństwa, które zawsze jest pożyteczne.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Miłujący prawdęNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 75
Dołączył(a): 2011-02-01, 14:20:54
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez hitman1986 » 2011-03-29, 22:08:10

Miłujący prawdę - 2011-03-29, 21:17 napisał(a):Transfuzja krwi zabija a nie leczy!

Powiedz o tym, co przeżyli właśnie dzięki zabiegowi transfuzji krwi. Tym, co w wyniku wypadku samochodowego stracili większość swojej krwi i musieli otrzymać krew od dawców. Tym co w wyniki chorób śmiertelnych potrzebowali szpiku kostnego.
Miłujący prawdę - 2011-03-29, 21:17 napisał(a):Pominę tu, tak oczywiste dla lekarzy i pielęgniarek, następstwa takiego leczenia, jakimi są: wstrząs poprzetoczeniowy, zakażenia wirusami: HIV, żółtaczek czy cytomegali (nie uniknął tego nawet Papież Jan Paweł II), reakcje gorączkowe i nagłe - niczym nie wytłumaczone - zgony"

Kpisz sobie, czy o drogę pytasz?
Kiedy ja chciałem oddać krew, nie mogłem tego zrobić, ponieważ jako dziecko byłem chory na żółtaczkę pokarmową, którą w tamtych czasach wiele dzieci miało. Ciekawostką jest, że żółtaczka ta nie zostawia w wątrobie najmniejszego śladu swojej obecności, zaś nie można przetaczać krwi z tego powodu, że krew mogła "zapamiętać" obecność tego schorzenia i wytworzyć antygeny na tę żółtaczkę. Tylko, że jak powiedziała mi osoba, która nie zezwoliła na przetoczenie krwi, ryzyko, że krew mogła "zapamiętać" to WZW jest taka, jak to, że w czwartek wygram w Lotto. Mimo to organizm każdego człowieka jest inny na swój sposób i mój organizm jednak mógł "zapamiętać" antygen. Najciekawsze jest to, że ta pani która mi o tym mówiła, nigdy nie słyszała aby taki przypadek miał miejsce, jednak dla jeszcze większej ochrony biorców nie pobiera się krwi od takich osób jak ja. Wg niej jest to nadgorliwość, ale takie są przepisy.
Więc nie pieprz mi, że przetaczana krew może być zakażona albo szkodliwa, bo to jest wierutne kłamstwo i manipulacja. Każda, KAŻDA!, krew jest badana dwa razy, zanim zostanie uznana za możliwą do przetoczenia dla chorego. Nie ma możliwości, że będzie ona zakażona. Jedyna możliwość, że coś będzie się działo z pacjentem po transfuzji, to to, że ciało może nie przyjąć nowej krwi, ale zdarza się to niezmiernie rzadko.

To samo dotyczy szpiku kostnego gwoli ścisłości, niestety.
Miłujący prawdę - 2011-03-29, 21:17 napisał(a):"doszliśmy do pełnej jednomyślności i uznaliśmy za słuszne (...) nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: macie powstrzymywać się (...) od krwi, (...). Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”"

Kolejne głupoty - powiedz mi, kiedy ten cytat został spisany i jaką wiedzę nt krwi posiadali ci, co to spisali? Żadną. Więc wierząc w takie insynuacje skazujesz się na śmieszność i brak racjonalnego myślenia. dkm1941bismarck ma rację, masz tak sprany mózg, że ból pały. Ale o to chodziło Twoim guru, więc możesz im przekazać ode mnie gratulacje.
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re:

Postprzez Miłujący prawdę » 2011-03-30, 10:20:49

hitman1986 napisał(a):
Miłujący prawdę - 2011-03-29, 21:17 napisał(a):"doszliśmy do pełnej jednomyślności i uznaliśmy za słuszne (...) nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: macie powstrzymywać się (...) od krwi, (...). Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”"

Kolejne głupoty - powiedz mi, kiedy ten cytat został spisany i jaką wiedzę nt krwi posiadali ci, co to spisali? Żadną. Więc wierząc w takie insynuacje skazujesz się na śmieszność i brak racjonalnego myślenia. dkm1941bismarck ma rację, masz tak sprany mózg, że ból pały. Ale o to chodziło Twoim guru, więc możesz im przekazać ode mnie gratulacje.

