Zniesienie celibatu księży katolickich

[cre[a]tive]

A mnie w tym wszystkim zastanawia, co z zakonnicami? Im też zostanie zniesiony celibat, czy jak zwykle kobiety w kościele będą pokrzywdzone i w świecie zakonnic nic się zmieni? Nadal będą musiały kulić uczy po sobie i żyć w wiecznej czystości?

[kosmowski.be]

jak juz maja zniesc to dla calego kleru. to chyba nie wyliczanka ze ten dostanie jakis przywilej a ten (w tym przypadku "ta") nie.

[KLON]

też mi sie wydaje że głupotą było by tylko jak by tylko celibat znieśli u księży... a niech kobitki też mają więcej swobody

[Codino]

A mnie w tym wszystkim zastanawia, co z zakonnicami? Im też zostanie zniesiony celibat, czy jak zwykle kobiety w kościele będą pokrzywdzone i w świecie zakonnic nic się zmieni? Nadal będą musiały kulić uczy po sobie i żyć w wiecznej czystości?

Chyba jesteś przewrażliwiona na punkcie ucisku kobiet, bo nie rozmawiamy o zakonnicach i zakonnikach, których życie jest z założenia wyznaczone na granicy społeczeństwa, tylko o księżach, wśród których kobiet nie ma.

[junior]

pewnie jakieś tam są, w historii była nawet papieżyca ... Papieżyca Joanna (Jan VIII)

[cre[a]tive]

tylko o księżach, wśród których kobiet nie ma.

A to też jest ciekawa kwestia do poruszenia.

[blues]

O ile pamiętam z historii celibat wprowadzono po to żeby kler nie gromadził swoich prywatnych majątków. Księża z założenia bezdzietni nie mieliby powodu aby budować swój majątek, bo nie mieliby go po śmierci komu zostawić. Trzeba przyznać, że w zasadzie ten cel został osiągnięty. Rośnie majątek kościoła, a nie poszczególnych księży.
Likwidując celibat nie będzie można sugerować księdzu aby żył w ubóstwie, bo godziłoby to w jego rodzinę. Majątek kościoła na pewno na tym straci.
Ksiądz stanie się przez to mniej "boski", a bardziej "ludzki". Wydaje mi się to dobre. Księża powinni chyba być bliżej ludzi, a nie krzyczeć z wysokiej ambony jacy to ludzie są grzeszni. Będą przez to mniej zakłamani i jak dla mnie przez to bardziej wiarygodni. Który będzie chciał to sobie zostanie samotny i poświęci się modłom, a kto będzie chciał pobzykać to zrobi to legalnie. Protestanci, czy anglikanie mają tak od zawsze i nie narzekają. Przez pięć wieków jakoś ich kościoły nie upadły.

[asd]

Kolejna rzecz która się "nie sprawdziła" w kościele katolickim.
Ciekawe tylko jak będzie to wyglądało za kolejne kilkadziesiąt lat, ciekawe w ogóle, czy kościół będzie jeszcze istniał.

[cre[a]tive]

ciekawe w ogóle, czy kościół będzie jeszcze istniał.

Wróżysz mu upadek? Na jakiej podstawie? :-)

[blues]

Francuski instytut badania opinii publicznej IFOP właśnie podał wyniki badań sytuacji Kościoła we Francji oznajmiając, że stacza się on prosto w dół. W latach 1965—2009 liczba Francuzów deklarujących się jako katolicy spadła z 81% do 64%. W tym samym okresie liczba wiernych uczestniczących we Mszy św. niedzielnej lub dodatkowo w tygodniu spadła z 27% do 4.5%.

Rzecznik Konferencji Episkopatu Meksyku ksiądz Manuel Corral przyznał w czwartek, że w ciągu ostatniego półwiecza oficjalna liczba katolików w tym tradycyjnie katolickim kraju zmalała z 98 do 87,9 proc.

Po ujawnieniu w minionych miesiącach przypadków molestowania dzieci w szkołach i instytucjach katolickich znacznie wzrosła w Niemczech liczba wiernych decydujących się na wystąpienie z Kościoła - informuje niemiecki dziennik "Die Welt".

Według szacunków gazety, w ciągu minionych trzech miesięcy liczba katolików, którzy opuścili Kościół, była nawet dwukrotnie większa w porównaniu do tego samego okresu zeszłego roku.

Z przeprowadzonych sondaży i liczenia wiernych, Kościół potwierdził, że coraz drastyczniej spada liczba wiernych, chodzących na msze św.

[cre[a]tive]

Bardzo dobry dobór cytatów
Liczba wiernych spada i będzie spadać, jednak w całkowity upadek kościoła nie wierzę i myślę, że nigdy nie nastąpi. Inna sprawa, że dla mnie niezrozumiałym jest dlaczego ludzie występują z kościoła tylko dlatego, iż księża dopuszczają się molestowania czy innych tego typu rzeczy. Moim zdaniem to świadczy o powierzchowności ich wiary. Do kościoła chodzi się dla Boga, a nie dla księży- zły kapłan nie świadczy przecież źle o Bogu. Dlatego uważam, że z kościoła wystąpili ci płytcy duchowo, a ci prawdziwi wierzący pozostaną.

[blues]

Nie tylko na forum się zastanawiamy jak długo jeszcze przetrwa Kościół bez reform.
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ ... zu,60761,1

[no_ogar~]

jak dla mnie sam celibat mógłby być wyborem przez księży. przecież to mężczyźni , którzy mają POTRZEBY ! . np. w Anglii pastorzy mają żony i dzieci.a też nauczają tak? natomiast jeśli któryś z księży postanowiłby żyć bez kobiet. <:O > to też nie widziałbym problemu

[cyzmen]

Nie zniosą celibatu bo...

pomyślcie sobie nad tym, że jak pozwolą księżom legalnie wiązać się z kobietami, to co z majątkiem kościoła? co po rozwodzie? czy kobiecie należeć się będzie to co ksiądz ma? z drugiej strony ksiądz nie ma niczego...

Według mnie ksiądz powinien mieć prawo, a wręcz obowiązek do sexu. Przecież to wbrew biologii, że nic nie robią w tej materii, a jak robią to czasami nei z tymi osobami co powinni (ach Ci biedni ministranci).

[kosmowski.be]

czy kobiecie należeć się będzie to co ksiądz ma?

a czemu nie? jezeli bedziemy traktowac to nie jako posluge a jako zawod jak kazdy inny to dlaczego ma to odbiegac od normy?

z drugiej strony ksiądz nie ma niczego...

ma. dostaje wyplate przeciez. z kurii. nie wiem jak to jest z pieniedzmi "z tacy" ale moze to sie traktuje jak darowizny?
wystarczy zrobic odpowiednie zapiski aby traktowac to jak zawod i bedzie po klopocie.

[cyzmen]

ale kościół nigdy się na to nie zgodzi, wszak to wspólnota, a we wspólnocie wszystko jest wspólne

ksiądz dostaje z kurii, dostaje też emeryturę, może pracować w szkole jako nauczyciel - ale - co jest dziwne - to nie dyrektor szkoły wybiera katechetę - tylko robi to proboszcz, więc pewnie jego kasa nie idzie do niego (księdza).

jeśli księża mogliby się ożenić, to straciłby na tym kościół (tak mi się wydaje - na pewno finansowo)