Strona 2 z 2

Re: Religia

PostNapisane: 2007-03-20, 16:01:38
przez Black_magic
Wiara to w sumie dość trudny temat.W boga nie wierzę i nie ma co nad tym polemizować,poprostu nie mam podstaw by uwierzyć,ten jeden,niby prosty,lecz stanowczy argument mówi za wszystko :)

Re: Religia

PostNapisane: 2007-03-21, 13:36:17
przez Morderca
Kiedyś w trundym okresie zwątpiłem w istnienie Boga czego mbardzo żałuje! Wierze w Boga jedynego i jestem Katolikiem. Co prawda z chodzeniem do kościoła bywa różnie... idę tam kiedy czuję taką potrzebe, bo przecierz lepiej nie iść niż iść na siłę. Jest oczywiście dużo czynników które podważają wiarę, ale wiara pomoaga. Amen.

Re: Religia

PostNapisane: 2007-03-21, 14:03:56
przez Kamil888
Zaznaczyłem chrześcijaństwo, ale sam nie wiem dlaczego. Często mam chwile zwątpienia i zastanawia mnie jak się to wszystko zaczęło? Czy to prawda co mówią i piszą o Bogu? A może jesteśmy nieudanym eksperymentem kosmitów? Przecież na świecie są różne religie mające swoje odłamy (np. Babizm, Bahaizm, Buddyzm, Chondogyo, Chrześcijaństwo, Dźinizm, Hinduizm, Islam, Jazydyzm, Kaodaizm, Konfucjanizm, Kult cargo, Mandeizm, Manicheizm, Mazdaizm, Mitraizm, Mozaizm, Neopogaństwo, Rastafari, Religie fikcyjne, Religie pierwotne, Shinto, Sikhizm, Taoizm, Zoroastryzm, Zurwanizm). Dlaczego ludzie wierzą, że to akurat ICH Bóg stworzył świat?

Ja wychowałem się w chrześcijańskiej rodzinie i zawsze mi mówiono, że Bóg istnieje, że nas kocha, że trzeba się do niego modlić, że jak będziemy dobrymi ludźmi to Bóg wysłucha Naszych próśb, że trzeba chodzić do kościoła i się spowiadać... bla, bla, blaaa... A co jeżeli przez te wszystkie lata robili Nas w konia? Nie twierdzę, że tak jest, ale przecież istnieje takie prawdopodobieństwo, że kiedyś (dawno, dawno temu...) żył sobie koleś, któremu pewnego dnia przyszło do głowy "O, chcę być Bogiem! Napiszę sobie Biblię, znajdę ludzi, którym wmówię to i owo i będzie git" Przecież mogło tak być, czyż nie? Oczywiście nie twierdzę, że Boga nie ma, tylko zastanawiam się na jakiej zasadzie działa ta ludzka wiara. Czy to wszystko nie zostało nam wmówione? Przecież gdyby od małego Nas przekonywali, że (za przeproszeniem) gó**o jest smaczne, to jedlibyśmy gó**o zamiast bułek. Przecież człowiekowi wszystko można wmówić. Przykładem są dzisiejsze sekty, takie jak chociażby Ojciec Dyrektor Tadeusz R. i jego niezwyciężona armia (tak, dla mnie to już jest sekta), której wmówiono, że telewizja TVN jest zła. A dlaczego jest zła? Bo krytykowała o. Rydzyka i próbowała otworzyć ludziom oczy na jego pseudo-chrześcijańską działalność... Patrząc na to wszystko już sam nie wiem w co mam wierzyć, ale wiem jedno - napewno nie jest to kościół!

Re: Religia

PostNapisane: 2007-03-21, 14:04:54
przez Black_magic
Morderca napisał(a):ale wiara pomoaga

Tak i zazdroszczę ludziom,którzy w pełni z podstawami wierzą,nie ważne ,czy w Jahwe,budde,czy Kali,ale ważne jest to,że taka wiara im pomaga :)
Morderca napisał(a):idę tam kiedy czuję taką potrzebe, bo przecierz lepiej nie iść niż iść na siłę

I to są słowa prawdy.

Re: Religia

PostNapisane: 2007-03-21, 14:26:53
przez privace
Kajtek888 napisał(a):Patrząc na to wszystko już sam nie wiem w co mam wierzyć, ale wiem jedno - napewno nie jest to kościół!

Mam dokladnie to samo. W wieku 15 lat przestalam chodzic do kosciola. Czy przestalam wierzyc? Nie wiem... Wierze w prawde, nadzieje, zaufanie i czesto zastanawiam sie, czy jest jakas sila ponad nami. Ale nie wierze w ludzi, ktorych nazywaja sie przedstawicielami tej sily, wszystko jedno jaka religie reprezentuja.