Jako administrator powinieneś czuwać nad emocjami i atmosferą na forum. Ty zaś sam ją podgrzewasz i wypaczasz. Masz tez ciekawą metodę dobierania tematów, użytkowników i rozmówców - mają być tylko tacy, którzy nie mają odmiennego zdania na poruszane tematy - z Tobą włącznie, albo głównie z Toba.
Fajne to Forum - takie jak Administracja.

Ludzie, którzy wchodzili w skład Ciała Kierowniczego I wieku n.e. nie są autorami tych wypowiedzi, jest to Słowo Boga - to powinieneś wiedzieć..
Czy jest to słuszny zakaz? Skoro Autorem jest Bóg, nikt z tym dyskutować nie powinien.
Doniesienia naukowców na temat przetaczania krwi i skutków tego zabiegu, są bardzo istotne dla tych, co sprawdzają jak się sprawy mają. To fascynujący temat, odkrywać jak słowa Boga znajdują potwierdzenie w życiu i praktyce, jak wielu cierpień człowiek uniknąłby, gdyby tych nakazów i zakazów Bożych przestrzegał. Zobacz na te opinię:
Na bardzo niebezpieczną stronę metod leczenia opartą na krwi wskazał profesor dr hab. n. med. Zygmunt Antoszewski (Kierownik Zakładu Anestezjologii i Intensywnej Terapii Górniczego Centrum Medycznego – Katowice) cyt.:
Wiadomo, że przetoczenie krwi konserwowanej wielu dawców o różnych terminach ważności często wywołuje groźne dla życia powikłania. Do powikłań poprzetoczeniowych po krwi dawców należy zaliczyć: zatrucie cytrynianem, aglomerację krwinek, groźną hipokalcemię, zwolnienie przepływu krwi w narządach z ich niedotlenieniem, śródnaczyniowe wykrzepianie, postępującą kwasicę tkankową, ostrą niewydolność nerek, hemolizę znacznego stopnia, odczyny białkowe, nieodwracalne uszkodzenie centralnego układu nerwowego (z powodu przedłużonego niedotlenienia, mikrozatorów, zwiększonej lepkości i gęstości krwi oraz zwiększonych oporów w przepływie włośniczkowym), płuco poperfuzyjne (wstrząsowe), skazę krwotoczną, przenoszenie chorób bakteryjnych, wirusowych (HIV/AIDS, WZW), malarii i innych oraz przenoszenie komórek nowotworowych. Należy też nadmienić, że przetoczenie krwi konserwowanej wielu dawców może doprowadzić do tzw. zespołu poprzetoczeniowego (homologous blood syndrome). Typowym objawem tego zespołu jest gwałtowny spadek ciśnienia tętniczego krwi oraz zaburzenia rytmu serca, co może doprowadzić do migotania i trzepotania przedsionków łącznie z zatrzymaniem serca i w konsekwencji do śmierci”(„Twój Magazyn Medyczny” – wydanie specjalne: ‘Oszczędzanie krwi’).
Inny naukowiec i praktyk polskiej chirurgii, w tym samym źródle, podaje:
Przetaczanie krwi obcej niezależnie od wskazań klinicznych może prowadzić do:
- AIDS;
Wszczepiennego wirusowego zapalenia wątroby;
Przeniesienia na organizm biorcy trudnych do zidentyfikowania chorób infekcyjnych;
Pomyłek i przetoczenia krwi niezgodnej grupowo;
Uczulenia i nietypowych reakcji immunologicznych przy kolejnych przetoczeniach krwi;
Wysokich kosztów leczenia;
Ograniczenia czy wręcz wyeliminowania z leczenia części pacjentów na przykład Świadków Jehowy.

Zaś lekarze praktycy przy omawianiu kwestii przetaczania krwi w przypadkach rozległych oparzeń, bardzo mocno podkreślają działanie przetaczanej krwi na mechanizmy obronne organizmu pacjenta.
Piszą: „Wczesne wycięcie ran oparzeniowych nierozerwalnie wiąże się z rutynowym przetaczaniem krwi i preparatów krwiopochodnych, co często pozbawione jest korzyści klinicznych. Stwarza natomiast duże ryzyko dla chorego, bowiem przetaczana jest ona często od wielu, średnio 133, a czasami nawet od 250 dawców, co zwiększa potencjalnie ryzyko reakcji po transfuzji krwi, zagrożenia przeniesienia chorób oraz immunomodulację u tak leczonego chorego.
Tak wypowiada się dr n. med. Witold Kurnatowski (to samo źródło), który w innym miejscu pisze podkreślając konieczność wyboru i stosowania takich metod działań, które eliminowałyby stosowanie transfuzji.
Czytamy: „Zmniejsza to również narażenie chorego na zakażenia oraz immunologiczne następstwa związane z jej przetaczaniem. Trzeba bowiem pamiętać, że po transfuzjach krwi obserwowana jest również immunosupresja.
Można powiedzieć, iż każdy kto zaczyna rozważać konsekwencje przetaczania krwi, dobrze zna i rozumie skutki działania czynników immunosupresyjnych (zmniejszenie naturalnej reaktywności immunologicznej [obronnej] organizmu; zdolność organizmu do samoobrony - odporność organizmu na infekcje). Krew jest często stosowana jako czynnik immunosupresyjny stosowany dla ochrony przeszczepu przed odrzuceniem przez organizm biorcy w transplantologii. To specyficzne działanie obcej krwi na organizm ludzki jest dobrze znane i wykorzystywane w medycynie.
Nie dziwią więc przypadki śmierci pacjentów, którzy otrzymali krew, na zupełnie inną chorobę niż byli leczeni.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Miłujący prawdęNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 75
Dołączył(a): 2011-02-01, 14:20:54
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Cud istnienia!

Postprzez KenWatanabe » 2011-03-30, 19:46:34

Miłujący prawdę napisał(a):Transfuzja krwi zabija a nie leczy!

Wiadomo, że żaden zabieg nie jest dla człowieka dobry, gdyby tak było to nawet zdrowi ludzie korzystali by z transfuzji. Tyle, że to nie ma być zdrowe tylko ratować życie, jednocześnie ograniczając możliwe skutki uboczne do minimum.

Tymczasem Twoje dywagacje to jakieś skrajnie marginalne przypadki
Miłujący prawdę napisał(a):- AIDS;

- 1 na 3 miliony przetoczeń
Miłujący prawdę napisał(a):Wszczepiennego wirusowego zapalenia wątroby;

- 1 na 200tys przetoczeń
Miłujący prawdę napisał(a):Pomyłek i przetoczenia krwi niezgodnej grupowo;

- Od 20 lat praktycznie niemożliwe.

I wszystko to wynika jedynie z błędów człowieka, ale to żaden argument; jedynie za tym, żeby doskonalić tę metodę. Prawdopodobieństwo, że osoba po wypadku która utraciła znaczną ilość krwi nie przeżyje jest niewspółmiernie wyższe. Nie wiem w ogóle w jaki sposób można to porównywać.

Ty byś pewnie Hemofilię leczył plastrami, a noworodkom z zakażeniem krwi aplikował aspirynę.
Głównym motorem, który popycha mnie do działania, jest ciekawość. Zawsze szukam interesujących ról, interesujących scenariuszy. Nie chcę popadać w stereotypy, unikam zaszufladkowania, dlatego często wybieram bardzo różnorodne filmy: od poważnych po zabawne.
Kensaku Watanabe
Avatar użytkownika
KenWatanabeNone specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 2263
Dołączył(a): 2007-08-28, 02:05:27
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Postprzez hitman1986 » 2011-03-30, 21:20:11

KenWatanabe - 2011-03-30, 19:46 napisał(a):Ty byś pewnie Hemofilię leczył plastrami, a noworodkom z zakażeniem krwi aplikował aspirynę.

