Strona 2 z 3

Re: Wolny dzień w święto Trzech Króli

PostNapisane: 2008-09-24, 23:23:43
przez zuyboy
Ja czytałem książkę o mikroekonomii. Ciekawe tylko, że nie odesłałeś mnie do literatury od razu tylko najpierw była gadka o tym że masz dyplom i jesteś ekonomistą.

A teraz Ty mi wytłumacz czemu nie pracujesz przez cały czas skoro uważasz, że w momencie w którym nie zarabiasz to tracisz? Tydzień ma 168 godzin to jeżeli ktoś pracuje tylko przez 40 to znaczy, że przez 128 godzin traci? Co na Twoja dzielna ekonomiczna głowa? Nie rozbolała z powodu takiego marnotrawstwa.

Albo podejdźmy do tego inaczej, jeżeli pójdę do pracy i zarobię to zarobek będzie tylko
hitman1986 napisał(a):zyskiem połowicznym.

bo idąc do pracy straciłem swój czas wolny.

Normalnie gdyby nie ten Twój dyplom to byłbym przekonany, że Ty nie rozumiesz co piszesz. A zdaniem "jeszcze nie sprawdziłem co i jak, ale jestem przeciwny, bo wolne dni to zuooooo o czym wie każdy ekonomista" się wygłupiłeś. No ale masz dyplom, a dyplomowany ekonomista nigdy się nie myli.

Re: Wolny dzień w święto Trzech Króli

PostNapisane: 2008-09-25, 12:39:14
przez hitman1986
zuyboy napisał(a):Ciekawe tylko, że nie odesłałeś mnie do literatury od razu tylko najpierw była gadka o tym że masz dyplom i jesteś ekonomistą.

Jak ktoś kogoś pyta o budowę i działanie silnika lokomotywy, to nie odsyła się go od razu do książki, gdzie ten proces jest opisany, tylko najpierw mówi co i jak, a później zachęca do lektury, aby bliżej zapoznał się z problemem.
zuyboy napisał(a):Ja czytałem książkę o mikroekonomii.

Wielbić Cię za to nie będę.
zuyboy napisał(a):Normalnie gdyby nie ten Twój dyplom to byłbym przekonany, że Ty nie rozumiesz co piszesz.

Normalnie gdybym Ciebie już troszkę nie znał, uznałbym, że starasz się, aby Twoje posty miały wyglądać inteligentnie.
zuyboy napisał(a):A zdaniem "jeszcze nie sprawdziłem co i jak, ale jestem przeciwny, bo wolne dni to zuooooo o czym wie każdy ekonomista" się wygłupiłeś.

Przedstawiłem Tobie jak to wygląda od strony ekonomicznej. To nie mój problem, że Ci to nie wystarczy.
zuyboy napisał(a):No ale masz dyplom, a dyplomowany ekonomista nigdy się nie myli.

Ktoś Ci głupot naopowiadał i chcesz je teraz propagować ?


Sorry, ale dla mnie ta dyskusja traci powoli jakiekolwiek znaczenie. Widzę, że nawet po przedstawieniu pewnych faktów, udokumentowaniu ich, Ty wciąż starasz się udowodnić, że jest inaczej. W takim razie ja nie mam już nic do dodania...

Re: Wolny dzień w święto Trzech Króli

PostNapisane: 2008-09-30, 17:19:06
przez zuyboy
A ja już wiem czego Ty nie rozumiesz. Nie potrafisz odróżnić straty od kosztu. Piszesz, że nie pracując się traci co jest teorią słuszną gospodarczą. Ja nie mam dyplomu, i jedyną rzeczą którą tu jestem w stanie na siłę dopasować to koszt utraconej możliwości(czy jak to się tam zwie). Tylko że o stracie może być mowa tylko koszty przewyższają zyski, a dla mnie czas wolny jest cenniejszy, więc ja nie tracę, gdy nie pracuję. Przepraszam jeżeli używam terminologii niesłusznej gospodarczo, ale ja nie mam dyplomu.

hitman1986 napisał(a):Sorry, ale dla mnie ta dyskusja traci powoli jakiekolwiek znaczenie.

No to chociaż odpowiedz na te pytania:
A teraz Ty mi wytłumacz czemu nie pracujesz przez cały czas skoro uważasz, że w momencie w którym nie zarabiasz to tracisz? Tydzień ma 168 godzin to jeżeli ktoś pracuje tylko przez 40 to znaczy, że przez 128 godzin traci? Co na Twoja dzielna ekonomiczna głowa? Nie rozbolała z powodu takiego marnotrawstwa.

Re: Wolny dzień w święto Trzech Króli

PostNapisane: 2008-09-30, 17:39:48
przez hitman1986
zuyboy napisał(a):Nie potrafisz odróżnić straty od kosztu.

Tak! Tak! Nie potrafię! Przejrzałeś mnie!
zuyboy napisał(a):Ja nie mam dyplomu,
zuyboy napisał(a):ale ja nie mam dyplomu
zuyboy napisał(a):Normalnie gdyby nie ten Twój dyplom

Ciekawe, że tak bardzo często powtarzasz kwestię mojego dyplomu. Coś jest nie tak?
zuyboy napisał(a):A teraz Ty mi wytłumacz czemu nie pracujesz przez cały czas skoro uważasz, że w momencie w którym nie zarabiasz to tracisz?