Nie. Kolega zapewne by się modlił...
"Na plecach czuję oddech starożytnego boga. Ściga mnie. Nie mogę się odwrócić, bo jego oczy to śmierć."
Obrazek
Avatar użytkownika
hitman1986None specified
V.I.P.
V.I.P.
 
Posty: 8404
Dołączył(a): 2004-11-01, 10:41:44
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Re: Cud istnienia!

Postprzez Miłujący prawdę » 2011-03-31, 09:55:55

KenWatanabe napisał(a):
Miłujący prawdę napisał(a):Transfuzja krwi zabija a nie leczy!

Wiadomo, że żaden zabieg nie jest dla człowieka dobry, gdyby tak było to nawet zdrowi ludzie korzystali by z transfuzji. Tyle, że to nie ma być zdrowe tylko ratować życie, jednocześnie ograniczając możliwe skutki uboczne do minimum.

Ma być jedno i drugie, ma ratować życie i być zdrowe.
Na świecie dominuje ucieczka od transfuzji, mądrzy znając niebezpieczeństwo - uciekają.
Chcesz mnie przekonać, że świadomie z któregoś z tych elementów byś zrezygnował.
Statystycznie raczej jest mało takich przypadków kiedy ktoś stracił takie ilości krwi, by trzeba byłoby wtłaczać jej olbrzymie ilości - takich przypadków jest stosunkowo mało. Problemem jest głównie utrzymanie obiegu krwi w naczyniach, a do tego nie trzeba krwi ale płynów krwiozastępczych - to jedno.
A drugie to fakt szastania krwią na wszystkie strony bez opamiętania, nawet przy planowanych operacjach, kiedy pacjenta można przygotować, a same zabiegi, w szanującej się klinice, mają ściśle określone normy utraty krwi przy każdym zabiegu. Na świecie transfuzji krwi w wielu miejscach się nie praktykuje.
A po trzecie, w Polsce szczególnie, są zbyt wysokie normy okreslajace najnizszy poziom hemoglobiny, będący podstawą zastosowania transfuzji - 10mg/%, na świecie znacznie mniej. Na Świadkach Jehowy stwierdzono nawet poziom 2-3 mg/% bez uszczerbku dla zdrowia.
Korzyści są tak wielkie z unikania transfuzji, że kliniki dbające o pacjentów pogłębiają swój profesjonalizm w tym kierunku, a możliwości jest naprawdę wiele. Każda renomowana klinika ucieka od transfuzji.
W Stanach już w roku 1995 liczba osób odrzucających transfuzje krwi, nie będących Świadkami Jehowy, po raz pierwszy była większa od liczby Świadków Jehowy leczonych bez krwi.
KenWatanabe napisał(a):Tymczasem Twoje dywagacje to jakieś skrajnie marginalne przypadki
Miłujący prawdę napisał(a):- AIDS;

- 1 na 3 miliony przetoczeń
Miłujący prawdę napisał(a):Wszczepiennego wirusowego zapalenia wątroby;

- 1 na 200tys przetoczeń
Miłujący prawdę napisał(a):Pomyłek i przetoczenia krwi niezgodnej grupowo;

- Od 20 lat praktycznie niemożliwe.
I wszystko to wynika jedynie z błędów człowieka, ale to żaden argument; jedynie za tym, żeby doskonalić tę metodę. Prawdopodobieństwo, że osoba po wypadku która utraciła znaczną ilość krwi nie przeżyje jest niewspółmiernie wyższe. Nie wiem w ogóle w jaki sposób można to porównywać.

Ja wiem, że ta statystyka dla Ciebie nic nie znaczy, taka wybierasz.
Ja podam inną:
W piśmie Business Week/Polska jakiś czas temu opublikowano artykuł pt.
„Czyszczenie rezerw krwi”:
(…) Zagrożenia kumulują się. „Zwykle w trakcie transfuzji otrzymuje się więcej niż jedna jednostkę, a im więcej krwi się dostaje, tym większe jest ryzyko zakażenia” – mówi dr Bernard Horovitz z Nowojorskiego Centrum Krwiodawstwa, czyli jest o 1000 razy większe niż ryzyko śmierci w wypadku lotniczym.
Innymi słowy, gdyby liniom lotniczym pozwolono na ustalenie „akceptowalnych standardów bezpieczeństwa”, ekwiwalentnych do stosowanych w przypadku zapasów krwi, to w USA dochodziłoby do przynajmniej jednego tragicznego wypadku lotniczego na miesiąc”.

KenWatanabe napisał(a):Ty byś pewnie Hemofilię leczył plastrami, a noworodkom z zakażeniem krwi aplikował aspirynę.

„Nigdy nie powinno się uciekać do transfuzji krwi, gdy można zastosować inną metodę leczenia”. — New York State Journal of Medicine z 15 stycznia 1965.
"Nadużywanie transfuzji krwi jest ważnym i zazwyczaj nie dostrzeganym powodem zgonów.
Ostrożne szacunki podają, że co najmniej 25 procent transfuzji jest zbyteczna.(D.G.Williams, Alternatives Newsletter, Luty 2007,11(20):153; http://www.drdavidwilliams.com)..
Opisano przypadek młodego, energicznego przemysłowca, przyjętego do szpitala z powodu grypy. „Miał lekką anemię nie wyjaśnionego pochodzenia, ale ponieważ chciał jak najszybciej opuścić szpital, lekarz przetoczył mu krew, żeby przyspieszyć jego powrót do zdrowia. Otrzymał całych 568 ml pomimo wystąpienia w czasie transfuzji dreszczy i bólów w krzyżu. (...) Ostatecznie pacjent zmarł”. — Uses and Misuse of Blood Transfusions (Stosowanie i nadużywanie transfuzji krwi).

Z tym doniesieniem pokrywa się następujące zdarzenie: „W 1964 roku zapadłem na ciężką anemię i przewieziono mnie do szpitala. Lekarz orzekł, że uratować mnie może tylko transfuzja krwi. (...) Gdy nie zgodziłem się na nią (...), przepisał inne leczenie, a na karcie choroby zaznaczył: ‚Pacjent odmawia przyjęcia transfuzji krwi’. Tego samego dnia, w którym zostałem przyjęty do szpitala, na mojej sali zmarł pewien mężczyzna. Przed miesiącem przetoczono mu krew. Tydzień później inny mężczyzna na mojej sali otrzymał transfuzję z powodu tej samej choroby, na którą ja cierpiałem. (...) Jednak wkrótce potem ten mężczyzna (...) nagle zmarł, podczas gdy ja wyzdrowiałem”. — 1969 Yearbook of Jehovah’s Witnesses.

Mimo wszystko Świadkowie Jehowy nie opierają swej odmowy przyjmowania krwi na argumencie, że jest ona szkodliwa z medycznego punktu widzenia. Choćby nawet lekarze potrafili dać gwarancję, że transfuzja jest całkowicie bezpieczna, Słowo Boże nakazuje ‛wystrzegać się krwi’ (Dzieje 21:25, Bw).
Jehowa pokazuje się jako ktoś, kto bardzo ceni wszystko i wszystkich, co stworzył, ceni swoją pracę i wymaga szacunku. Nie czyni czegoś dla „dla zbytku” – bez celu, czegoś bez wartości, tak też uczy swych oddanych wielbicieli. Uczy i wychowuje w tym duchu. Można to przyrównać do rodzica, który urządził wspaniały ogród – każdą roślinkę starannie wybrał zasadził i pielęgnuje.
Czy pozwoli by jego syn czy córka zniszczyła Jego pracę?
Czy nie będzie dokładał starań, by dokładnie wytłumaczyć jak należy podchodzić do tych rzeczy, jak z nich korzystać?
Tak jest właśnie z życiem człowieka i z obchodzeniem się z krwią.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Miłujący prawdęNone specified
Stały bywalec
Stały bywalec
 
Posty: 75
Dołączył(a): 2011-02-01, 14:20:54
Podziękował : 0 razy
Otrzymał podziękowań: 0 razy

Następna strona

  • Inne

Powrót do Religia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 212 gości

cron