Spytaj się rodziców. Odpowiedzą tak samo jak ja: człowiek nie jest w stanie pracować przez cały czas. I do tego nie potrzeba dyplomu.
zuyboy napisał(a):Nie rozbolała z powodu takiego marnotrawstwa.

Kurde, wiesz, od 22 lat mnie boli i zawsze się zastanawiałem, od czego to jest. Dzięki za podpowiedź, teraz już wiem.

PostNapisane: 2010-09-25, 14:39:50
przez kosmowski.be
i nastąpiły zmiany. prawdopodobnie święto trzech króli będzie wolny od pracy. sejm już przegłosował tą zmianę. teraz czas na senat.
więcej info: http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Swie ... caid=1af2e

PostNapisane: 2010-09-29, 09:47:00
przez Aleksy
Dziwi mnie to wolne święto? W jakim celu? Tydzień od 2-6.01 - będzie bardzo rozbity.

PostNapisane: 2010-12-29, 23:18:58
przez El Limon
Wolałbym dzień wolny w wigilie niż w Trzech Króli.

PostNapisane: 2010-12-30, 00:03:34
przez makoomba
Z punktu widzenia chrześcijanina jakbym miał wybierać to wolałbym wolne w Wielki Piątek

PostNapisane: 2010-12-30, 00:22:18
przez cre[a]tive
A mi to zwisa, czy to wielki piątek czy inny dzień. Tak, tak, wiem, że to nie ekonomicznie, że mamy dodatkowy dzień wolny od pracy, ale mimo wszystko miło, że jeden dzień wolny dochodzi. Jednak trzeba przyznać, że pod względem wypoczynku okres marny, ledwo co człowiek wróci po nowym roku do pracy a już wolne.. W połowie marca mogliby lepiej taki dzień dać :>

PostNapisane: 2010-12-30, 17:58:13
przez Codino
Pod względem wypoczynku to raczej nie ciekawie, bo odtąd dni ustawowo wolnych, które przypadną w weekend nie będziesz sobie mogła "odebrać" w postaci dodatkowego urlopu.

PostNapisane: 2010-12-30, 20:19:19
przez cre[a]tive
Codino - 30 gru 2010 16:58 napisał(a):bo odtąd dni ustawowo wolnych, które przypadną w weekend nie będziesz sobie mogła "odebrać" w postaci dodatkowego urlopu.


Ja i tak takich dni nie mogłam sobie nigdy odebrać, więc akurat ten dzień jest mi na rękę, bo nic nie tracę a zyskuję dodatkowy dzień..

PostNapisane: 2010-12-30, 21:15:15
przez makoomba
cre[a]tive - 30 gru 2010 19:19 napisał(a):Ja i tak takich dni nie mogłam sobie nigdy odebrać,

A pracujesz na podstawie umowy o pracę ?

PostNapisane: 2010-12-30, 21:55:09
przez BlueMan
Z racji wykonywanego zawodu przez Martę, który jej trochę uniemożliwia wzięcia wolnego wtedy kiedy ona chce ;)

PostNapisane: 2011-01-07, 12:09:54
przez kropla
Beznadziejny był wczorajszy dzień, cały przesiedziany bezczynnie w domu, a tego najbardziej nie lubię!

PostNapisane: 2011-01-07, 12:23:08
przez junior
nie dla takich dni wolnych i propagowania narkotyków w postaci miry :P

PostNapisane: 2011-01-07, 22:56:41
przez BlueMan
A ja byłem na nartach :]

PostNapisane: 2011-01-07, 23:02:16
przez cre[a]tive
Ja mam długi weekend, odstresowuję się i opierniczam. Piątek oczywiście niepłatny.

PostNapisane: 2011-01-07, 23:54:50
przez hitman1986
kropla - 2011-01-07, 11:09 napisał(a):Beznadziejny był wczorajszy dzień, cały przesiedziany bezczynnie w domu

Podpisuję się pod tym postem, ja również wczoraj nic konkretnego nie zrobiłem... :looka:
cre[a]tive - 2011-01-07, 22:02 napisał(a):iątek oczywiście niepłatny.

A ja płatny - urlop :]

PostNapisane: 2011-01-08, 23:18:13
przez El Limon
A ja na bezrobociu do marca. Więc mi to o dupę rozbić ten jeden dzień wolny.

Re: Wolny dzień w święto Trzech Króli

PostNapisane: 2011-01-09, 13:45:06
przez dkm1941bismarck
Średnia godzin w miesiącu to 168 godzin do tego +/- 40 nadgodzin i wszystko gra, a kolejne święto nic temu nie szkodzi :rotfl2: , tylko zastanawia mnie co będzie jak po kolei będziemy przywracać "martwe" święta, w których nastąpi paraliż taki jak obecnie - otwarte są tylko stacje paliw, jak dla mnie to święto to porażka, chociaż na 99% pracownicy biurowi Państwowych Spółek są w przysłowiowym "7-mym niebie" :boks: